Hm, zle mnie zrozumiales, nie mialem na mysli kwesti zwiazanych z BDSM badz podobnymi sprawami, ktore notabene sa bardzo pouczajace, ale to inny temat. Mialem na mysli piszac LEVEL, cos w rodzaju "ścieżki życia" przykladowo moje postrzeganie zwiazku gdy w niego wchodzilem, 20 lat temu, bylo zupelnie inne. Takie wartosci jak milosc, honor, poczucie godnosci zmieniaja swoje znaczenie, zwiazki dlugotrwale ewoluuja i pozwalaja rozwijac sie nie tylko jako osoba autonomiczna, ale rowniez poznawac siebie poprzez zwiazek. Kiedy bym wchodzil w krotkie zwiazki ale wiecej to nie dotarl bym do tego. W sumie jest to podobne nawet do BDSM. Tam ludzie badaja jak daleka sa w stanie posunac sie w odkrywaniu swego masochizmu. Przykladowy "master" musi zaczynac z kazda nowa suka rozwoj od nowa. To,nudne. Kiedy ma sie jedna mozna z nia dotrzec znacznie dalej...i tak to jest