Skocz do zawartości

OstryCienMgły

Użytkownik
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez OstryCienMgły

  1. 7 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

    Ten jest bardzo dobry 

    https://www.udemy.com/course/web-developer-bootcamp-tworzenie-stron-www-od-zera-do-mastera/

     

    Jak to skończysz, to polecam ci się przesiąść na TypeScript i Angulara (Maximilian Schwarzmiller ma świetne kursy z tego, ale też na YouTube na freecodecamp jest) jeśli poznasz materiał z linku, ponieważ bardzo często idzie w parze z C# i Javy. Wtedy zrób 4 projekty od początku do końca, coś ciekawego i może masz jakieś wtedy szansę. Pełne projekty to oczywiście pełna dokumentacja, bazy danych, pełna logika biznesowa na backendzie ze wzorcami, czystym kodem i wystawieniem resta, a następnie podłączenie fronta. Na koniec może być jeszcze wykupienie domeny. Idealnym pomysłem byłoby zrobienie czegoś z OpenAI API. Jeśli zabraknie pomysłów, to mogę zrobić listę. ;)

    Dzięki, zaraz wykupie i zaczynam. Myślałem jeszcze o pluralsight żeby kupić bo podobno też dobry.

  2. Mam pytanie do ogarniających programowanie.

    Jaką stronę z kursem jesteście w stanie mi polecić. Ogólnie studiowałem przez 5 semestrów ale porzuciłem to i teraz chciałbym wrócić. Znam podstawy c# Javy i SQL. 

    Mam trochę wolnego czasu w ciągu dnia i fajnie było by to przeznaczyć na coś rozwojowego. Pozdro

  3. XD

    Musiało być naprawdę ch**owo skoro zamoczyłeś i sobie poszła 😂😂

    A tak serio to pewnie wygrała jakiś zakład z koleżanką że cię przeleci i tyle. Go next 

    • Haha 3
  4. "Tylko dla ludzi którym nie Szkoda 30 minut życia"

    Ona chce gangstera a faceci po 19 lat sie zachowują jak klauny żeby pójść na randkę z pomarańczką co daje dupy i opierdala raperom XD

    Dlaczego Polscy faceci są tak spierdoleni.

    W poprzednich odcinkach kiedy to facet wybierał widać było że choć ma fame i siano  to i tak musiał się choć trochę postarać, a tu? Każdy jak by nie wiadomo co mógł osiągnąć XD

     

  5. Jestem od Ciebie 10 lat młodszy.

    W tygodniu tak samo nie mam czasu na spotkania itp. pracuje po 12 godzin wracam do domu ogarniam żarcie, pranie itp i idę spać.

    Ale kiedy przychodzi piątek to od rana myślę o tym jak spędzę weekend. Przez 4 lata kiedy byłem w związku straciłem dużo kontaktów z kumplami. Potem zacząłem poprostu wychodzić z domu, jeśli jesteś fanem jakiejś marki samochodów wybierz się na zlot danej marki, jeśli lubisz lepić garnki z gliny wybierz się na warsztaty z lepienia garnków. Wystarczy wejść na Facebook i zakładka wydarzenia. Na weekend jest multum wydarzeń na których możesz poznać w grom ludzi. Masz 2 opcje, albo dalej spędzać czas w własnym zaciszu i płakać jaki to jesteś stary i samotny,  albo zacząć wychodzić do ludzi i poznawać ich.

    Zagadasz do jednego nie wyjdzie to zagadujesz do drugiego i tak nabierasz znajomości. Wystarczy się tylko trochę otworzyć :)

  6. W dniu 19.03.2023 o 00:58, LSD napisał:

     

     

    @OstryCienMgły strata zawsze boli, szczególnie czegoś, na co pracowaliśmy naprawdę długo i z czego naprawdę się cieszyliśmy, ale każdy medal ma dwie strony.

    Nikomu się nic nie stało, żyjesz, jesteś sprawny, nikogo nie zabiłeś, to powód do szczęścia, radości i dziękowania losowi za pobłażliwe traktowanie. Raz na wozie, raz pod wozem …

    No cały czas mnie ten fakt cieszy, mogło się stać naprawdę wiele 

    12 godzin temu, Morfeusz napisał:

    Jeździłem autami bez ABS, tak jak nasi ojcowie. To nie jego brak tego systemu powoduje wypadki i zdarzenia drogowe, lecz częściej brawura, nadmierna prędkość na śliskiej nawierzchni, itp.

     

    @OstryCienMgły Dostałeś lekcję od życia, aby nie pakować 2 letnich oszczędności w kawałek metalu i plastiku zwany samochodem. Co ważniejsze, przeżyłeś i nie przypłaciłeś tego zdrowiem. 

    Pozostałe części albo wrak możesz sprzedać. Zdrowie ciężej odzyskać by było, niż odpracować hajs. 

    Kupiłem drugą budę i poprostu przekładam wszystko, jestem już na etapie podłączania elektroniki i możliwe że silnik na dniach odpali i zostanie poskładanie wszystkiego do kupy.

     

    W dniu 7.03.2023 o 18:44, JoeBlue napisał:

     

     

    Nie rozumiem natomiast tego jak ktoś kto "Jeżdżę bez ABS od 5 lat" tak popłynął, dlatego wydaje mi się, że brak jakiegoś puzzla w tej układance.

     

     

     

    Tak jak wcześniej pisałem, zabrakło korektora siły hamowania, nie było ani brawury ani świrowania w tamtym momencie. Prosty odcinek drogi lekkie depnięcie hamulca i poślizg.

  7. Chłopie. Czym ty się przejmujesz i dlaczego porównujesz się do innych. Całe życie same pochwały za ocenki miałeś a teraz jednak kop w dupę i widzisz jaka jest rzeczywistość. 

    Oceny w szkole nie odzwierciedlają tego kto jak będzie żyć. Aby żyć godnie trzeba być cwanym i potrafić kombinować. 

     

    Jeśli chodzi o zawód programista. Każdy się już na to nabrał jak 10 lat temu na zarządzanie i marketing. Mamy przesyt na rynku, sami juniorzy którzy nie są do niczego już potrzebni.

    Sztuczna inteligencja pisze kody po za tym pełni gotowców w necie.

     

    Weź się w garść, jebnij te studia. Ja na 4 semestrze stwierdziłem że to nie to i teraz pracuje w tym co lubię robić. Zarabiam więcej niż nie jeden po studiach i przy tym robię uprawnienia i kursy. 

     

    Zatrudniasz się u dobrego pracodawcy piszesz lojalke na 5 lat on ci funduje wszystkie kursy i uprawnienia i potem ściągasz o wiele większą forsę. Użalanie nad sobą niczego nie zmieni.

     

  8. 8 godzin temu, DOHC napisał:

     

     

    Sam kiedyś złapałem uślizg tylnego koła przy hamowaniu, testowałem motocykl ja jeździe próbnej, miałem tylko 70 ale zarzuciło mnie, skrzywiona kiera jako efekt końcowy. Motocykl kupiłem i naprawiłem za jakieś 150zł, kiera, kierunek itd choć duma ucierpiała. 

     

    Z autem bardzo mi przykro i współczuję, skoro projekt to nie żaden grat typu fabia w gazie itd, ochłoń, zobacz na spokojnie co i jak z autem. Jeśli skasowane, najlepiej będzie się dogadać z kasacją pojazdów, kiedyś miałem podobny dylemat tylko auto popsute nie rozbite, na jednym ze szrotów się dogadałem że wyciągam silnik skrzynię i parę bebechów reszta oddana za free. 

     

    Handlowałem też swego czasu częściami i różnie bywało, są rzeczy cenne i poszukiwane jak i praktycznie niesprzedawalne.

    Tutaj skończyło się na 10 pkt i 1020 zł. Gdyby policjanci byli w porządku to mogli machnąć ręką nie zgłaszać i pojechać dalej. 3 min po wszystkim na miejscu była już laweta. 

     

    Dziś zamontuje miskę nową i sprawdzę czy silnik chodzi i Sie nie zatarł, jeśli wszystko będzie dobrze to zostawiam i kupuje nową budę.

    9 godzin temu, UncleSam napisał:

    Kupiłeś auto "projekt", bez ABS...

    Dziwisz się że zablokowałeś koła hamując awaryjnie...

     

    Naprawdę kolego. Bardzo droga lekcja, ale cieszę się że nic Ci się nie stało.

     

    Skoro samochód był projektem to sprzedaj chociaż części które się jeszcze nadają, odzyskasz trochę kasy. 

     

    Jakie ABS ma znaczenie? Jeżdżę bez ABS od 5 lat. Rozumiem gdybym nacisnął hebel do oporu, lecz to było wręcz muśnięcie hamulca.

    8 godzin temu, RealLife napisał:

     

    Jakie doznałeś uszkodzenia ciała? Każdy uraz fizyczny wzmacnia stres związany z wypadkiem. Cud że możesz pisać po dzwonie przy 110km/h. Doceń to. 

     

    Nie było dziur w asfalcie? Po zimie jest tego pełno.

     

    Dziur nie było, uszkodzeń żadnych, pasy były zapięte i moja strona nawet w znak nie uderzyła.

    8 godzin temu, DOHC napisał:

     

     

    7 godzin temu, maroon napisał:

    Sam kurwa wpadł. 

     

    Szczerze? 

     

    Bardzo kurwa dobrze. Jeszcze sam się powinieneś rozjebać. 

     

    Kolejny szczyl, co kupuje przepierdzianego strucla i myśli, że jest Kubica. 

     

    Idealna ilustracja tematu @niemlodyjodapt. Smacznego.

     

    Bieda kurwa umysłowa w tym kraju i nic wincyj

    Patrząc na twój wpis mogę stwierdzić że nigdy nie prowadziłeś samochodu lub poprostu byłeś jebany przez całe życie wśród rówieśników.

    A z tym że sam powinienem się jeszcze rozjebać to trochę przesadziłeś. 

     

     

    • Like 1
  9. 19 minut temu, yrl napisał:

     

    Może spawany z 3 aut.

    Nie, poprostu "projekt" 

    Nie chciałem budować samemu bo ciężko z warunkami do tego dlatego zbierałem na coś gotowego.

  10. 3 minuty temu, Brat Jan napisał:

    Jest ABS?

    Wada ukryta?

    Wydaje mi się że chłop który budował ten samochód nie założył korektora hamowania na tył i dlatego, jutro dopiero na podnośnik wsadzimy i sprawdzimy co i jak dokładnie.

    Brak ABS 

    • Like 1
  11. 6 minut temu, Brat Jan napisał:

    Masz praktykę w jeżdżeniu?

     

     

     

     

    5 lat prawko, zero kolizji. Do tego przez 3 lata kierowca na codzień rocznie po 100k waliłem, pół Europy zjechałem samochodem.

    3 minuty temu, MaxMen napisał:

    Faktycznie co pech to pech a auto miało jakieś AC? 

     

    Może powiesz coś więcej na temat tego, że auto wpadło w poślizg ? 

    Auto bez AC.

     

    Według mojego odczucia zablokowały się tylne koła podczas hamowania i rzuciło w prawą stronę. Prędkość jakoś 110 licznikowe i prosta droga.

    3 minuty temu, zuckerfrei napisał:

     

     

     

    Ale nie czarujmy się, nowa fura, poślizg. Było zapierdalać? 

    Było zapierdalane ale poślizg przy dość niskiej prędkości na prostej drodze. 

  12. Cześć.

    Zakładam ten temat z racji iż dobrze czasem wysłuchać opinii od kogoś bardziej doświadczonego.

    Sprawa wygląda tak, wczoraj zakupiłem samochód na który zbierałem 2 lata. Było to moje marzenie, pech chciał że 2 godziny po zakupie samochód wpadł w poślizg i bokiem skosiłem znak. 

    Niestety buda jest skoszona i nie nadaje się ten samochód do naprawy. Na dodatek nie wiadomo skąd znalazła się policja i dostałem jeszcze potężny mandat. 

    Na szczęście nikt nie ucierpiał i każdy wyszedł bez szwanku lecz problem w tym że moja psycha siadła. Cały czas czuję stres i nacisk na sercu. 

    Nie chodzi o pieniądze czy o samochód bo to kupa żelastwa. Nie wiem dlaczego ale nie potrafię sobie z tym poradzić jakoś wewnętrznie że coś takiego się stało. Cały czas mam wrażenie że gdzie się nie wychylę tam czeka na mnie Afroamerykanin z dużą palą który mnie zerżnie w anal. 

    Tak naprawdę sam nie wiem czego oczekuje od was Ale samo wypisanie się myślę że pomoże choć trochę.

     

    • Smutny 6
  13. Cześć,

    aktualizuje informacje dla potomnych.

    Oficjalnie zostało już potwierdzone że wszystko co pisaliście się sprawdziło.

    Wczoraj po 10 miesiącach myszka wprost napisała do mnie SMS o treści: "cześć, chcesz pogadać?" 

    W między czasie były jakieś podchody z jej strony ale wszystkie olałem, tak samo jak tego SMS.

    Nie powiem czasem jest mi smutno przez to, że zmarnowałem sobie prawie 5 lat z wysysaczem energii i wolnego czasu. 

    Ale jedno jej zawdzięczam. Przez to że przez cały związek mówiła mi że jest jej źle w łóżku a ja próbowałem ze wszystkich sił sprawić aby jej było dobrze to teraz panny mówią że nigdy lepiej nie miały.

     

    • Like 5
    • Dzięki 1
  14. 33 minuty temu, Tornado napisał:

    Co to za pierdolenie?

    Chciejstwo to iluzja.

     

    Jaka iluzja? 

    Chcesz być pilotem to idziesz do szkoły w Dęblinie. 

    Chcesz mieć golfa 2 to kupujesz sobie golfa 2.

    Chcesz żyć we Włoszech to kupujesz sobie bilet lotniczy do Włoch i żyjesz we Włoszech. 

    I mówimy tutaj o rzeczach realnych do zrealizowania a nie o marzeniach typu chce być milionerem lub mieć kochającą żonę.

    To jak prowadzimy nasze życie zależy tylko od nas i silnej woli.

     

  15. Nie ma się co załamywać, nie masz 2 dzieci na które musisz płacić alimenty, żonki która ci krzyczy nad uchem. Masz wolną drogę, możesz zrobić wszystko. 

    Możesz kupić samochód (jeśli go nie masz) spakować wszystko co masz i pojechać gdzieś na południe gdzie cieplej i ogólnie ludzie jacyś milsi. Możesz wyjechać na jakiś kontrakt za granicę żeby zarobić dużą ilość monety w krótkim czasie. 

    Możesz znaleźć pracę i prowadzić typowe spokojne życie. Wszystko zależy od Ciebie.

    Sam jestem w podobnej sytuacji, mam 23 lata i tak naprawdę sam nie wiem co dalej, Red pill jeszcze mi nie wszedł tak do końca i wciąż czasem myślę że możliwe jest życie w związku z kobietą dlatego jeszcze nie pizdnąłem wszystkiego i nie wyjechałem stąd ale ta chwila jest coraz bliżej. 

    Trzymaj się kumplu i nie poddawaj się, życie będziesz mieć takie jakie tylko chcesz, ale warunek jest taki że ty musisz tego chcieć.

    • Like 4
    • Dzięki 1
  16. Rad na to zbytnio nie ma, wiek 16-24 jest dla kobiety wiekiem w którym chce się wyszaleć. Weszła z tobą w związek tylko po to żeby mieć z kim czas spędzać kiedy nie ma koleżanek u jej boku. Gdyby chciała się bawić z tobą to przecież oczywistym jest że wzięła by ciebie do klubu i tańczyła z tobą. Do tego staż pół roku i już samotne wychodzenie z koleżankami, coś mi tu śmierdzi. Zazwyczaj wersja demo trwa rok i przez ten czas chodzi się wszędzie razem. 

     

    Zaczął bym od rozmowy z panią na ten temat i dał jej do zrozumienia że nie podoba ci się to.

     

    Po za tym po co ją zabierasz do kumpli, nie bądź jak 3/4 moich kolegów którzy to muszą wszędzie myszkę zabrać. 

     

    Najważniejsze to aby problemy i rzeczy które ci się nie podobają odrazu skracać i rozmawiać na ten temat. Nie podziała? Nie dojdziecie do porozumienia, to kop na tzipe i next one.

    • Like 3
    • Dzięki 1
  17. Znajomych znaleźć ciężko, ja mając 22 lata miałem z tym problem. Od około 2 lat trzymam się stałą ekipą w 3 i poznaliśmy się tak ,że pijani  na przystanku zaczęliśmy gadać o tym że każde z nas ma BMW .Ludzi poznaje się z przypadku. Na FB masz masę wydarzeń, wejdź sobie chociażby na grupę tanie podróżowanie i tam co chwilę szukają kogoś do ekipy na wyjazd. Możesz poznać naprawdę wartościowych ludzi. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.