Skocz do zawartości

Karol Celny

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Karol Celny

  1. Zestaw wartości tam podanych jest uniwersalny i ponadczasowy, dodatkowo przedstawiony w postaci świetnej historii pełnej smaczków i niuansów, dla tych którzy się głębiej w nią wgryzą. Potrzebujesz Pan lub Ojca zależy jak podchodzisz do tej relacji. Czy obecny Kościół to coś o co chodziło Jezusowi? I tak i nie. Jezus kazał słuchać i wykonywać polecenia faryzeuszów i uczonych w prawie, ale czynów ich obłudnych czynów nie naśladować. Zachęcam Cię mimo wszystko do spróbowania nawiązania relacji z Jezusem. Jezus sam siebie nazwał Drogą, Prawdą i Życiem czyli nazwami bram w Świątyni Jerozolimskiej, tej wybudowanej za Heroda, która miała obszerny dziedziniec dla pogan. W samym środku Świątyni była pustka, nawiązująca do tej, z której Bóg wyciągnął cały świat.
  2. Ewangelia jest zawsze adekwatna i ponadczasowa, po prostu ludzie odwracają się przez wygodę lub pychę. Gdyby coś rąbnęło na świecie, to nagle okazuje się że znów mamy mnóstwo wdów, sierot itd., a cały ten burdel trzeba porządkować i ciągnąć dalej wózek... Może tłumaczenie nieco starsze, ale przekaz niezmienny. Kobieta musi Cię szanować, ale nie musi kochać Cię miłością romantyczną, Ty za to masz obowiązek Ją kochać. To przepis na udaną relację.
  3. Dam Ci fragment, który od blisko 2tyś lat w zupełności wystarczy: List św. Pawła do Efezjan, rozdział 5: 21 Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej! 22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. 25 Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, 26 aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo4, 27 aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany5. 28 Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. 29 Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, 30 bo jesteśmy członkami Jego Ciała. 31 Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem6. 32 Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła7. 33 W końcu więc niechaj także każdy z was tak miłuje swą żonę jak siebie samego! A żona niechaj się odnosi ze czcią do swojego męża! Ty masz Kobietę kochać przynajmniej jak Siebie Samego, Ona ma Cię Szanować.
  4. P.S. tak teraz myślę, że zbyt twarde potępienie ikonografii i rzeźby to właśnie zbytnie judeizowanie. Chociażby "Pieta" Michała Anioła potrafi bardzo przemówić do wyobraźni. Ale to Maria jest w sumie wyższa na Piecie, więc polemizowałbym z tym wywyższeniem syna. W sumie Jezus nakazał wywyższenie Syna Człowieczego, tak jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni i jeszcze wiele czasu minie, jeśli w ogóle zrozumiem co miał wtedy na myśli. A pozycja nauczyciela to surowszy wyrok.
  5. Poza tym co poniżej, nie będę więcej tu nic dodawał z tematu jak to określiłeś religijnego. Jezus ostrzegał swoich uczniów przed wieloma błędami, nakazywał miłość do wrogów/nieprzyjaciół i angażowanie z pełną parą w rzeczy do których ktoś nas przymusza (najpowszechniejszy w Europie obowiązek szkolny) oraz pozyskiwanie sobie przyjaciół mamoną nieprawości, która wtedy siłą rzeczy przechodzi przez ręce. Kazał łamać się chlebem i pić (nie mylić z upijać) wino na swoją pamiątkę, spożył wieczerzę nawet ze swoim zdrajcą. Dał zupełnie nowe spojrzenie na to co nazywamy Starym Testamentem, ale jednocześnie nie negował tego i się od Niego nie odcinał. Przedstawił swoją osobę jako nową Świątynię (bramy w Świątyni Jerozolimskiej: Droga, Prawda, Życie) dla swoich uczniów. Mówił, aby nie doprowadzono do zwątpienia maluczkich w Jego imię (świątynia Heroda miała obszerny dziedziniec dla pogan) Tak jak Bóg w ST mówi, że kocha człowieka miłością zazdrosną tak, też Jezus mówi, że kto kocha Ojca lub Matkę (jesteśmy narodem Maryi, to nasza symboliczna matka) bardziej niż Jego nie jest Jego godzien (co nie oznacza, że tym, którzy nie są Go godni nie trafiają się "okruchy ze stołu samego Boga") Z jakiegoś powodu wspominał o modlitwie w ukryciu pełnej zawierzenia. Powiedział, że poróżni domowników i faktycznie w naszej kulturze syn i ojciec, matka oraz córka potrafią się bardzo diametralnie różnić, ale nadal nie zwolnił z miłości do wrogów. Nakazał stawiać praktykę ponad pismo i ostrzegał przed naśladowaniem postępowania faryzeuszy i uczonych w piśmie, przy jednoczesnym nakazie wykonywania tego co każą nam zrobić. Był czasem obcesowy w stosunku do pogan i nazywał ich psami, ale jeśli Ci nie zrazili się na początku tylko okazali wiarę to potrafił bardzo wiele dla nich zrobić. Postawił też postawę miłosiernego Samarytanina jako wzór. Nie dbał o przesadną czystość rytualną i torpedował przy okazji obłudę. Nie wstydził się wziąć w obronę żadnej kobiety (w domyśle obronił przed późniejszym ukamieniowaniem również jej kochanka, bo to kobieta miałaby tu pierwszeństwo) Był Judejczykiem (historia Izraela i jego rozłamu na królestwa Judy i Izraela) Judejczycy byli wymieszani z Babilończykami po niewoli babilońskiej, więc przez Izraelitów był często pogardliwie nazywany Samarytaninem - wiele naszych zwyczajów jest podobnych do tych, które mieli Samarytanie. Wielokrotnie to co było uważane za zło i nieczystość potrafił przemienić w niezwykły cud oraz okazję do ludzkiej przemiany i nawrócenia. Św. Piotr był surowy, ale to jemu powierzono wspólnotę uczniów Jezusa. Surowość Piotra wyraża historia Ananiasza i Sefiry. Zakon Mojżesza (pierwowzór Dekalogu) w swej pierwotnej formie, dotyczył Izraela, który ma być pierwocinami dla Boga i wzorem dla innych Narodów, które mogą mieć problem z takim podejściem i rozumieniem Boga, jakie mieli Izraelici. Apostołowie, biorąc pod uwagę to, że Mojżesz był już wtedy czytany po wielu miastach wydali następujący dekret co do Pogan, aby ich nadmiernie nie zjudeizować: 28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
  6. Samo słowo "niech" skierowane do Pana (Boga) jest być może pełnym wyrazem naszej narodowej dumy i buty. Dlatego może lepiej zwrócić się słowami: Boże Ojcze racz mieć nas w opiece, jeśli taka jest Twa wola.
  7. Np. "Chleba naszego powszedniego dałeś nam dzisiaj i odpuściłeś nam nasze winy..." Może zluzuj trochę z internetem, telewizją i zafascynuj się tym co bliższe nam...
  8. Nie potępiam ludzi, bo sam mam grubą belkę w oku. Potępiam Talmud, nie Torę. Uważam kult złota, srebra, drewna (historia Abrahama, jego ojca Teraha i Nimroda), kamienii, słońca, księżyca itd. za kult odstępczy, czynienie sobie Boga na obraz człowieka i te babilońskie wynalazki bardzo przyczyniają się do zła na Ziemii. Człowiek ma dwoje uszu, dwoje oczu, dwie półkule mózgowe, dwie ręce i dwie nogi, żeby jak najczęściej z nich korzystać, mężczyzna ma też dwa jaja, przydatne również w obliczu zagrożenia. Zachęcam do osobistego zaznajomienia się z Biblią najpierw Nowym potem Starym Testamentem, wielokrotnie jest tam wspomniane, aby miłować bliźniego/sąsiada/tego kto Ci dobrze czyni. Już niektórzy dali sobie wmówić, że przepowiednia na 100% się sprawdzi, więc w co lub komu wierzycie/chcecie wierzyć. A może znajdzie się jakiś Polak, który przypomni sobie, kto nam dobrze czynił i uratuje świat jak Tadeusz Samuel Szymon Jordan Rozwadowski w 1920. Może jednak wreszcie wyciągniemy wnioski z Historii. Może wreszcie weźmiemy za siebie odpowiedzialność i przestaniemy zwalać na innych jacy to Oni źli i straszni, a my biedne niewiniątka i ofiary. Może wreszcie zaczniemy nieść swój krzyż, zamiast być belkami pod nogami innych narodów. Może wreszcie przestaniemy szukać sobie Panów naokoło i zrozumiemy, że Pan jest jeden, a jego imię jest święte.
  9. To człowiek przez swoją pychę ściąga na na siebie klęski, te klęski są nauką żeby się ogarnąć i wyciągnąć wnioski. Wiesz chyba czym była IIRp i co sobą reprezentowała oraz co zrobili prominentni przedstawiciele tego państwa. A pomimo tych klęsk, wybrani Boga potrafią przejść przez to. 21 Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie! 2 Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! 3 Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim. 4 Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały! 5 Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu - w piecu utrapienia1. 6 Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj! 7 Którzy boicie się Pana, oczekujcie Jego zmiłowania, nie zbaczajcie z drogi, abyście nie upadli. 8 Którzy boicie się Pana, zawierzcie Mu, a nie przepadnie wasza zapłata. 9 Którzy boicie się Pana, spodziewajcie się dobra, wiecznego wesela i zmiłowania! 10 Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie: któż zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo któż trwał w bojaźni Pańskiej i był opuszczony? Albo któż wzywał Go, a On nim wzgardził? 11 Dlatego że Pan jest litościwy i miłosierny, odpuszcza grzechy i zbawia w czasie utrapienia. 12 Biada sercom tchórzliwym, rękom opuszczonym i grzesznikowi chodzącemu dwiema ścieżkami. 13 Biada sercu zniechęconemu: ponieważ nie ma ufności, nie dozna opieki. 14 Biada wam, którzy straciliście cierpliwość: cóż uczynicie, kiedy Pan nawiedzi? 15 Którzy się Pana boją, będą posłuszni Jego słowom, a miłujący Go pójdą Jego drogami. 16 Którzy się Pana boją, będą szukać Jego upodobania, a miłujący Go w Prawie znajdą nasycenie. 17 Którzy się Pana boją, przygotują swe serca, a przed obliczem Jego uniżą swe dusze. 18 Wpadnijmy raczej w ręce Pana niż w ręce ludzi: jaka jest bowiem Jego wielkość, takie też i miłosierdzie2. Bóg jest Istotą, która wzbudza trwogę, ale mimo tego jako Jedyny jest w pełni dobry.
  10. Polacy nie docenili wroga w 1939 i byli przygotowani na papierze, a nie w stanie faktycznym. Nie można zwalać ludzkich zaniedbań (przy okazji złamanie kilku przykazań) i bezmyślności na Boga. Poza tym, kto z naszych ówczesnych rządzących był faktycznie ewangelicznie wierzący. Jestem pewny, że również w 1918-1920 dostalibyśmy baty, gdyby nie gen. Rozwadowski, który był geniuszem i tytanem pracy, przy okazji kształconym w armii Austraciackiej, według mnie był to człowiek ewidentnie zesłany przez Boga, przy okazji wiemy, że marnie skończył w IIRP, bo Polacy jak zwykle naiwnie uwierzyli w mit Piłsudskiego.
  11. Witam wszystkich, Kiedyś czytałem ten wątek i chciałbym coś uzupełnić, bo może dzięki temu małemu kamyczkowi posypie się lawina nawróceń i nie dojdzie do katastrofy. Ludzie mają rozum i wolną wolę, a co za tym idzie sprawczość. To czy coś się stanie jest też wynikiem tego czy stawimy opór czy damy ciche przyzwolenie. Nie oszukujmy się, źle się ostatnio dzieje, a diabeł wyciąga stare sztuczki z rękawa. Aktualnie mamy odgrzewanie w parlamencie kultu bożka burzy Baala - nakłanianie do mordowania dzieci oraz próbę wysłania nas na wojnę. Stary Testament wydaje się niektórym straszny i krwawy, ale już wtedy Pan dał gwarancję, że nie będziesz skazany na śmierć za grzech twoich rodziców, czyli potępił aborcję. Już w Księdze Kapłańskiej 19:18 jasno zawarł nakaz miłości Bliźniego. Przysłał nam Jezusa, żeby dopełnił wszystkie luki i niejasności w Starym Testamencie, tak że po połączęniu Starego i Nowego Testamentu nie da się stworzyć na ich bazie Talmudu. Potem wskrzesił Jezusa z martwych i uczynił go żywą i wieczną ofiarą, także nie musisz składać ofiary całopalnej. Jezus jeszcze posłał Apostołów, a Ci oraz ich uczniowie zostawili świadectwo, tego że Bóg nie pragnie śmierci grzesznika, tylko jego nawrócenia. . Dał nam obietnicę życia wiecznego lub śmierci wiecznej. Nie wieżcie ani Antychrystowi, ani fałszywemu Prorokowi, ani obrazowi Bestii. Wojny były, są i będą, ale trzeba z tym żyć. Pod żadnym pozorem nie przyjmujcie Islamu(pokoju), bo Jezus przyszedł przynieść Miecz. Powiedział, że zaliczą go w poczet złoczyńców - być może moralność ludzka, faktycznie tak bardzo zwariuje. Dla tchórzów będzie Jezioro Siarki i Ognia. Dla zwycięzców (tych małych i tych wielkich) dziedzictwo od Boga. Macie Jezusa. Jeśli Bóg z Wami, to choćby cały świat przeciwko, to z Wiarą dacie radę. Wielu było oraz wielu będzie bohaterów w naszym narodzie, którzy nie dadzą się złamać i dadzą świadectwo na dziesięciolecia, a może nawet wieki. Odwagi, nie lękajcie się i czytajcie Słowo Boże, macie je przetłumaczone na swój własny język (w przeciwieństwie do Muzułmanów) i możecie je głosić każdemu innemu językowi/obcemu narodowi (w przeciwieństwie do wyznawców Judaizmu). Niech was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec, Syn i Duch Święty. Dla wsparcia polecam kanał na youtube: Tajemny Plan https://youtube.com/@TajemnyPlan?si=JLDScG_cUCtbTFV1
  12. Witam wszystkich, Nazywam się Karol Celny, tak jak w profilu. Przyszedłem przynieść chociaż trochę Dobrej Nowiny. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.