wtracecos

Fajny temat, więc się podzielę opinią. Uważam, że kobieta robot to nie tylko spełnienie swoich najdzikszych fantazji, ale też wzrost zdrowia i lepsze samopoczucie, które się będzie przekładać na lepsze relacje między mężczyznami. Kobiety pewnie bardziej się przez to sfeminizują, bo wyczują zagrożenie. Na początku pewnie modeli dużo nie będzie, ale jakby wyszło ich tyle, że nie jesteś wstanie zapamiętać i nie byłoby przymusu oznaczania ich, to nawet wzrosłaby aktywność mężczyzn. Same oprogramowanie nie jest trudne, wystarczy by dobrze wyglądała, a oto już zatroszczą się producenci robotów, żeby lubiła seks i ogólnie zbliżenia fizyczne, oraz żeby mówiła nam komplementy. Najważniejsze żeby nas nie zdradzała. Reszta to już dodatki wedle uznania. Wyobrażacie sobie mężczyznę robota? Przecież kobiety i tak by narzekały, że je nie zaskakuje i je trudno zadowolić. Wiadomo że są wyjątki w społeczeństwie, ale tendencje są takie że mężczyzna ma skonkretyzowane potrzeby, a kobieta wydziwia. Myślę że prostytucja nie zniknie, ale cena może o połowę spaść, tak samo atencja. Już widzę te wrzucanie na fejsa "gdzie ci prawdziwi mężczyźni" Mózg jesteśmy w stanie łatwo oszukać skoro podniecamy się pixelami na ekranie to i da się uwierzyć, że robot jest prawdziwy. Zwłaszcza jak będzie generował sporo losowych sytuacji będąc podłączony do sieci może ci powiedzieć jeden losowy dowcip z możliwych miliona w bazie danych. Roboty to też taki czynnik ewolucyjny. Kiedyś tylko najbogatsi mieli samochody, a dziś ma każdy. Teraz bogaci mają pracowników a w przyszłości, każdy będzie mógł mieć służbę. Myślę nawet że to jest kolejny krok udoskonalenia naszyj cywilizacji. Sami będziemy pół maszynami np po wypadkach. Co do argumentu zmniejszania populacji to nie widzę problemu żeby obowiązki pracownicze przejęły roboty.