Skocz do zawartości

deleteduser120

Starszy Użytkownik
  • Postów

    840
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser120

  1. 15 minut temu, Sugar Johnson napisał:

    Może źle target dobrałeś? 

    Na ulicy, nie ma czasu żeby analizować czy aby target jest na 100% czy nie, czy wysyła Ci IOI bo w końcu w ogóle nie podejdziesz i włączają się wątpliwości, a laska Ci spierdoli z pola widzenia. Na ulicy w przeciwieństwie do Tindera, masz ten plus że możesz ocenić dość dobrze atrakcyjność. A z punktu widzenia, mojego target był bardzo dobry, oj tak mój typ :D  na oko 19stka, niska, ładna buźka, z dużymi cyckami :D niestety mało jest takich dziewczyn ogólnie dlatego zaryzykowałem podejście, raz kozie śmierć i w sumie nic nie straciłem więc czasem przy okazji jak jest się gdzieś na mieście od czasu do czasu można z siebie klauna zrobić :D ale skuteczne to to nie jest.

    • Like 3
    • Dzięki 1
  2. 1 godzinę temu, Chicco napisał:

    Coś czuję, że niestety będę musiał porobić cold approach, żeby poćwiczyć pewność siebie.

    i myślisz że coldapproache pewność siebie wzmocnią czy jeszcze osłabią? Wygląda, na to że cold approache są teraz jeszcze gorsze niż Tinder :D Przez ostatnie dni zrobiłem kilka podejść na mieście i totalny fail. Teraz dziewczęta się nie krępują pokazać że są totalnie niezainteresowane. Do jednej podszedłem do takiej małolatki i usmiechnęła się, podziękowała i po prostu sobie poszła, a druga nawet nic nie odpowiedziała na totalnym wkurwie była :D Gdy, się bawiłem kilka lat temu w PUA to przynajmniej dziewczyny chwilę pogadały, mimo że do końca nie były zainteresowane a teraz i to mają w dupie. W sumie już Tinder daję lepsze efekty ;) Można coś działać na mieście ale jak dostajesz sygnały a czasem się zdarza uśmiech, np wczoraj miałem sytuację od rowerzystki która się do mnie uśmiechała w pobliżu Galerii Młociny ale nie pociągnałem tego więc trochę zjebałem. Jutro jadę na rower z fajną Milfą 10 lat starszą i zobaczymy co z tego wyniknie :D

  3. 4 minuty temu, eknm2005 napisał:

    Dla mnie największym dramatem jest czytać mazgajów... a opcji filtrowania na forum jak nie było tak nie ma.

    Właśnie gdzie jest opcja ignorowania takich użytkowników jak Anal i reszta blackpillowego kościółka? Człowiek chce się rozwijać, a takie posty tylko odbierają energię, chęci na rozwój. A warto ją pożytkować na wartościowe posty i treści, mamy ja w końcu ograniczoną.

    • Like 1
  4. Ja też nie zamierzam wracać na siłownię z jeśli już to pomyślę o sztukach walki raz, max dwa razy w tygodniu. Mam poręcze do dipów, pas do obciążenia, hantle, drążek, worek bokserski, ławeczkę no i ostatnio zakupiłem Kettle. W ogóle nie myslalem że 10 min ćwiczenia samymi ketlami może być tak intensywne. Polecam ćwiczenia ketlami !

  5. 9 godzin temu, Carl93m napisał:

    A co jesz na codzień? Masz jakąś dietę?

    Staram się nie jest za dużo syfu, słodyczy fast foodów po prostu. Idealne są proporcje 80 % czystego, przygotowywanych przeze mnie posiłków i 20% fast foodów, czipsów itd. 

    Odpowiednia suplementacja też pomaga dobry kompleks witamin i minerałów, Omega 3, D3 z K2 ale też suplementy stricte pod zwiekszanie libido jak Maca, żeń szeń czy muira puama.

    No i wiadomo no fap, aszwagandzia, zimne prysznice, medytacja taka sytuacja...

     

    Aczkolwiek ja mam naturalnie więcej spermy jak się trafi fajna zawodniczka i nie walę codziennie to może się kąpać w moim nasieniu. Raz pamiętam taką krągła lasencją waliła mi konia w lesie i jak doszedłem to sikałem spermą z pół minuty ale pociągała mnie ta sytuacja lubie plenery i jak mi laska wali konia w plenerze. 

     

    9 godzin temu, Analconda napisał:

    Tylko okrągła szczęka, delikatne rysy twarzy to oznaka niskiego poziomu testosteronu. 

    Badałem sobie teścia kilka razu i mam w normie, raz mi wyszło nawet poziom w górnych granicach normy ale rozumiem Twoja chadologia wie lepiej ile mam teścia 😆🤣

  6. 11 godzin temu, manygguh napisał:

    Single wolą miasto, a na przedmieściach chcą raczej rodziny z dziećmi, a to ryzyko prawne. Jeśli przestaną płacić, to pocałujta w dupę wójta. Biorąc pod uwagę ile budują na obrzeżach, to ludzie będą chcieli nową zabudowę. No i te dojazdy ewentualne, by się z kimś spotkać itp... Jak to u Ciebie wygląda?

    Ja ogólnie pochodzę z okolic Warszawy i trafiło mi się tam mieszkanie po bardzo okazyjnej cenie, na który i tak wziąłem mały kredycik, grzechem było nie wykorzystać tego w mojej sytuacji, wprawdzie mieszkanie w wielkiej płycie ale nie narzekam mam za blokiem las i fajna okolice. Cóż dojazdy do Warszawy z mojego miasta są dobre masz skmki, kmki, busy, busy miejskie, ubery czy własne auto teraz wybudowali nowa obwodnicę jest w ogóle miodzio.

     

    Wiadomo, nie jest to samo co mieszkać w Warszawie i czasem to przeszkadza, gdy chcesz bardziej poimprezowac w stolicy i nie chce się wracać o tej 3 rano do domu. 

    Bliska odległość Wawy daje możliwość mimo wszystko realizowania swoich hobby, kursów, warsztatów których na prowincji nie znajdziesz to jest duży plus z ludźmi zmieniając środowiska, a jakimś lewactwem bym się nie przejmował nie musisz uczestniczyć w życiu z takimi ludźmi i zmieniasz środowisko bez problemu, choć ja mam kumpla lewaka z Wawy, normalnie gadamy i się lubimy. 

     

    Minusem dla mnie osobiście, wyższe wymagania kobiet przyjezdnych i właśnie pomimo wyboru jaki masz bo oczywiście kobiet jest więcej to ciężej się ogólnie wpasować w ich kryteria, naprawdę. Paradoksem często jest że rodowite Warszawianki są lepiej nastawione do Ciebie od przyjezdnych, które mają wygórowane ambicje i jesteś dla nich nieznaczącym nikim 😉 W innych nawet dużych ośrodkach miejskich tego tak nie ma co w stolicy. A szczególnie jak mieszkasz w okolicy Wawy i masz gorsza pozycje dla panny niż mieszkając w samej wawie, bo jej się nie chce dojeżdżać do Ciebie i tracisz na tym. Dlatego pomimo teoretycznie większego wyboru, szukanie tutaj żony, może być zadaniem karkołomnym, aczkolwiek to pewnie kwestia szczęścia też.

     

    Mam wrażenie, że u mnie w mieścinie i w samej wawie jest mimo wszystko dużo bucowatosci, chamstwa i cwaniactwa co mi się nie podoba i w innych większych miastach tak tego nie widać.

    • Dzięki 1
  7. Nie lubię przebywać za długo w samej wawie ma złą energię na dłuższa metę, dlatego mieszkam w okolicach wawy i tu się lepiej czuje. Warszawa jednak daje możliwości zawodowe i inne, dlatego też doceniam jej bliskość, mimo że teraz pracuję zdalnie to nie wiem, jak mi się życie ułoży w przyszłości. A jak u Ciebie zawodowo, pracujesz zdalnie czy stacjonarnie? To jest kluczowe.

    • Like 1
  8. 4 godziny temu, Chicco napisał:

    @BrightStar @bassfreak jak macie do czynienia z grą realnie a nie teoretycznie to weźcie piszcie raporty, może się to komuś przydać.

    Nie ufam żadnym trip raportom z podrywu czy coś w tym stylu. Raz, że mogą być  koloryzowane. A dwa że dlatego PUA było takie mało skuteczne i większość facetów nie miała z tego efektów bo Jak to powiedział jeden mądry gość, aby rady trenera uwodzenia były dla Ciebie skuteczne musi wyglądać tak jak Ty, albo bardzo podobnie, mieć podobna mowę ciała mindset, sposób bycia,co się nie zdarza dlatego rady innych gości będą często nieskuteczne. 

     

    Ja nie wierzę w żadne magiczne sztuczki, uskuteczniane game'u. Po prostu musisz się choć trochę spodobać dziewczynie i musi być flow w rozmowie i dalej samo się toczy. Oczywiście, trzeba eskalować znajomość w stronę seksu i jednocześnie nie być needy to jest chyba najtrudniejsze w tym wszystkim. Do tego pozytywną energią bijącą od Ciebie z poczuciem humoru też dużo daje. 

    Dziś nawiązałem znajomość z fajna 27 latką zaczęliśmy gadać o jodze i była fajna energia, między nami no i się jej też trochę spodobałem z wyglądu, bez tego często ani rusz.

     

    Są na forum lepsi zawodnicy niż ja w tej kwestii, no chyba że większość to bajkopisarze, co mi się wydaje możliwe 😃

    • Like 5
  9. Godzinę temu, Chicco napisał:

    Ja ci polecam Hydro jak nie byłeś, ludzie z różnych pokoleń, z różnych środowisk. Fajny miks, mało klubowy klub. W sumie mój ulubiony w Warszawie.

    Lubię takie alternatywne miejscówki więc może się wybiore szczególnie jak jest bardziej alternatywna muzyka niż hity z Eski, jakieś lata 80te, czy disco polo w Explosion xD Sporo takich alternatywnych klubów podupadało w wawie jak Kamieniołomy chociażby.

     

    Mój Kumpel obraca się w alternatywnych muzycznie środowiskach i chodzi też na tego typu cykle imprez jak Brutaż chociażby przed pandemią to się odbywało cyklicznie. Zapraszał mnie nawet. Tam warto by pójść, raczej typowych Karyn jak w Explo się nie uświadczy xD co jest dużym plusem, że towarzystwo na poziomie.

  10. @Chicco Dam Ci challange, spróbuj pójść do Dekady to jest przy placu Zawiszy, na zwiady. Oceń jaki jest tam level w porównaniu do tych lansiarskich miejsc na Mazowieckiej itp. i zdaj raport. Ciekaw, jestem czy w ogóle warto tam się wybierać. Chyba że mamuśki Panie 30+ i 40+ są poza Twoim radarem i tylko młode rozkapryszone Juleczki się liczą 😃

  11. Warszawskie kluby to jest naprawdę level hard, szczególnie Mazowiecka. Ja w klubach miałem oznaki zainteresowania tylko od mega nawalonych lasek hah. Choć jestem ciekaw jak to jest po Pandemii i może też się przejdę. Próbowałeś Dekadę? chyba jest otwarta i jak ktoś lubi Milfy i mamuśki, to podobno jest tam łatwiej poznać jakąś na stałą znajomość. Mój kumpel dostawał na parkiecie przed pandemią, mocne sygnały zainteresowania od jakichś podpitych mamusiek i generalnie w miarę łatwo wchodziło.

    • Like 3
    • Dzięki 1
  12. 3 minuty temu, nowy00 napisał:

    Bracie tak, pogoda jest super :) Wracając do pytania jak z zaruchaniem u Ciebie, dużo dymania miałeś? 

    Tak jak podliczałem, w całym życiu z 18 kobitek młodszych i starszych by się uzbierało. Nie wiem czy to dużo czy mało, pewnie powyżej przeciętnej. Głównie ONSy z neta i kilka dłuższych relacji.

    • Like 2
  13. 27 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

    Kasa to nie wszystko (nie znaczy, że nie trzeba dążyć), miałem kiedyś dużo więcej i o jeden problem więcej niż bez, co z nią zrobić i jak zainwestować.

    Hmm ja miałem trochę lepsze efekty z kobietami, przynajmniej jeśli chodzi o seks gdy miałem gorsza pracę, mieszkałem z rodzicami, nie miałem samochodu a trafiały się panny lepsze fizycznie i nawet czasem pod względem charakteru niż teraz. Teraz gdy mam własne mieszkanie i jest gdzie zapraszac kobietki, lepszą pracę jest posucha pod tym względem dlatego na kasę bym nie zwalał. No chyba że ktoś chce być beta bankomatem i wyzwalać pożądanie u kobiet w ten sposób, ja wiedziałem zawsze że nie tędy droga w życiu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.