Assasyn

Ja sie boje angazowac w zwiazki,jestem zbyt bardzo wrazliwy u uczuciowy...Nie umiem sobie radzic z odrzuceniem zdrada badz zerwaniem znajomosci...Moze kiedys to sie zmieni:)

Siemasz! Ja planuje wyskoczyc do Budapesztu po swietach BN

Zmieniam sie,czuje to w gnatach ,czuje dziwny niepokoj jakby taki podniecajacy lék ...Opuszczam powoli strefe komfortu ale pojawia sie pokusa...Pokusa aby wrocic do starego myslenia,pokusa aby nie isc wlasna droga,pokusa aby wrocic do przytulnej ,cieplej kwatery mojego wnetrza...Czuje ze wchodze w nieznane to wszytsko jest nasaczonje takim milym lekiem...Strach delikatny strach przed nowym...To dobry znak ze cos sie ruszylo ,jednak jak czlowiek ma otwarty umysl na zmiany wszystko idzie inaczej.

Leviatan sam tez nie chcialem widziec rzeczy takimi jakimi sa ,czemu? Dla spokoju i ogolnej ciszy...Wlasnie ten meski ''spokoj'' jest tez ogromnym problemem czesto slysze'' dobra hu tam ,nie ma sensu sie wychylac,spokoj musi byc'' .

Bo teraz malzenstwo jest nastawione na branie,zysk to zwykly interes ale ludze mysla ze akurat Oni beda szczesliwi...Czytajac was i uswiadamiajac sobie mechanizmy cortaz bardzej jestem w szoku jakim ''gownem'' mnie karmiono..Przezywam prawdziwy szok jak zostalem oklamany nt.zwazkow,kobiet,siebie i zycia...

Zapomnielisce jeszcze o kwestiach religijnych...

Moge Ci podac reke,tez nie ogladam tego TV syfu popierdolonych reality show i glupkowtych seriali,niestety z przerazeniem patrze jak wspol-lokatorki ogladaja to z otwartym ustami,komentujac co sie dzieje i tak dalej,malo tego ogladaja to ze swoim facetami,jak ma wygladac rodzina gdzie ojciec i matka sa wykarmieni takm syfem? Efkety widac...W Uk co drugie malzenstwo rozwodzi sie po 3 latach wspolnego zycia...

No wlasne Pikaczu mowie na podstawie tego co tu widze codzennie.Glupi przyklad; Facet ok 30 lat skaleczyl sie w palce,rana doslownie taka ze pomylilem z lna papilarna a On do domku po plasterek pobiegl ....Hahahah jaja jak berety.Wyrafinowane fryzury,rurki ,twarz czesto coraz bardziej kobieca.Naprawde jak by se tacy Angole czy Francuzi spotkali w wojnie bez zadnych atomow z np Rosjanami badz Polakami by dostali takie baty ze hej..Teraz teleportowac takiego Anglika do fabryki w Polsce ,atmosfera ,tempo pracy,ludze,pienadze daje mu max tydzien...

Na bogatym zachodzie wystarczy ze braknie swatla przez godzne katastrofa.Ludze sa tu tak znewiasciali tak delikatne ze szok...Naprawde az zal za dupsko sciska...Ten obraz idealne komponuje sie z tym co udostepniles.To tylko kwestia czasu kiedy Arabscy mezczyzni przejma ten burdel ...

Tu na forum jest nadzieja,jest nas tu coraz wiecej! Mordka sie cieszy.

To znaczy ze stablizacja na wszystkich plaszczyznach zycowych moze zabic...No piekne,swetny artykul

Szwecja to panstwo multikulti na wzor dla calego ''cywlizowanego''swiata Reasumujac wydaje mi sie ze dojdze do jakiejs welkiej wojny,za duzo jest konfliktow na swiece,USa bankrutuje dlatego szuka pienedzy co moze doprowadzic do wybuchu konfliktu...Jest jeszcze ISIS ktore w tej chwli jest najpoteznejsza i najbogatsza organzacja terrorystyczna na swiecie a Oni nie maja juz zadnych zachamowac.Jedyna nadzieje o ile tak to mozna nazwac jest w Rosji Chinach ale hegemonnia ktoregos z tych panstw ne byla by rajem na zemii Takze i tak zle tak nie dobrze A zreszta za 20 lat moze juz mnie nie bedzie? Czy nie warto skupic sie na dzisaj?

Ja sie tylko zastanawiam do czego do wszytstko zmierza...Jaki bedzie koniec tego,w jakim swiece bedzemy zyli za 20 lat

Nasza cywilizacja predzej czy pozniej calkowicie upadnie z tego wzgledu ze zawsze na swiecie tak sie dzialo.Jedna cywilizacja dochodzila do szczytu rozwoju pozniej przychodzila inna bardziej agresywna i zastapila tamto ,tak w kolko...Rzym tez tak upadl.Takze to naturalna kolei rzeczy..Niestety nasza cywilizacja byla hegemonem...Zadna inna nie popchnela swiata az tak daleko do przodu...

W UK w wiekszych miastach dzielnice wygadaja jak smieciowisko ,tam gdzie mieszkaja przybysze z Africa.Znajomy opowiadal ze w trzeciej strefie w Paryzu to istna Afryka a jak mamy sloneczny goracy dzien to brakuje tylko lwow i antylop .Mysle ze to celowe dzialanie wpuszczaniu ich tutaj,ktos za tym wszystkim stoi .Moze specjalnie wpuszczaja islamistow do Europy ''dzieki'' temu jak Araby bede sie wyzynac z Europejczykami to bedzie pretekst dla USraela zeby zaatakowac pola naftowe na bliskim wschodzie Przeciez wszyscy ludzie ktorzy ucziwie pracuja to dokladaja murzynom i wszelakiej masci nierobom i brudasom do socjalu a Oni sie z nas smieja...Siedzi taki Kuntakinte z 8 osobowa rodzina a Ty polaczku zapierdalasz na niego...O to tolerancyjna Europa.Na czarnego nic powiedziec nie mozesz ale bialych Europejczykow mozna szkalowac.Przybysze z Afryki nie integruja sie absolutnie,zreszta podobnie jak wiekszosc Polakow ale to inna kwestia...Niestety wiekszosc europejek leci na takich murzynkow,przyjedzie taki z czarna ekipa do Polska i rucha co popadnie.Oczywiscie wszystko za socjal.A nasze panie wniebowziete,zawsze sie zastanawialy jak to jest miec czarnego kutasa pomiedzy nogami a tu przyjezdza taki Pan czarny ktory u siebie w panstwie wyprowadzal bydlo na stepy w Polsce robi furore

Ja pamietam ''Podpity,agresywny wujek'' Jako ''dobre'' rodzinne rady Jeszcze ''Zdjecie z dziubkiem na fejsie'' Jako chwalenie sie swoim ''szczesciem'' i pragnienie zazdrosci innych

W chwilach zagubienia,zwatpienia i smutku uwielbiam posluchac Eminema ,ma kozackie utwory ktore daja powera ) Polecm!

Czytam was i wchlaniam wiedze

Po kilkunastu godzinach spedzonych na poznawaniu mechanizmow EGo doszedlem do wniosku ze to tylko sztuczna iluzja ktora chce wiecej i wiecej.Ale w pewnym momencie wkradly mi sie dziwne mysli;Nie jest troche tak ze jesli nioe bedziemy dazyli do tego co nam przedstawia EGo(musisz miec to ,tamto) staniemy w miejscu i nie bedziemy sie rozwijac?No bo skoro ego umie tylko chciec tego tamtego to wlasciwie rozwoj osobisty i praca nad soba polega na ''dokarmianiu'' ego czyz nie?Skoro wiem ze wszystkie pragnienia sa EGO to wlasciwie nic sie w moim zyciu nie zmieni i nie ma sensu pracowac nad soba..Bo czy pojde w ta strone czy w tamto to EGO?

''BYles dla mnie za dobry'' jak slysze taki tekst to az mi wstyd ...

Niestety zmiana przekonan to nie takie proste...Najbradziej boje sie tego ze bedzie tak jak teraz a ja tylko motam sie i motam i zero efektow...

Wiem ze podswiadomosc zarzadza wszytskim i ma ogromna moc...Nie potrafie do niej trafic...Wszystkie przekonania,emocje i mysli leza w podswiadomosci ,jak do niej trafic...? Te wzorce sa tak silne ze czasami wydaje sie niemozliwe do zmiany i poddaje sie poprostu...

Czlowiek sie rodzi,dorasta lapie przekonania otoczenia ,rodziny i tak dalej.Zyje z tymi przekonaniami a pozniej trafia na strone taka jak ta ...Tu czyta,analizuje i przyswaja sobie nowe prawdy i przekonania...Ale to nadal nie sa jego przekonania tylko to co wyczytal ...W takim razie jak znalesc siebie ? Jak zorganizowac swoje przekonania? Bo czuje znowu ze nasladuje innych i ich styl bycia i powstaje konflikt bo kazdy z was ma inne zdanie...Jak mam znalesc prawde dla siebie ?

Czasami najprostsze teksty powiedziane szczerze bez stresowo dzialaja zajebiscie Ogolnie mi sie wydaje ze chodzi o szczerosc sam ze soba i autentyczosc:) Kobieta maja radar do wykrywania udawania

Panowie przestncie ...Takie zajebiste forum po co sobie pierdolic .)