Skocz do zawartości

AdamPogadam

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2033
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    33.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez AdamPogadam

  1. Witajcie Panowie.

     

    Poradniki microsoft'u nie przemawiają do mnie, a chciałbym mieć na dysku zewnętrznym albo pendrive zapasową wersję swojego systemu windows 10 - w sensie sam system win 10 z aktualizacjami bez reszty plików, nawet dokumentów do ewentualnej instalacji po awarii dysku twardego lub na nowym PC (mam oryginalnego win 10 wersja box). W ustawieniach, opierając się na obecnym stanie swojej wiedzy, mam do wyboru: kopia zapasowa, obraz systemu i dysk odzyskiwania. Co będzie najlepsze i ile to może zajmować miejsca?

  2. 24 minuty temu, leto napisał:

    Najbezpieczniej nie wychodzić w ogóle z domu. W tym strasznym, okrutnym świecie czeka Cię tyle niebezpieczeństw! A to tramwaj człowieka rozjedzie, a to muzułmańscy terroryści porwą samolot, którym lecisz... jak żyć, jak żyć...

    Zaraz, przecież napisał prawdę, jeśli chodzi o MAX bezpieczeństwa i absolutną minimalizację ryzyk. 

    • Haha 1
  3. 11 godzin temu, Nocny Konwojent napisał:

    Nie chce mi się wykłócać o św.Aleksego na forum Braci Samców  ? ale akurat ten święty, to popularna postać w średniowieczu i nie tylko, do dziś stoją świątynie pod jego "patronatem".

    To tak na marginesie dyskusji....

    Ja wiem, że tutaj popularne są teorie spiskowe mieszające wszystko z katolicyzmem i wschodnią mistyką, tylko to przedkładanie skrajności religijnych wobec rewolucji seksualnej nie ma nic do rzeczy.

  4. 4 minuty temu, Nocny Konwojent napisał:

    Święty Aleksy mieszkał nawet pod schodami, afirmowano żebractwo, odrzucano ciało jako grzeszne i brudne... 

    Uwielbiam o tym czytać, ludzie którzy tak żyli musieli być wyjątkowi...

    Sam jednak wolę duchowość rozwijać medytacją, kontemplowaniem natury, muzyką, literaturą... jednak dostęp do borsuka jest dla mnie wartością... taka płycizna :(

     

    Dziwne, nie w czasach pierwszych chrześcijan, dalszy katolicyzm wymieszany z platonizmem i mistyka wschodnią to inna para butów.  Przedstawiasz podkoloryzowane akcje, którymi zajmował się jakiś "margines" duchowieństwa. 

  5. 23 minuty temu, Nocny Konwojent napisał:

    Można ruchać, mieć kobiety i "zajmować się duchowością". Jak nie masz baby i zaczynasz afirmować "duchowość", to trochę to zajeżdża już awaryjnym wyjściem i racjonalizacją: nie dupczę nie dlatego, że nie mam dostępu do piczy! Ja jestem mędrcem- eremitą, który wzniósł się ponad atawistyczną potrzebą drażnienia borsuka na rzecz medytacji, samorozwoju i w ogóle szeroko rozumianej duchowości...

     

    Przecież to samo można zastosować do przeciwnej sytuacji: mam dostęp do piczy, jestem mędrcem związku, inni tylko się frustrują, ło to są przegrywy. 
    Szukanie walidacji w waleniu czy niewaleniu to jest ten sam błąd, Jednakże nie bez powodu zawsze lepiej wartościowało się wstrzemięźliwość seksualną, opanowanie i dystans do ciała. 

  6. 33 minuty temu, darktemplar napisał:

    "Jestem przegrywem bo nie rucham". Ruchasz = wygrywasz?

    To jest istny matrix, tylko taki z drugiej strony, bo najpierw mówią, że miłość wszystko załatwi, a potem że seks i kobieta u boku to jak jedzenie, być musi, jak onanizm, bo tak większość myśli...
    Ixdead - teza tego kanału jest zbyt absolutystyczna, to fałszywa generalizacja. Tymczasem po sobie wiem, że nie musiałem eksplorować seksualnych obszarów, latać za waginą, doświadczyć dostępności seksu, aby zająć się głębszymi tematami, duchowością etc. Jak to mówią: obruchaj się, bo nie będziesz myślał racjonalnie. To kwestia bardziej woli i determinacji charakteru, a nie "seksualnego najedzenia się". Wielu eksploruje seksualność na maksa w życiu, a niczego w rozwoju świadomości nie uzyskuje, żyje na poziomie zwierzaka w klatce, robota-papu-seks, a cała reszta to "filozofie przegrywów". To tak nie działa.

  7. Katolickie doktryny pozabiblijne. Intronizacja obecnie na tym świecie nie ma sensu, to nie są czary mary że coś ogłosimy i stanie się, będzie lepiej, obecnie oskarżyciel kręci planetą, Chrystus jest intronizowany tam gdzie przebywa, bo jego Królestwo nie jest z tego świata i czeka na następne rozdanie przy "wielkim ucisku".
    Tak w ogóle to "katolicki Jezus opłatkowy" to nie ten biblijny.

  8. 54 minuty temu, Reinmar von Bielau napisał:

    Serio gimnazjalistki się tu komuś podobają. Przecież jeszcze w liceum dziewczyny wyglądają jak dzieci, no chyba, że są zabawy z toną tapety itd. to wtedy różnica między tym co jest bez tapety jest olbrzymia. Z drugiej strony w gimnazjum miałem księdza co się cały czerwienił przy gimnazjalistkach,

     

    Jedna z najpiękniejszych samic, jakie kiedykolwiek widziałem, była w moim gimnazjum. Takie azjatyckie oczy plus europejska symetria twarzy, a sylwetka jak dorosła miss. Później widziałem ją z jakimś alpha dresiarzem i w końcu z bombelkiem. 

  9. Seksów jakoś nigdy od białych pierwszoplanowo nie chciałem, bardziej właśnie związku - romantyczny, z infantylną naiwnością i szczerością. Może właśnie dlatego, że panie chcą związku, a panowie seksu, to panie mogą zawsze dać seks, ale niekoniecznie są zdolne dać dobry związek....

    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.