-
Postów
189 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
40.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Marden
-
-
No o Warszawce mało co wspomina. Nie zauważyłem, bom sam południowiec.
Na tym weekendzie kiermasz dobrej książki w Krakowie organizowany przez jego wydawnictwo. Może sam się zakręcę, akurat na miejscu będę, to zapuszczę nochala.
-
Witam.
Od dłuższego czasu lubię sobie posłuchać, tymbardziej przez moją (jeszcze) młodą, buntowniczą naturę. Pan Witold Gadowski w swoim programie "Komentarz Tygodnia" ciekawie analizuje aktualne wydarzenia. Inicjuje nawet "Ruch Obrony Polaków", tworzony od spodu na podstawie spotkań otwartych organizowanych w różnych miastach kraju.
Nie oceniając efektów działań, czy też założeń, po prostu podoba mi się forma oraz znajomość wielu tematów od „podszewki”, czego przykładem poniższy odcinek odnośnie afery z zaginionymi 1,6mld złotymi i obajtkiem.Wrzucam to video, może ktoś coś więcej wie na temat tego Pana (nie bywam w massmediach, a chętnie bym zweryfikował autentyczność) lub też ktoś sobie obejrzy i może coś z tego wyniesie.
Pozdrawiam.
- 1
-
W temacie forów - mi się wydaje, że bardzo źle na ich funkcjonowanie wpływa aktualna kondycja najpopularniejszej wyszukiwarki. Cały gogel zapchany sponsorowanymi. Często szukam wiedzy z różnych dziedzin i trafić na stronę/ blog/ forum, które traktuje temat tak, jak opisałem w wyszukiwarce, graniczy z cudem. Przez chwilę nadzieją na łatwy dostęp do wiedzy był chatgpt, ale też darmowa wersja zeszła na psy.
Co do anonimowości na grupach Facebookowych jest opcja postowania jako anonim, więc też wiedzą o co chodzi :)
- 1
-
Niestety kwestia ekonomiczna przeważa szalę, jednak z każdym dłuższym wyjazdem doceniam swojski klimat mojego rodzinnego regionu.
Ludzie też są w porządku. Zgorzkniali, lecz nie obawiam się zostawić otwartego samochodu na noc. Zabici medialnym szumem, lecz każdego da się na chwilę z tego wyciągnąć.
Chciałbym wiązać przyszłość z tym terenem.
-
Nie oglądałem filmu. Z większych akcji typa kojarzę, również szarpanki o nim coś nagrywał.
Bądź co bądź, wygląda na takiego co podstawia przełyk tam, gdzie mu skapnie, tzn. utrzymuje się z tego, co mu dadzą zasięgi, więc mówi i robi wszystko, by daną grupę docelową przyciągnąć.
-
3 godziny temu, Rnext napisał:
Jednym z ważniejszych celów grupki elit jest pilnowanie, aby te masy nie uświadomiły sobie swojej potęgi i władzy, żeby całkiem "dobrowolnie" z niej zrezygnowały. Wojna z wiedzą i świadomością mas trwa od zawsze, odkąd w ogóle istnieje tzw. władza. Systemowo separowano masy od wiedzy i edukacji, dodatkowo propagandowo implantując przeróżne zabobony i przekonania. Podobnie jak obecnie. To się nie zmienia.
Brzmi zupełnie, jak streszczenie Paradyzji ^^
- 3
- 1
-
2 minuty temu, maroon napisał:
Oni nie widzą w jakie gówno się ładują?
Statystyczny Austriak jest bardziej społeczny/światły, aniżeli statystyczny Polak. Chociaż.... co w związku z tym.
W każdym razie może ta nasza niechęć do socjalizacji, robienie na przekór, czy nawet czysta głupota (wiem lepiej i chooj) coś wnoszą u nas, ale co z tego ^^
-
Według mojego rozumowania tematu poczucia własnej wartości, powinno się przepracowywać takie sytuacje, w których okazuje się, że ma się mniejszego fiutka.
Wartość autora jest postrzegana jako wartość w tamtym jednym momencie i jeżeli by zamknąć definicję na tamtej jednej dyskusji, to i tak się nie składa do kupy.
O ile ogólne cechy, którymi wykazywał się poszczególny uczestnik rzeczywiście składają się na wysokie poczucie wartości (otwarcie na krytykę, umiejętność ślepej wiary w siebie, odpowiednia ekspresja), to sam wynik, który dodatkowo zależał od rzeczywistej znajomości tematu nie jest według mnie miernikiem tejże.
Nie wolno dopuszczać, by oceniać coś tak istotnego, jak poczucie własnej wartości na podstawie jednej wyselekcjonowanej, życiowej sytuacji i tyczy się to zarówno na Plus i na minus (choć przy pracy nad nią spotkałem się z ćwiczeniami traktującymi w ten sposób).
-
"Dół" Łysiak - ledwie napocząłem, a już czuć, że Mistrz Łysiak przez całe życie jak zwykle pod prąd... O wydźwięku negatywnym, ciężka.
"Katar" Lem
"Asertywność" Alberti, Emmons - treściwa w trafne spostrzeżenia i nastawiona na pracę czytelnika. Świetnie mi się z nią pracuje.
Niedawno wpadła "Paradyzja" Zajdla - wyborna lektura.
"Our Eenmy, The State" Nock - polecana tutaj - ładnie można przenieść opisywany scenariusz na naszą kartoflaną rzeczywistość.
"Akademia Pan Kleksa" Brzechwa
- 1
-
2 godziny temu, Baca1980 napisał:
W sumie ten "program" polega na "oraniu" gości. Mentzen też nie błysnął.
Prawda. Jednak raczej dlatego, że nie mógł popełnić medialnego harakiri przyznając rację Krzysiowi w niektórych tematach.
Jako przykład: Zarzut o zajmowanie się gównotematami oraz ich "szurskie' podejście.
Żeby istnieć, muszą być medialni. Żeby być medialni, muszą się zajmować takimi tematami, które płyną głównym ściekiem, a to równa się przyznaniu, że ludzie to głupcy - i mam nadzieję, że dlatego często się wygłupiają w banalnych, ale często emocjonalnych tematach. Mam też nadzieję, że za tydzień w piątek nie będzie padać deszcz.
-
U mnie na messengerze w dostępnych też wyświetlają się laski, z którymi kiedyś zamieniłem kilka zdań, np. o kluczyk do pralni w akademsie. Dziwne.
-
5 minut temu, Zbychu napisał:
Tego to bym nie był pewny. Na takich grupach kobiety raczej jeżdzą za darmo, bo są przyzwyczajone. Spermiarze tam tylko czekają na takie okazje, żeby zaprosić w góry, postawić i zaprezentować się jako prawdziwy "męski" facet (spermiarz)
Jak to za darmo??
Przyznam, że sam nie jestem członkiem tego typu grup, ale bez przesady^^ Z obcym facetem za darmo wsiadać??
-
W wielkim mieście - zdecydowanie parki, lasy spacerowe - ludzie się czują bezpieczniej z dala od miejsc, gdzie może ich najechać radiowóz.
Z perspektywy poważniejszej operacji - zdecydowanie słabo zurbanizowane regiony turystyczne. Póki co, nie skierowano tam dodatkowych 'sił', a miejscowa milicja - nie wiem czy w ogóle istnieje. w każdym razie turystek nie brakuje i nie będzie brakowało (na przykładzie Bieszczad - byłem ostatnio, widziałem).
Ogolnie to wpadłem na genialny pomysł. Dołącz na Fejsie do grupy wypadowej w góry (np. wypady w Tatry z Poznania, Kielce - Bieszczady - przejazdy) - jest ich masa i na pewno dla każdego większego miasta się taka znajdzie. Napisz, że jedziesz w Tatry, Karkonosze na wypad, weekend, cokolwiek. Dużo osób zbiera się teraz w ten sposób i uderza razem. Więc jedynie organizujesz furę. Na pewno zgłoszą się głównie Panie + możesz już na starcie zrobić selekcję na bazie zdjęć + zawsze możesz zrezygnować z usług ekipy i wędrować szlakiem samodzielnie w poszukiwaniu szczęścia, a za wachę już będziesz miał zwrócone ^^
- 3
-
1 godzinę temu, Carl93m napisał:
No nie chodzi o kobietę. Też, ale nie tylko. Fajnie byłoby ustawić się z kimś na jakieś morsowanie, zimowy biwak, kulig etc. To kurwa nic, jedynie to mąż-żona-dziecko -> spacer po parku. Takie to kurde jest życie.
Po drugie już mi przeszło. Mam takie epizody gdzie mi pęka psycha, ale szybko się to potrafi zabliźnić i po takim narzekaniu niedzielnym już mi lepiej
Stary, gdzie mieszkasz (w racjonalnym przybliżeniu: województwo, większe miasto w pobliżu)?
-
No rzeczywiście kupa.
Od początku roku nagonka nagonkę goni^^byle by o czym bajdurzyć gawiedź miała. Temat mocno medialny już w tym momencie - bardzo emocjonalny wątek uderzający w NASZĄ wolność.
Słowo o nowych regulacjach mających usprawnić badania techniczne pojazdów.
Już w tym roku chciałem nabyć samochód używany bez PT, a gdzieś podsłyszałem, że badania techniczne są od nowego roku okraszone nowymi przepisami (i rzeczywiście, np. samochód, który jeździ 30 dni bez przeglądu będzie miał 2x droższe badanie).
Do meritum: Przedzwoniłem na stację kontroli pojazdów i okazało się, że wuja wprowadzili, bo to co sobie ustaliła biurwa niekoniecznie da się zaimplementować i muszą poprawiać^^
-
-
Zamiast kolęd, bardziej wypada słuchać marszu żałobnego na tych świętach haha^^
Godzinę temu, Dassler89 napisał:Pokolenie moich dziadków należało do PZPR, zajmowało stanowiska, dziadek jeździł na kontrakty zagraniczne.
Mi zajęło 18 pierwszych lat życia rozkminienie, dlaczego pewni już leciwi wujkowie "po karierach naukowych" zawsze wszystkich całowali na powitanie.
- 1
-
-
-
Aktualnie:
John Eldredge "Droga dzikiego serca" - fajna. Podejście mocno religijne o rozwoju mężczyzn od małego, a więc dobra dla ateistów^^
Czechow "moje życie i inne opowiadania, cz.1 " - na luźno.
Tomassi "The rational male" - dopiero rozpocząłem. Mam nadzieję, że nie będzie to lektura z cyklu "Jak zostać prawdziwym mężczyzną", a bardziej naukowa pozycja.
-
Im więcej tradera w sieci, tym było coraz to gorzej. Biznes^^
Tak samo niestety z jego witryną
Dobrze mówił. Przykładem jest fragment tego wywiadu skierowany do młodych:
Jednakże w pewnym momencie - pośród masy nagrywanych filmów z okazji korony, czasami wtrącał jakieś foliarskie treści: min. chłodnia z ciężarówki, w której przesiadywał, czy leczenie bólu głowy syna dotykiem dłoni - z tych, co pamiętam.
- 1
-
53 minuty temu, Obliteraror napisał:
Zamienił stryjek siekierkę na kijek?
^^
@cst9191Kto na to pozwolił?
W tym kraju chyba nas już nic nie zaskoczy, tak samo nie należy wierzyć, że u nas - Polaków, nagle coś zaskoczy^^
-
8 minut temu, programistaa napisał:
To jest paranoja, Polacy sami są sobie winni tego, co ich potem spotyka.
^^ jeden rabin powie tak
Miło się czytało. Tak leciutko po sznureczku od punktu A do punktu B.
Życzę więcej twórczych snów.
-
2 minuty temu, Inside napisał:
Ale że po co taki szajs odwalać?
Jak to po co??
Trzeba korzystać z okazji na podszlifowanie umiejętności aktorskich ^^
- 1
GadowskiTV
w Konwencjonalni youtuberzy
Opublikowano
Po stanie twarzy też bym wnioskował, że Pan Witold lubi wychylić ale któż jest bez skazy xd
Byłem dzisiaj na kiermaszu. Wydawnictwa głównie katolickie, tematy religijne, kulturowe, etniczne (trochę tytułów o żydach,) i historyczne (II wś., PRL, ludobójstwa).
Ok. godziny 17 ludzi było na prawdę sporo (do niektórych wydawnictw nie dało się dopchać), choć głównie wiekowych.
Ogólnie nic się nie dowiedziałem nowego, ale było miło. Stawiam jednak, że ich własna bańka ma zbyt twardą ściankę by przenikło weń coś z zewnątrz, bo ze starszymi ludźmi niestety jest często problem (wrzucę o tym wątek na dniach), by się otworzyli po prostu na dialog, by reagowali na zmiany.
Po prostu wydaje mi się, że opieranie się na religijności jest w dzisiejszej perspektywie nieprzyszłościowe ^^.
Poczynania Pana Witolda dalej będę jednak śledził w miarę wolnego czasu.