blueeyes

Czołem bracie Na pewno na tym forum znajdziesz rozwiązanie swoich problemów

Ja ukończyłem studia leśne pierwszego stopnia. Też kiedyś myślałem, o tym aby stać na straży prawa i być strażnikiem leśnym W moim nadleśnictwie strażników było niewielu bo 3. Raczej zostaną tam do emerytury. Fakt bez pleców może być ciężko ale nie jest to niemożliwe. Moi znajomi z roku znaleźli prędzej czy później pracę w LP. Trzeba mieć trochę farta, dobrze się zaprezentować i jest szansa na zatrudnienie. Z etatem strażnika może być ciężko bo w strukturze LP jest ich po prostu mało. Szybciej byś się dostał na podleśniczego. A potem z czasem przy sprzyjających okoliczność może by się dało zostać strażnikiem. Zarobki całkiem niezłe premie kwartalne, premie na święta. Praca bez ciśnienia jak u Janusza. Musisz tylko odpowiedzieć sobie na pytanie co lubisz robić, co sprawia ci przyjemność. Ja teraz po dwóch różnych kierunkach studiów i kilku miejsc pracy postanowiłem robić coś zupełnie innego. Zapisałem się do szkoły zawodowej policealnej i zamierzam robić coś co lubiłem robić od dziecka. Jak chcesz coś wiedzieć więcej o pracy w LP pytaj śmiało

Dzień dobry, dobry wieczór Państwu. Jestem blueeyes. Z forum korzystałem biernie przez jakieś 4 lata. Historie tu przedstawione zmieniły moje białorycerskie podejście do kobiet. Sam siebie poznałem też zdecydowanie lepiej. Przeczytałem kilka książek Pana Marka, sporo blogów, i całe mnóstwo mądrych wypowiedzi użytkowników tego forum. Rady tu zawarte cały czas wprowadzam w życie z pozytywnym skutkiem. Podejrzewam, że gdyby nie ta wiedza do dziś tkwiłbym w beznadziejnym związku z niewłaściwą kobietą i bąbelkiem. Dzięki temu dziś wiodę beztroskie życie 30 letniego kawalera. Postanowiłem się zarejestrować, ponieważ myślę, że mogę coś niecoś podpowiedzieć świeżakom. Dokładnie tak samo jak ja mogłem korzystać z wiedzy bardziej doświadczonych użytkowników, czytając ich wypowiedzi. Cieszę się, że mogę tu być od dzisiaj także aktywnie