Skocz do zawartości

Tarzan2001

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Tarzan2001

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Przemyślałem sobie to + przeanalizowałem to co napisaliście. Ogólnie rzecz biorąc nie wiem co na prawdę o tym mysleć No własnie jej zainteresowanie było podobne co w okresie kiedy poprosiłem o telefon Możliwe, jednak w przypadku jej osoby raczej już niebędę tego analizował Znaczy czy nazwał bym to fochem, to było tak, że chwile pogadalismy a jak zaczął sie wykład do siadłem obok innych znajomych bo miałem po prostu do nich sprawe. Jeszcze po wykładzie raz słówko zamieniliśmy ale to stojąc w grupie z innymi i było normalnie Tak też uczynię. Ogólnie tak jak wspomniałem na początku tego posta + po waszej analizie O co jej może chodzić - nie wiem Czy to przeze mnie - pewnie tak, na początku nie byłem zainteresowany, teraz z dupy mi się zmieniło ale ch*j, trudno się mówi Czy dlatego, że jest młoda zaczeła stosować jakieś gierki, może też chce się dowartościować - nie wiem, szczeżę nie bedę tego analizować. Gdyby to była jakaś nowa dziewczyna to wtedy tak, w takich przyapdkach nigdy nie miałem problemu, a tutaj po prostu chemia do niej pojawiła sie po czasie, i jakbym teraz zaczął analizować to następnymi tygodniami czy gra/dowartościowanie/brak zainteresowania to bym pewnie zasypał was masą desperakich postów, studia oblał bo zamiast skupić sie na reszcie świata, skupiłbym się na niej i zafiksował. Tak jak wspominałem ostatnim razem tak miałem w LO. Ogólnie przemyslalem i nie planuje dażyć w tej realcji do związki, W sumie nawet już się na nią nie gniewam, Czy będzie na mnie do końca stidiów wściekła czy nie. jak się bedziemy mijać będę normalnie jej mówił "cześć" z entuzjazmem na twarzy. Jak będzie chciała pogadać, to jeżeli będę miał czas to chwile nawiążę z nią konwersację. Co prawda ograniczę kontakt, by się z tej chemii do końca wyleczyć, jeśli bedzie miała z tym problem to trudno, mam tez innych znajomych/inne rzeczy do roboty. Grunt, że już w sumie na nią nie jestem zły, bo pamiętam pierwsze co musiałem zrobić aby zapomnieć o tej lasce LO to poprostu wybaczyć jej wszystkie przewienienia albo akcje za które byłem na nią wściekły. Wtedy pamiętam trzezwiej głowa pracuje i po czasie taka osoba staje się dla Ciebie obojętna. Tak więc podnosze głowę do góry i skupiam się na studiach i rozwijaniu samego siebie. Dzięki wielkie za rady!, mozliwe, że jakiś update po czasie wejdzie bo do czerwca sporo czasu. Albo ktos w podobnej sytuacji będzie ciekaw jak się pózniej to wszystko potoczyło, wiec zada pytanie tutaj a ja odpowiem.
  2. Cześc mam taki przypadek. Poznałem taką dziewczynę na studiach w pazdzierniku zeszłego roku. Ja mam lat 22, ona 20. Nawiązaliśmy kontakt koleżeński. Tzn raz mnie spotkała gdy siedziałem przed salą sam, coś tam zapytała nie pamiętam o co no i rozwineła się pół godzinna rozmowa między nami. Było bardzo sympatycznie. Kolezanka potem do niej podeszła i poszły gdzieś razem. Do końca roku kilka razy się widziliśmy na uczelni. Srednio raz na tyg, moze dwa. Zawsze jak się widzieliśmy to rozmowy z nią były mega, normalnie można było z nią pogadać o wszystkim. Zawsze się smiała z moich żartów (nawet jeśli były słabe) kontakt wzrokowy był mocny. Jednak ja wtedy nie byłem zainteresowany (no co ja poradze) więc nie brałem od niej numeru. Pod koniec grudnia zaczeła przychodzić na wykłady (czego wcześniej nie robiła) co były co tyg na które ja byłem a nie były one obowiązkowe. Często było tak, że siedzieliśmy obok siebie. Niestety albo stety, zacząłem o niej coraz bardziej myśleć mimo, że wcześniej w ogóle nie byłem zainteresowany. A to, że w styczniu praktycznie zawsze była na tym cholernym wykładzie + coraz częsciej rozmawialismy to stwierdziłem, że kurde chyba serio zaczeło zależeć więc co mi tam, wezmę od niej numer i się umówimy. Dwa dni przed zabraniem numeru mi to sugerowała, co parwda nie wprost ale widać, ze chciała się umówić(zresztą podobna sytuacja była w pazdzierniku czy tam listopadzie). 3-4 dni pózniej zadzwoniłem i umówiłem się na spotkanie. Ucieszyła się, bez żadnych wymówek sie godziła. Na kilka godzin przed spotkaniem, dała znać sms, ze jednak nie moze, bo musi się uczyć do kolowium (KLASYK!) Wkurzyłęm się troche, ale nie dałem jej tego znać w sms. Odpisałem zwykłe "ok". Dla mnie jesli dziewczyna odwołuje spotkanie i co gorsza nie podaje alternatywnego terminu, jest dla mnie skończona. Potem przez kilka dni w ogóle się nie widzieliśmy na uczelni aż do kolejnego wykładu. Ona oczywiście jakby nigdy nic podeszła do mnie, chwile tylko pogadaliśmy, bo wykład się rozpoczynał, ja w sumie nie chciałem mieć juz jej w głowie (a nadal miałem - nie chciałem tego potęgować) poszedłem usiąśc obok moich kolegów, pogadać na temat projektu, na nią ogólel nie zwracać uwagi, po prostu olałem. To był ostatni wykład przed feriami. Przez ten czas była cisza. Nie chciałem o niej mysleć. Zaczął sie nowy semestr, dzisiaj rano pierwszy wykład, stoimy przed salą, jest nas sporo, ja się cieszę bo jej nie widzę (dalej miałem proces wybicia jej ze swojej głowy), a tu trach, nagle przechodzi, widzi mnie, ja żeby nie wyjśc na gbura mówię "cześć", ona tym samym odpowiedziała, ale już takim wiecie, innym tonem, moze zrezygnowanym, z 3 razy mrugneła oczami, miała taki troche lekki uśmiech przez smutek - nie wiem jak dokładnie wam to opisać. No i oczywiscie weszła mi do głowy tak, że musiałem założyć tutaj temat. Wy myslicie teraz na trzezwo, ja chyba nie bardzo dlatego chcialbym wiedzieć co sądzicie o jej zachowaniu. Teraz trochę faktów o niej: Jak wspomniałem, ma 20 lat, z tego co wiem, okres pandemi przeżywała Cięzko poniewaz jej starsi się rozwodzili. Przez ten czas nie była związana z żadnym chłopakiem. Nie wiem nawet czy przed panedmią z kims się spotykała.. Tak jak tez wspominałem, mozna z nią pogadać o wszystkim, rózni sie mocno od swoich rówieśniczek. Kontakt wzrokowy mocny, filtr słabo jej idzie ale coś tam się stara. Na każdy żart reaguje śmiechem albo się uśmieha. Jak mnie widzi,wygląda na ucieszoną (oprócz tego ostatniego razu 😉 ). Często też leciały koplementy od niej np dotyczące mojego ubioru i nie tylko. Jeśli natomiast chodzi o kontakt fizyczny czyli dotyk itp to praktycznie 0 z jej strony. Jest też mocno pamiętliwa. Przed nowym rokiem, jak rozmawialiśmy zaproponowała, że mi któregoś dnia da notatki z zajęć/wykładów ponieważ byłemc chory. Ja szczeże przez świeta o tym zapomniałem. Na nowy rok, to było jakieś 3 tyg pózniej, podchodzi przed wykładem do mnie i mówi, ze przyniosła notatki tak jak obiecała. Jeśli chodzi o kontakt z rówieśnikami, to czasami przez ten cały okres dawała mi znać, ze czasem rozmawia z takim typem z roku. Opowiadała, jaki to on nie jest fajny, bla bla bla. Jednak jak widziałem ich rozmawiających nie raz na uczelni to żadnego większego vibe'u, uśmiechów, zwykle takie koleżenskie pogawędki. Nie widzialem tej energii w rozmowie co ze mną. Drugi przypadek, czasem jeszcze na wykładzie mi opowiadała, ze pisze z takim jednym kolegą. Co najlepsze, nie prowadzimy zadnych konwersacji w mediach społecznościowych. Nie dodawałem jej na facebooka ani ona mnie, nie obesrwuje jej na instagramie. Totalnie 0. Tylko na żywo albo teleon. O mnie: Jak już mówiłem, nie interesowałem się nią aż do grudnia/nowgo roku. Nie planowałem narazie wracać do gry w celu podrywania pań, to był cel na lato, pandemia tez mi dała we znaki, chciałem sobie wszystko poukładać. Po prostu te zauroczenie nią trafiło mnie w nie oczekiwanym momencie i teraz muszę podjąc stanowcze kroki co do jej osoby. Co radzicie? Jeśli chodzi o zerwanie relacji z nią, to z tym mysle, nie bedzie problemu. Nawet jesli bedziemy się widzieć na wykładach to ogranicze kontakt i koniec końców przestane o niej mysleć. W czasach LO miałem poobny przykład ale tam na własne życzenie popsułm relację z panną. Co gorsza, wtedy to była dziewczyna z klasy więc musiał sie wydarzyć cud, aby o niej zapomnieć (no i na szęście się wydarzył) Co radzicie? Jak postępować oraz co myślicie o jej zachowaniu?
  3. Witam szanowne grono i pozdrawiam wszystkich Widzę, że to chyba największe forum dotyczace relacji damsk-męskich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.