Skocz do zawartości

darayavahus

Troll
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez darayavahus

  1. Czyli po odwyku powróciły Tobie stany sprzed odwyku jak wróciłeś do seksu? Osłabiona koncentracja, zmęczenie i te inne? Czy po prostu stwierdziłeś, że zaczynasz od nowa? Ja rozumiem odwyk tak, że rezygnuję z porno i fap dla późniejszego seksu z kobietą, który ma być jedyną moją formą zaspokojenia potrzeb seksualnych. Więc jak ktoś po 2 miesiącach wiedząc, że czuje się o niebo lepiej niż wcześniej pójdzie z kobietą do łóżka, to raczej nie upada lecz może czuć się wyleczony W końcu o to chodzi, by tylko kobieta nam dawała zaspokojenie seksualne, a nie porno ? Dobrze myślę?
  2. Skoro miałeś już odwyk no fap, to czemu do tego wróciłeś? Nie szkoda było Tobie niszczyć tyle czasu i wyrzeczeń?
  3. Według was, to prawda że kobieta wyczuwa jak facet nie masturbuje się?
  4. Jakbym uciekał, to bym wcale nie odpisywał w tym temacie, a tak w ogóle po co miałaby mnie manipulować? A po drugie, to lepiej bym dusił w sobie wszystko niż się komuś wygadać?
  5. A poprawę koncentracji, pamięci, pewności siebie i te inne też u Ciebie są?
  6. Wspomniałem, bo zdziwiło mnie że masturbacja a seks to według niej różne reakcje dla organizmu. A w kwesti autorytetu to bardzo mnie wspiera i wie, że jest mi ciężko. A wypowiada sie tylko wobec mojej osoby, bo interesuje mnie jej zdanie. I nie manipuluje i nie uciekam. Chce tylko czystej jasnej odpowiedzi
  7. To coś złego, że wspomniałem co moja koleżanka napisała? A to drugie, to ciekawi mnie to co napisałem post wyżej.
  8. Mnie ciekawi najbardziej to, że dajmy przykład wytrwałem w odwyku 3 miesiące, mózg się zresetował i teraz zaczynam normalne współżycie z kobieta. Nie wracam do fap i porno, a moim jedynym źródłem zaspokojenia jest kobieta. I tu pada pytanie, czy od częstego seksu może umysł powrócić do stanu z przed odwyku, czy tylko masturbacja z porno powoduje, że mamy słabsza koncentracje i inne negatywne skutki? Oraz drugie pytanie, czy za długi okres odwyku może negatywnie wpływać na organizm ?
  9. Wywiązała sie luźna rozmowa i spytałem co ona o tym sądzi A wspomniałem, bo zastanawiało mnie co od was usłyszę. Mnie osobiście ciekawi czy jak mózg się zresetuje to będzie jakaś presja umysłu by zaspokoić pragnienia seksualne, czy raczej umysł i ciało przyzwyczają się tylko do seksu co jakiś czas. Co o tym sądzicie?
  10. Zwykła koleżanka, nie wiążę z nią przyszłości Czyli jak bede uprawiał za dużo seksu to organizm powróci do stanu jak byłem uzależniony?
  11. Moja koleżanka sądzi, że organizm inaczej reaguje na masturbację, a inaczej na zwykły seks. Ja uważam, że jak się odwyk uda to zrezygnuję w ogóle ze spuszczania z krzyża i poświęcę energię na inne cele i działania, nie wiem jak wy ;P U mnie to uzależnienie nie trwa, aż tak długo. Zauważyłem na przestrzeni jednego może 2 lat, że się zmieniłem pod względem psychicznym
  12. Wytłumaczcie mi coś, bo nie rozumiem wszystkiego. Czyli jak wytrwam z dobre 2 miesiące i biochemia mózgu się zmieni, będę pewniejszy siebie i te inne cuda. I nagle upadnę, ale będzie to stosunek z dziewczyną to powróci mój organizm do stanu takiego jak teraz jest ? Czyli brak pewności siebie, problemy z koncentracją i te inne ? Czy te wszystkie złe czynniki to tylko wynik masturbacji?
  13. Czy podczas odwyku miewaliście jakieś skutki uboczne ? Np zawroty głowy, ból głowy i tak dalej ?
  14. Ale ja nie chcę znać niczyich doświadczeń, tylko jakie kto ma zdanie na ich temat... Coś jak wywiad środowiskowy
  15. Nie oczekuję oceny tego psychologa, tylko co wy sądzicie o psychologach. Pierwszy raz mam taką terapię i nie mam wyrobionego zdania na temat ich
  16. Zimny prysznic, nie pomyślałbym. Od 2 tygodni basen, bieganie i w domu ćwiczonka Mam za słabą psychikę, ale wierzę że jak z tym się mi uda wygrać to poradzę sobie z innymi sprawami
  17. Jak wychodzę od psychologa to czuję się jakbym sobie ciężar ze sumienia usunął i jest mi lżej, potem znów to się zbiera i od nowa karuzela.
  18. A masz jakieś wskazówki, albo rady? Ja upadam po 2 tygodniach... Słabe libido miałem w 2 tygodniu zazwyczaj przez pół dnia
  19. Jak dobrze wyczytałem to co miałeś w drugim, to właśnie pokazuje że odwyk działa. Ile wytrwałeś w obu?
  20. Sam nie wiem jak się to zaczęło, ale po prostu nie żyłem tak jak wcześniej. A odkąd pamiętam każdy weekend to zawsze było wyjście na miasto. Po prostu odkąd zacząłem ograniczać, doszło jąkanie i problem z wysławianiem się ( nie wiem czy to stres, czy odwyk) jestem codziennie piekielnie zmęczony, mimo że wracam z pracy i mógłbym mieć siły na więcej. Ograniczanie swojego życia towarzyskiego zauważyłem jakiś rok może 10 miesięcy temu.
  21. Wiem o tym, ale nie widzę dalszego sensu chodzenia, skoro wałkuję to samo bez przerwy. Nie wiedziałem sam czy dobrze robię zapisując się do psychologa, nie liczyłem na to że będzie idealnie.
  22. Na takiego kogoś trafiłem, ale generalnie jestem zdania, że jak sam się nie zmuszę to nikt mi nie pomoże nawet psycholog Pomógł mi na tyle ile mógł, ograniczyłem stres przez medytację, a zresztą muszę sam walczyć
  23. No tak, ale studiowałem blog nadopaminie, a psycholog po usłyszeniu tego co mu opowiedziałem, zaprzecza wszystkiemu, mimo że wiele osób pisało to samo Sam nie wiem co sądzić o tym wszystkim, od paru spotkań tylko mnie słucha i jego rady jakoś nie pomagają mi. Czuję, że nabija mnie w bambuko
  24. No tak, ale ja mam akurat psychologa - faceta i widzę, że raczej prócz tego że mnie wysłucha nie pomoże mi w niczym już... A to dla mnie strata czasu i pieniędzy Pierwsze spotkania były okej, teraz widzę wałkowanie tego samego tematu bez efektów. Ja doskonale rozumiem, ale po 1,5 miesiąca wizyt to jednak powinien coś mi poradzić/doradzić, a nie tylko słuchać. Stąd ten temat, co wy sądzicie o psychologach Jakoś nie pomaga mi w moim nałogu, gdzie głównie psychika odgrywa tu rolę Napisałem po co chodziłem do psychologa, co o tym sądzisz?
  25. Wypiszę w punktach - masturbacja - stres z powodu pracy - zamknąłem się w sobie na tyle, że bałem się wychodzić do ludzi Jedyne co mu się udało, to przekonać mnie do medytacji, a co do reszty to czuję że inkasuję kasę i nie pomaga mi Nigdy nie miałem problemów, oraz tego by iść na miasto. Jestem nieśmiały, ale nie do takiego stopnia by siedzieć w domu całe weekendy. A tak właśnie od jakiegoś czasu mam... Kiedyś poznawałem od cholery dziewczyn, mogłem z 4 się spotykać i nie stanowiło to problemu, a teraz to jest zupełnie źle. Zacząłem się jąkać, doszły problemy z układaniem zdań, ortografią i inne, a co najlepsze to wszystko dopiero jak zacząłem odwyk Myślę, że ten brak pewności siebie i problemy z wychodzeniem z domu to przez masturbację, bo nigdy tak nie miałem. Nawet sam wychodziłem z domu w weekendy, bo nie mogłem wytrzymać w domu. Jak chodzi o to jak czuję się psychicznie, to mam odczucie jakbym był otępiały i non stop zmęczony. Potrafię wrócić do domu z pracy i spać. Nie umiem się skoncentrować na czymkolwiek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.