Dociekliwy

Witam Ciebie serdecznie, sam Damianie jestem raptem 2 lata starszy, też po mat-fizie i także o wielu rzeczach nie musiałem się (jeszcze) przekonywać na własnej skórze.

W oderwaniu od samej postaci pana Stonogi (wczoraj toczyła się dyskusja i sam też nie uważam go za kogoś do końca uczciwego, nieufny jestem) oglądam wszystkie te przeróbki- jest ich chyba już trzycyfrowa liczba. Ich twórcy ciągle mogą zaskakiwać kreatywnością i często mogą chwilowo rozbawić człowieka

U mnie to był przypadek wynikający z algortymu YT: propozycją do obejrzenia była audycja Marka... o Januszu Traczu, gdyż oglądałem jakąś scenę z Traczem, gdy się zaczęła ta "moda" w zeszłym roku na YT.

Zgodnie z moim obowiązkiem, witam Was wszystkich serdecznie. O Marku wiem od wiosny (zaznaczę w odpowiednim temacie), przesłuchałem część audycji i mam za sobą około 100 godzin lektury forum, więc jeszcze mam sporo do przeczytania. Wchodzę dopiero w lata "dwudzieste" swojego życia(formalnie w czerwcu) i pragnę zapewnić sobie jak najlepszy jego przebieg. Dopiero zaczynam bezpośrednie wejście w dorosłość. Wielu rzeczy zwyczajnie (jeszcze) nie przeżyłem i w wielu, wielu kwestiach odczuwam spore "niezaspokojenie moich intelektualnych potrzeb" Także wszystkie Wasze doświadczenia są dla mnie przydatne. Wybrałem sobie akurat taki nick, gdyż zwyczajnie jestem ciekawy wielu rzeczy, mechanizmów, schematów, opinii, doświadczeń itp. i lubię słuchać, rozmawiać, dowiadywać się czegoś nowego. Dopiero od niedawna dzięki kilku osobom(po 18. urodzinach) uświadomiłem sobie, że to bardzo dobrze, że chcę jednak zostać kierowcą swojego życia, a nie pasażerem. Avatar i poprzedzająca metafora też są nieprzypadkowe w kontekście mojej osoby. Zatem na pewno sporo pracy przede mną, głównie z samym sobą; oby z jak najlepszym skutkiem. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę Wam wszystkiego dobrego Paweł