Skocz do zawartości

Pozytywniak

Starszy Użytkownik
  • Postów

    556
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Pozytywniak

  1. Dzisiaj poziom poszedł o stopień w górę. Chyba dowiedziały się, że życie z instagrama nie przynosi nic.

     

    Dzwoni telefon nieznany, odbieram i mówię:

    - Halo ?

    - Cześć Pozytywniak

    - Czeeeeść ?

    - Wiesz kto mówi ? 

    - Nieeee 

    - Nie poznajesz ? Asia 

    - O cześć Asia, co u ciebie ?

    - No przejrzałam całą książkę z telefonami i jesteś moją ostatnią deską ratunku. Ty jesteś takim prawdziwym mężczyzną i tyle pomagasz ludziom, jesteś bogaty i ten cały kryzys cię nie dotyczy, jesteś wyjątkowy ...bo zwolnili mnie z pracy, a za chwilę muszę wpłacić kaucję na mieszkanie, a jeszcze nie dostałam alimentów od jednego i drugiego ojca dzieci. Pożyczysz mi 5000 zł ?

    - Nie Asiu nie pożyczę ci pieniędzy

    - Ok. no to cześć.

     

    • Like 1
    • Dzięki 1
    • Haha 16
    • Zdziwiony 1
    • Smutny 2
  2. Od 6 lat spekuluję amatorsko na giełdzie amerykańskiej.

     

    Przede wszystkim nie kieruj się ekonomią, wykresami i doradcami z dupy wyjętymi.

    Wiedziałeś, że na giełdzie nowojorskiej jest numerolog wg.którego duża cześć dużych graczy czerpie „wiedzę”.

    Nie do uwierzenia co ?

     

    Przez okres minimum 2 lat wszystkie ruchy to czysta spekulacja i emocje.

    Oczywiście wszyscy wielcy doradcy, szczególnie ci poniżej 40 roku życia będą Ci udowadniać wykresami w akompaniamencie skomplikowanych słów, że teraz warto, a jutro nie warto.

     

    Giełda to zwykły targ rybny i warto to zawsze pamiętać. Różnica polega na tym, że sprzedawcy ubrani są zamiast w fartuchy, w garnitury.

     

    Nie daj się zwieźć.

     

    Kiedyś miałem okazję zjeść obiad z pewnym Polakiem z amerykańskim obywatelstwem, który mówi oto tak: „wiesz co Pozytywniak, nie chce mi się już grać w te pieniądze, to jest chore, jestem tym zmęczony”.

    Nazajutrz wycofał z giełdy londyńskiej 200 mln £ i zainwestował w znaczącą stację telewizyjną w Azji.

    Gdzie tu ekonomia ? Gdzie przewidzieli tą sytuację wielcy doradcy ?

    • Like 1
    • Zdziwiony 1
  3. @Lalka

    To Ty będziesz matką swojego dziecka, a nie teściowa czy inna baba w spódnicy z koca.

     

    Po porodzie będziesz osłabiona i atak czarnych wyda Ci się nie do przejścia, dlatego już dzisiaj jasno zakomunikuj wszystkim, że nie będzie chrzcin.

     

    Ja jako ten zagorzały antykatol i antyreligiowierca stanowczo odradzam.

    Dorośnie to samo wybierze.

    Nie chrzcząc ochronisz człowieka od niewidocznej indoktrynacji i zniszczenia przez zagładę w swoim dziecku poczucia wartości. 

    Przecież jak krzywo spojrzy to już będzie krzyżował Jezuska i jak to mówią katole „każdego dnia”.

     

    Stanowczo odradzam okaleczania dzieci chrztem i innymi obrzezaniami.

    • Like 1
  4. Lat 47.

     

    Mając 30 lat faktycznie szybciej się człowiek regenerował np. po alkoholu, po bieganiu, po seksie.

    Skóra nie jest dzisiaj tak gładka, ale równie napięta - to nasza przewaga nad starością kobiet.

    Bzykanie nie jest istotne, nie chodzi tu o to, że nie możemy - po prostu nie chce się, nie ma parcia na seks - to kolejna przewaga nad kobietami, nie można nami manipulować, nasze decyzje są niezależne - nie kupujesz już samochodu i garnituru, żeby panie mówiły „och, ach”, tylko sam sobie: zajebisty wóz, zajebiście wyglądam.

     

    Teraz jest inaczej, ale nie gorzej.

    Fizyczność jest gorsza(chociaż panie twierdzą inaczej) za to umysł jakby bystrzejszy.

    Faktem jest to, że od wielu miesięcy jestem na ketozie.

    Jem jeden posiłek dziennie lub co drugi dzień. Umysł nie jest ociężały, nie mam spadków energii w ciągu dnia w ogóle. Zamiast 8 godzin snu, wystarczy 6 godzin. Jest jakby więcej zapału do życia niż kiedy miałem 30 lat.

    No i jestem siwy z bujną fryzurą podobna do mojego avatara, z dobrą opalenizną i czarnym dopasowanym golfem czyni niezły spektakl.

     

    Określiłbym obecny stan: nigdy nie było lepiej, dlatego czekaj z utęsknieniem ?

    • Like 2
  5. Czy macie już w głowach myśl pt. Europa upadnie ?

     

    Dlaczego?

    Ponieważ właśnie zakończył się świat Europejczyków, którzy są zadufani w sobie, którzy myślą „my mamy wiedzę i technologię i tylko zlecimy produkcje Chińczykom za darmo”.

    Ten świat właśnie się zakończył i teraz youtuberzy, instargramerzy zamiast wstawiać zdjęcia nowej torebki, wypiętego tyłka, relacji z podróży pójdą do fabryki na taśmę.

     

    Co ty pieprzysz Pozytywniak, tu nie ma fabryk.

    Dzisiaj nie ma, ale jutro będą ponieważ pan Chińczyk przyjedzie i otworzy, a ty będziesz zapieprzał jak w Chinach.

     

    E tam, Europejczyk nie pozwoli sobie na taki model zarządzania, na taką dyktaturę.

    No to umrze z głodu.

     

    Nie !

    Dalej będzie youtuberem i będzie promował produkty.

     

    Nie będzie ponieważ reszta znajomych będzie w czepku i fartuchu przy taśmie produkcyjnej z pięknie zapakowanym w szufladzie dyplomem inżyniera, prawnika, logistyka.

     

    Świat zostanie podzielony na dwie części: chińską i amerykańską.

     

    Zauważyliście jak niska jest zachorowalność w krajach azjatyckich ?

    Ale Chiny na pewno kłamią w tych liczbach zgonów.

     

    Naprawdę? i w Japonii i Tajlandii i Wietnamie też ?

     

    Europejczycy to kontynent umierający nie tylko fizycznie ze względu na swoją słabą odporność, ale też ze względu na swoje wybujałe ego, panowanie nad tymi małymi Chińczykami.

     

    No to teraz te Chińczyki nam pokażą.

     

    Europejczyk nadal będzie się chełpił swoim RODO bo jego dane będą chronione, przyjmie pakiet klimatyczny żeby żuk gnojarz mógł lepić dalej...pewnie na ciele Europejczyka, bo prawdopodobnie umrze z głodu. 

     

    Obserwujemy dzisiaj świat, gdzie kończy się era panowania Europy nad Azją. Niczym wyginięcie dinozaurów.

    • Like 4
  6. Zamieszek w PL nie będzie z prostej przyczyny, słaby naród nie dostrzegający jak bardzo, co dzień jest upadlany.

    Ludzie żyjący w Polsce tego nie widzą, nikt nie strzela to tzn.że żyją w dobrym kraju, są nowe samochody na ulicach to musi być dobrze, myślą że to normalne i tak jest wszędzie.

     

    Polacy myślą, że posiadanie 100 metrowego mieszkania + 50 metrowego mieszkania do wynajmu, własna działalność, BMW w garażu to sukces. Gdzie w krajach normalnych lub po prostu w USA to nawet nie jest minimum.

     

    Dziwicie się prawda ?

    O tym właśnie mówię, Polakom nawet nie może pomieścić się w głowach, że to nawet nie minimum.

    Za to z pokorą przyjmują notorycznie kary za spóźnienie się z jakimś dokumentem, że na wszystko trzeba składać wniosek i go opłacić. Zastanawialiście się kiedyś po co w Polsce na wszystko jest potrzeba wypisania wniosku ? Po to, żeby odepchnąć od urzędnika odpowiedzialność, który zawsze może powiedzieć „to nie ja, to on”. Wniosek zabija w takich ludziach chęć działania.

    Wiecie, że w USA nie ma wniosków ? Za to jest potrzeba, którą wszyscy rozumieją. Chcę prawo jazdy tzn. wszyscy rozumieją, że jest człowiekowi potrzebne do lepszego życia. Wiecie ile wyrabiałem tam prawo jazdy ? Od wejścia do budynku, „zdania egzaminu” i do wydrukowania plastiku minęło 4 godziny - a ile to trwa w pl ?

    W PL zrobią ci wszystkie badania i ułożą test wielokrotnego wyboru, żeby cię zniechęcić i udowodnić, że na rondzie to włączasz kierunkowskaz czy nie - nie wiesz ? to nie zdałeś - to złóż wniosek jeszcze raz, opłać i czekaj - „ale ja muszę jutro jeździć służbowym busem” - a co urzędnika to obchodzi, trzeba było się nauczyć i zdać.

    Tak samo jest ze wszystkim w PL.

    Czerwone pieczątki urzędów, żeby podświadomie wywołać strach, alarm - używanie słów: stawić się, wezwanie, pod rygorem, zajęcie, podejrzany, termin ostateczny.

    No i ta fikcja doręczeń korespondencji, skoro fizycznie nie odebrałeś tzn. że odebrałeś po 14 dniach.

    W krajach rozwiniętych aparat państwa nie chce złapać obywatela, natomiast chce mu jak najszybciej pomóc.

    Niewiarygodne co ?

     

    O czym zresztą mowa, skoro żyjemy w takim czasie, że za chwilę 30% społeczeństwa nie będzie miało co jeść, a oni właśnie stoją w kolejce pod Castoramą, żeby farbę kupić i pokoje pomalować na kwarantannie.

    Nie lepiej zostawić sobie w tak trudnym czasie pieniądze wydane na farbę i kupić za 2 miesiące chleb i masło ?

     

    Dlatego żadnych zamieszek nie będzie ponieważ Polacy nie zdają sobie sprawy w jakiej dupie na co dzień są. 

    Co dzień katują Polaków i nikt nic nie robi, musieliby strzelać z ostrej amunicji lub wieszać ludzi na latarniach, ale pewnie i wtedy Polacy stwierdzą „gdyby robił tak jak mu kazali to nic by mu się nie stało”.

    • Like 7
    • Dzięki 2
    • Zdziwiony 1
  7. 48 minut temu, jankowalski1727 napisał:

    Bracia, opiszę co mnie wkurza w naszej płci. Niestety.

    Zauwazyłem, że u nas w Bolandi faceci to niestety często mitomani i ludzie tak naprawdę ukrywający swoje gówniane zycie.

    Co nie poznam jakiegoś koleżkę (a poznaję różnych) to:

    - wiecznie przechwalanie się: poderwanymi kobietami, seksem, autami (często gruzami robiącymi takie koszty, że chłopak żre kit z okien byleby było na mechanika)

    - zgrywanie macho, podczas, gdy wewnątrz jak się go podejdzie to miękka faja i pies na baby;

    - zastaw się a postaw się - pracujący po 16 h zeby wszystkim naokoło udowodnić, jaki to on zarobas, jaki samiec alfa i jak to go na wszystko stać.

     

    Panowie, po co to?

     

    Zwłaszcza to moda na posiadanie auta w dużym (sic!) mieście. Bezsens. Kupują ten szrot wypierdziany z zachodu, konserwują, inwestują tysiące w ten szit warty często 5-7 tysięcy, tylko po to, żeby "miec auto", no i żeby księzniczka miała dupę wożoną. Faceci pod tym względem są tak głupi, że głowa mała.

     

    Sam mógłbym mieć auto, ale ze mieszkam w Wawie (czyli dużym mieście), to mi się nie opłaca i nie zgrywam bohatera. Wolę oszczędzać pieniądze i życ na codzien wygodnie, niż wywalić hajs na samochów i żreć parówki, byleby blacha stała pod blokiem. Nie rozumiem tego.

     

    Polacy to niestety umysłowy Bangladesz Europy. I jeszcze branie kredytów na samochody.. ręce opadają...

     

    Głupia samcza rywalizacja, którą do nikąd nie prowadzi, chyba, że poza chwilowym podziwem samic, które i tak są ulotne.

    Omijam szerokim łukiem takich pacanów. Tobie też to doradzam.

    • Like 2
  8. 10 minut temu, Kiroviets napisał:

    Bracia ja mam inny dylemat, ale nie będę zakładać osobnego tematu. W wyniku różnych zbiegów okoliczności (problem ze spieniężeniem towaru/ wyrwaniem $) przespałem trochę(jakieś tam zapasy mam) temat z wymianą PLN. 

     

    Pytanie brzmi: czy przy obecnych kursach CHF / $/ Eur/ GPB  ma to jeszcze sens? Czy mój pociąg już dawno odjechał??

    Obserwuj notowania giełdowe w USA.

    Jeśli giełda będzie na zielono wtedy kurs dolara idzie w dół.

    W piątki kurs dolara bywa tańszy.

    Panika za chwilkę minie, ale tylko na chwilę. Złap tą chwilę i załap się na kurs 3,95 - wtedy kupuj dolary.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  9. 34 minuty temu, StatusQuo napisał:

    Kurde kurs bieżący: 6789.96 zł/ozt 2020-03-25

    https://stooq.pl/q/?s=xaupln&c=10d&t=l&a=ln&b=0

     

    A złote 1uncjówki ok 7500 z terminem oczekiwania 48dni.

    Nawet już nie widzę kanadyjskiego Maple Leafa w sprzedarzy.

    Wcześniej można było kupić nawet z terminem dostawy 48h za ciut więcej lub 14-21 dni trochę taniej.

    https://www.metalelokacyjne.pl/zha_m_Produkty_Monety_zlote-546.html?filter_producer=&filter_traits[1]=&filter_traits[510]=481&filter_traits[69]=&filter_availability=&filter_instock=&filter_new=&filter_bestseller=&filter_special=

     

    To tak samo jak na kontraktach terminowych, rozjazd pomiędzy tymi wartościami pokazuje, co myśli ulica.

    Jeszcze rok temu, ta różnica wynosiła 200pln, teraz ponad 700pln..

     

    Złoto pozornie dobrze wygląda jako lokata kapitału.

    Pozoracja polega na tym, że złoto jest trudno zbywalne bo cóż z tego, że uncja dojdzie do 8000 zł skoro nikt go nie będzie chciał kupić.

    Mówię rzecz jasna o prawdziwym złocie.

     

    Gotówka trzymana przy sobie, to jest wartość na kryzys. Rzecz szybko rotacyjna, nie potrzebujesz czekać, aż znajdziesz klienta na zakup np. posiadanego złota lub posiadanej nieruchomości. 

    Tylko gotówka w różnych walutach.

     

    Trudno kupić chleb za uncję złota, owszem można ale to drogi zakup.

    • Dzięki 1
  10. 4 godziny temu, Exile napisał:

    Ja dostałem przedwczoraj ofertę przy większym metrażu- 67,14m2 na ochocie w cenie 8800 za metr, przy WKD Raków. Odbiór w 2022.

     

    Kusi i to bardzo, sądzicie ze ceny jeszcze spadną ?

     

     

    Ceny spadną za 2-3 lata.

    Zawsze tak było, że po ogólnym kryzysie dotyka to również nieruchomości. Należy jednak odczekać aż ludzie się wykrwawią, będą żyć złudzeniami że nieruchomości to najlepsza inwestycja i inne januszowe mądrości.

    W końcu przestaną się łudzić i zaczną sprzedawać za niższą kwotę ze względu na brak popytu - ponieważ potencjalni klienci zamiast kupować nieruchomości, wydali pieniądze na pokrywanie własnych długów powstałych w wyniku bezrobocia, kryzysu i zwykłego żarcia.

    • Like 2
  11. Dajcie spokój już z tymi głupawymi teoriami o wycofaniu gotówki i innymi cyprysami.

    Już widzę jak USA wycofuje papierowego dolara i każde ludziom korzystać tylko z kart. Pogięło was ?

    No ale to tylko w Polsce wprowadzą. Jasne sranie w banie.

    To co zrobią stany, zrobi reszta świata, a nie nasza Polska której waluta nie jest nic warta.

     

    Dzisiaj obserwuj rynek walut boś się spóźnił z inwestycjami.

    Możesz cześć wymienić na dolary i cześć na franki szwajcarskie. Poczekaj na korektę ponieważ ludzie są w tym momencie na końcówce paniki. Dzisiaj dolar poszedł w dół o 1,5%. To oczywiście żadna korekta, ale sondaż paniki.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.