Skocz do zawartości

Generał Lee

Troll
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Generał Lee

  1. Faktycznie trochę nastukany byłem jak to napisałem Jak o co chodzi to proste Miałem na myśli że Moja podświadomość strasznie się buntuję jak o tym pomyśle Dlatego wiem że to moja słabość Ale namierzyłem przyczynę a to podstawa do naprawienia tego faktu
  2. Witam Braci Wpadłem na bardzo ciekawą afirmację "Ja xxx jestem w hierarchii wyżej niż samica" Moje spostrzeżenia po 5 sekundach nie jestem nawet w stanie tego wymówić dalej Wniosek o kur... od razu przychodzi Mi na myśl kontra jak to przecież jesteście równi i zonk na żadną afirmacje tak nie reagowałem teraz już wiem skąd Moje problemy
  3. No bawi to takie śmieszne istotki samiczki, a co mam płakać Wiem dziękuje za rady W sumie też o tym w ten sposób myślałem Ale chciałem na ten temat porozmawiać
  4. Powiem wam Bracia że z tym dzieckiem to mam beke bo Mówi że nie chce dziecka ale jak o tym mówi to za chwilę zaczynają się jej błyszczeć oczka zmienia się intonacja głosu i pojawiają się rumieńce na twarzy i taka słodka mina A więc coś mocno nie gra pomiędzy tym co mówi a tym jak się zachowuje tzn. reakcja jej organizmu. To tak jak z melanżami Kiedyś dzwoni mówię że idę na melanż niby jej to nie rusza Za chwilę jeszcze jeden telefon i jak koszula wyprasowana ze wkurwem w głosie i w przyszłości to pewnie żona będzie Ci prasowała koszulę na imprezy A więc jedno to co mówią a inne to co robią
  5. To fakt to Mnie trzyma dobre dymańsko nawet bardzo dobre Rozumiem co koledzy radzą i czemu. Wiem też miałem takie spostrzeżenia że dzieckiem będzie chciała na Mnie wpłynąć chciałem tylko się upewnić. Wolę odwrót niż śmierć.
  6. No kurwa jak się podam i wejdzie Mi na głowę to Mnie zerżnie i to bez mydła Ale miałem co myślicie dobrze kombinuje z tym dzieckiem ?
  7. Dokładnie też tak mam co prawda nie straszy samobójstwem ale odejściem i tym że przeze Mnie nigdy już nie będziemy razem aaa i że ma nadzieje że ta twoja medytacja poda Ci szklankę wody na starość a Ja zawsze odpowiadam dokładnie tak wytrenuje umysł że siłą woli ją Sobie sam podam Zastanawia Mnie jeszcze jeden fakt: Otóż w tym momentach jak przychodzi do Mnie strasznie się rżnie co Mi się podoba i sugeruje abym robił to w środku bez zabezpieczenia i to w dni płodne Wie z góry że testy dna dzieciaka jak się urodzi jej nie ominą a więc odpada zdrada Ale ostatnio wygadała się trochę otóż powiedziała że idzie do celu w naszej relacji nie po prostej ale bocznymi ścieżkami a więc wiecie Bracia kombinuje I teraz sedno A może sobie pomyślała że: Nie idzie Mnie złamać a więc użyję podstępu złapię Mnie na dzieciaka Co wy na to ?
  8. Fakt teraz pomyślałem takie jazdy teraz a co dopiero by było jak bym miał ślub albo coś takiego aż się przestraszyłem To prawda ciągle mówi że to przeze Mnie bo jestem chamem itp. Ale to już pisałem chce wzbudzić poczucie winy we Mnie aby mieć nade mną kontrole To prawda teraz też to dostrzegam że z nią jest coś nie tak tutaj żadne leczenie nie wchodzi w rachubę Ciekawe o tym dzieciństwie ale o tym nic nie wiem tylko ogólniki Dochodzę do wniosku że po prostu szkoda czasu na to Ale faktycznie zachowuję się jak małe dziecko Zabrałem zabawkę a więc władzę nade mną a więc fanfary i odchodzę
  9. A no właśnie nastąpiło zwarcie pod jej kopułą ponieważ zawsze kontrolowała a teraz nie może a więc się broni kiedyś było można teraz nie a więc jest problem
  10. Bardzo dominujący teraz to widzę, z domeną albo będzie tak jak ona chce albo odchodzi No właśnie nie daję sobie wejść na głowę co widać ona to wyczuwa że traci kontrolę fanfary i odchodzi I po tygodniu wraca i sprawdza czy będę za nią biegał i tak w kółko przerabiałem to już chyba z 8 razy P.S teraz to samo nie chce z nią rozmawiać godzinami przez telefon dawać się kontrolować a więc jestem "zepsuty do szpiku kości" ooo to moje ulubione "NARCYSTYCZNYM KUTASEM" to jest mega jak to Mi powiedziała to moja riposta była że nigdy jeszcze nie słyszałem takiego komplementu na swoją osobę no i oczywiście fanfary odejście i zacięte milczenie
  11. To prawda z tym mieszkaniem Kiedyś mieszkałem z 3 miesiące u samiczki To były 3 najgorsze miesiące mojego życia piekło Codzienna inwigilacja, awantury że rozmawiam z innymi samiczkami A teraz gwóźdź: Kiedyś kazała mi iść na drugi koniec wagonu jak zobaczę jakąś inną znajomą samiczkę Oczywiście ją wyśmiałem no i awantura jebłem drzwiami i wyszedłem Swoją drogą teraz widzę jak wyglądała kiedyś moja relacja to się łapie za głowę Nic dziwnego że teraz samica jest strasznie nie zadowolona straciła taką władzę że szok
  12. Dokładnie takie pierdolenie o takich bzdetach że chuj... Swoją drogą ostatnio była miła Ale groźny zwierz tylko schowa zęby na chwilę aby uśpić moją czujność a potem znowu zaatakuje Chwilowo mam spokój bo się nie odzywa
  13. Ciekawa sprawa Bracia Otóż ostatnio znowu przyszła znowu ruchańsko 3 dni z wyra nie wyszedłem ale do rzeczy sprytnie poprowadziłem rozmowę na ten temat co się dzieję w relacji i eureka samica się wygadała powiedziała coś w stylu to wszystko co się dzieje z tymi manipulacjami to idzie po jej myśli że ona nie idzie do celu po prostej tylko bocznymi uliczkami co wy na to?
  14. No właśnie powiedziałem że nie lubię jak dzwoni do Mnie po tyle razy dalej to samo a więc przestałem odbierać telefony po tym dostałem smsa "JESTEŚ ZEPSUTY DO SZPIKU KOŚCI" napisałem po jakimś czasie "Teraz to Ja ustalam zasady gry" a ona w odpowiedzi "bleble za dużo nas dzieli mamy inne życia, nie będziemy razem tak jak kiedyś byliśmy" w sumie skąd ona wyjebała taką odpowiedź to jestem pod wrażeniem oczywiście rozumiem nie odbieram nie daję się kontrolować a więc odchodzi klasyka manipulacji moja riposta krótka i na temat "oczywiście, zgadzam się" Dobrze to interpretuje?
  15. Witam Braci Tak jak w temacie samica do Mnie dzwoni 20 razy dziennie (nie żartuję) i ciągle się pyta co robię itp. Odbieram to po prostu jako sprawowanie kontroli nade mną Moje pytanie dobrze to interpretuję?
  16. Powiem Ci tak: Z mojego już jakiegoś doświadczenia to rodzaju manipulacji czytaj tekstów, zachowań, czynów, itd. nie jesteś w stanie nawet ogarnąć one są tak twórcze w tej gałęzi że kosmos Jedyne co trzeba wiedzieć że każde takie zachowanie to gierka abyś się ukorzył swojej pani i robił tak jak ona chce oczywiście musisz zrobić na przeciw to jedyna prawda, złota zasada masz być silny reszta to stek bzdur Drugie sam teraz się o tym przekonuje nie ma nic ważniejszego od samooceny Masz wiedze jak działa ale ciągle walczysz na jej terytorium ona genetycznie jest silniejsza tutaj od Ciebie można robić wypady na terytorium wroga ale to szybko załatwiasz i wracasz na swoje pole bitwy jak SF walkę trzeba przenieść na plac bitwy która ty wybierasz a więc plan samooceny wysokiej samemu wytwarzasz hormony szczęścia mam na myśli: -boging -afirmacje -medytacje ostatnio mam coś takiego że sobie idę albo jadę i zaczynam medytować sama ta myśl Mnie nachodzi dziwne Dzięki temu teraz mam coś takiego powoli że po prostu chodzę zadowolony czuję to wewnętrznie rzadko myślę o samiczce jebie Mnie fakt co ona robi itp. Dziwne ale prawdziwe poprawiła mi się koncentracja zagaduję i flirtuje z innymi samiczkami Co robiłem kiedyś później samiczka tak Mnie wytrenowała że się bałem to robić teraz to wraca Jakąś jest mi inaczej lepiej Mistrz miał rację tylko samoocena jest w stanie wnieść szczęście do twojego życia TYM CO MAJĄ BĘDZIE DANE TYM CO NIE MAJĄ BĘDZIE ZABRANE
  17. Pozytywne jej także daję jak coś dobrze zrobi np. obiad Albo dobrze nadstawi tyłka to także Myślę czy nie zrobić z niej kochanki bardziej ooo Ale przyznam że takiego oporu z Mojej strony to jeszcze nie było Kiedyś było tak że po tym jak wracała to ja zaczynałem za nią biegać trochę i TO BYŁ MÓJ BŁĄD Teraz tego nie robię, myśli że jak nadstawi tyłka porządnie to zacznę za nią biegać a tutaj zonk nie robię tego zwarcie następuję pod kopuła samicy i powtórka z rozrywki z odejściem. Ostatnio dojebała do pieca tekstem że jak ja zacznę się starać o nią to ona będzie zakochana we Mnie. Oczywiście się szyderczo zaśmiałem taka była moja odpowiedz. Wiem że jak bym to zrobił to bym zniszczył wszystko co się nauczyłem i bym został pantoflem. P.S Są takie samice które mają takie ambicję że będą chciały wziąć pod pantofel samca który nawet nie daje szans na zmianę oczywiście wykorzystując do tego różne manipulacje nie tylko dawanie tyłka
  18. Ha ale Panowie to jest chuj co się wczoraj naśmiałem to szok a więc : Wczoraj rozmawiam ze samiczką a ona do Mnie nagle z takim tekstem: "To nie sprawiedliwe że taki jak ty chodzi wolno i jest bezkarny powinieneś siedzieć w zamknięciu w zakładzie psychiatrycznym" Ja momentalne wybuchnąłem śmiechem i moja riposta: "A no widzisz magia kopert czyni Mnie bezkarnym" I za chwilę Wszystko to twoja wina jak byś był normalny taki jak wcześniej czytaj pizdeusz to byśmy byli tacy szczęśliwi i tak bym Cię mocno kochała Oczywiście też na to odpowiadam z ironicznym uśmiechem co zrobić takie czasy cipką nie jestem
  19. Czyli Ci co biegają za nią są ruchani na kasę i robią za tampony czytaj przywieś gdzieś, wysłuchaj, postaw kawę, imprezę, kino itp A dupska daje kolesiowi który za nią nie biega i ją olewa i jest lovelasem
  20. Dokładnie sprawdzenie czy będę za nią biegał gówno test Samica jest taka że kocha adoracje i zawsze musi mieć to co chce a więc nie biegam za nią to ona zaczyna biegać za Mną wiem że jak zacznę to Mnie jebnie ale kurwa jak to ma trwać w nieskończoność to kiepski interes dla Mnie ale dla niej zajebisty bo będzie to idealna zabawa dla jej emocji
  21. Tylko widzicie tutaj problem jest tego typu że jej poprzedni byli białymi rycerzami jest atrakcyjna a więc otacza ją banda rycerstwa a więc ten wzorzec że trzeba być żebrakiem u stóp kobiety jest w niej silny a więc to wychowanie może długo trwać albo może być już praktycznie nie możliwe P.S dzisiaj miałem fajną rozmowę dzwoni i coś mówi że chce zabrać ode Mnie jakiś sweterek czy coś a ja mówię że ok tylko musi wcześniej zadzwonić czy będę a ona że nie musi że wejdzie sobie do Mnie do jaskini i sama zabierze a ja hola hola nikt nie będzie wchodził do Mnie bez mojej zgody i obecności przy tym a więc że to ja decyduję kiedy to weźmie a ona że My decydujemy a ja na to nie ja decyduję i nagle wyczułem po głosie jak by momentalnie poprawił się jej humor wiem to był gówno test
  22. Ale powiem ciekawostkę rzadziej ją widzę ale za to jak ją widzę to parzymy się jak króliki. A więc rzadsze spotkania i mocna postawa = więcej seksu i to bardzo dobrej jakości.
  23. Witam braci, Mam pytanie od momentu kiedy zmieniłem swoją postawę względem samiczki na samczą. Mówi że jestem chory psychicznie i ciągle manipuluje odejściami w sensie że grozi albo odchodzi i po tygodniu wraca (oczywiście brak reakcji wtedy z Mojej strony) Relacja trwa 2,5 roku. I moje pytanie brzmi czy to kiedyś się zmieni czy będzie tak zawsze? A może to typ kobiety która może żyć tylko z niewolnikiem?
  24. Też tak razem miałem co samiczka nie robiła aby wzbudzić moje zainteresowanie, zazdrości oczywiście manipulacja budzi w tobie negatywne uczucia. -Spotykała się z innymi cały czas narzekając na byłego czytaj Mnie -Kwiaty prezenty przyjmowała od innych -Wyjeżdżała z nimi gdzieś -A do Mnie przyjeżdża na weekend dać mi 2 dni dupy rżnie się jak kotka i cały czas chce w środku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.