Skocz do zawartości

Marden

Użytkownik
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    40.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Marden

  1. Ja bym jej przygotował kolację niespodziankę - taką romantyczną. Koniecznie, zaprawianą winem z najwyższej półki... Procentowej ^^ jakieś driny - im więcej tym lepiej.

    Następnie podczas rozmowy rozlazłbym się - dosłownie - "wiesz kooochanie, ja to bez ciebie jestem...*hiiip* Nikim! Co ja bym bez ciebie zchooobił *hippp* [tu dobierasz najbardziej kukowe zdanie jakie przyjdzie Ci do głowy, coś w stylu: jesteś hip taka idealna / jedyna w swoim urodzaju(ropłacz się)]

    Niech myśli że się spiłeś, ale ty po kryjomu lustruj ją, jak reaguje, czy pobłażliwie traktuje twoje zachowanie itp.

     

    Innym sposobem jest spicie jej i podpuszczenie w odpowiedni sposób do zwierzeń, ale to już nie jest takim wyzwaniem dla twojej gry aktorskiej^^

     

     

    • Like 1
  2. 4 godziny temu, Anonim84 napisał:

    Prawdę mówiąc albo długo tego nie dostrzegałem, albo to w ostatnich miesiącach to mocno przyspieszyło.

    Albo jesteś akurat teraz zalewany informacjami, które wywołują takie a nie inne wnioski u osób czytających, co kreuje uczucie wyjątkowości. Wiem, bo sam zgodzę się w pełni co do drugiego punktu... jak i 90 % znanych mi osób.

     

    Zanika poczucie tożsamości narodowej. Nie podtrzymywane przez rodziców, nauczycieli w szkole, system - to jest ciekawa kwestia.

     

     

    • Like 1
    • Dzięki 1
  3. @Rnext Pytanie - po co jest to potrzebne? Hipotetycznie, czy rzeczywiście tak globalnie podejmowane działania, które zakrawają na operację tak zaawansowaną, mają na celu obsadzić kilka stołków więcej oraz ułatwić wprowadzanie koszernych zmian, by wszystkim żyło się lepiej?

     

    Nie wystarczy pociąganie za sznurki w formie kontroli systemów walutowych?

     

     

     

     

     

  4. Kurde, myślałem założyć nowy temat, ale z taką sprawą to do świeżakowni.

    Jak najbardziej w temacie, więc odkopuję^^

     

    "Bylejakość.

    Mogę idealnie wskazać na swoim przykładzie, że w dupach się ludziom poprzewracało. Kurwa. Na stole leżą książki, na półce leżą książki, a przed sobą mam odpalonych chłopaków z baraków. Leżę na kanapie, najedzony. Ogólnie jest w pyte.

    Książki leżą tam już bardzo długo, ale przed godziną powiedziałem sobie (po raz kolejny), że po odcinku, który leciał godzinę temu zabiorę się za lekturę.

    Akurat^^

    Pisałem, że jest w pyte? Otóż nie do końca.

    Wiem, że się dzisiaj nie zabiorę za nic pożytecznego, ponieważ nie potrafię sobie znaleźć dźwigni, która by mnie popchnęła, wzbudzić uczucia przyjemności, satysfakcji z nauki, czy czegokolwiek. Na dodatek mój umysł karmiący mnie wyobrażeniami wmawia mi, że jest ok.

    Siedzę sobie, opierdalam się i jest jako tako. To wystarcza.
    I tak od kurwa niepamiętnych czasów (przekoloryzowane
    ?).

    Przyjemność znajdę w poszukiwaniu jakichś fantów, jak zestaw narzędziowy, czy samochód.

    Nawet mańka mi zaczyna nawalać od braku aktywności… Tracę na lotności mego umysłu i trochę mnie to irytuje... (niewystarczająco oczywiście^^)

    Hajs mi się na razie zgadza, ekipa jest, wszystkie potrzeby zapewnione, naturalnie poza kwestią płci przeciwnej, w której do podejmowania działań brak mi motywacji.

    Zatem wmawiam sobie, że wszystko jest ok.

    I tak się to kurwa kręci.

     

    Dobrze na mnie działała filozofia długowłosego „Ty nie dasz rady, śmieciu?”.

    Jednak aktualnie kończy się to tak: „Tak, jestem śmieciem i mam to w dupie, elo”.

     

    Mam(takie świadome^^) wrażenie, że im dłużej tkwię w tym dołku, tym trudniej będzie się z niego wydostać. (Podświadomie) Wmawiam sobie, że gdzieś będzie dno i się elegancko odbiję i wśród szamba wypłynę na wierzch na świeże powietrze wśród szklanej tafli falującego oceanu.

    Na razie zapisałem się na maraton górski w maju i nawet dzisiaj byłem już pobiegać, ale to zbyt mały krok, bo bieganie zawsze było dla mnie codziennością(i tak się dzisiaj przejadłem).

     

    Macie jakieś pomysły, sprawdzone sposoby, jak oszukać tego lenia i wziąć się za siebie?? Kurde, niby wiem co robić, mam czym się zająć, ale za cholerę nie mogę się do tego zmusić^^

    Potrzebuję porządnego KOPA, który rozpędzi maszynę.

     

    Ps: Książka na wierzchu stosu to „rusz głową” Buzana, ale się za nią nie zabiorę^^

    "

  5. Podstawą jest odpowiednie ogumienie. Dębica frigo - dobrze gryzie,  a stos. zmniejszenie grubości portfela/jakość zadowalający.

     

    Dobrze jest mieć hak i butlę z gazem (nawet 60 litrów) w miejscu koła zapasowego i to na pewno rozwiąże sprawę.

     

    Pamiętam, że w jednym z odcinków top gear, prowadzący mieli kupić e30 po taniości, i jedna sztuka miała bodajże bagażnik, wyłożony płytą z betonu^^

     

    Załóż dobrą gumę i będzie git. A jak będzie dupką rzucało na winklach, nie masz kontroli trakcji, butli  z gazem, to wstaw wiadro z piachem i też będzie git albo naucz się z tym żyć^^

    • Dzięki 1
  6. Jeżeli chodzi o znaną mi młodzież, to oczywiście napęd na tył beemek i bardzo wytrzymałe silniki, a akceptowalne ceny jeżdżących i trzymających się(o dziwo) kupy egzemplarzy e36 i e46. Chociaż teraz gruza e36 po taniości to ze święcą szukać.

     

    Audi... Byłem na tych wakacjach w pracy sezonowej zarobić hajsik min. na wymianę autka właśnie. Co mnie zaskoczyło - około 60-70% pojazdów Polaków pracujących w tamtej firmie miało a4 b6 i b7, a6 c6 i c7. A praca lekka nie była... i typowo fizyczna^^

    Stereotypy^^

     

     

    Sam szukałem e36 na daily, ale za duże ryzyko rozdupcenia w stosunku do ceny utrzymanego egzemplarza.

     

  7. 4 minuty temu, deomi napisał:

    Mam zszargany uklad nerwowy. Zbyt dużo analizuje, biorę do siebie, jestem męczennikiem swoich własnych myśli. 

    Mnie pomagają szalone rzeczy. Wycieczki, autostopy, totalnie irracjonalne decyzje, za które totalnie odpowiadam sam, a które często swoją głupotą wywołują uśmiech i poczucie politowania podczas wspomnień. Ot wyłamanie się z codzienności, ograniczenie wszystkich stresorów i ich aktywatorów (smyrfon, tv, ploteczki).

    "By zdobyć mądrość, codziennie coś ujmuj"^^ - autor: ktoś mądry.

     

     

    • Like 2
  8. Samsung Galaxy Xcover 3 - ojciec korzysta i narzeka. Świat poszedł do przodu, podstawowe aplikacje działają słabo i ociężale oraz poszedł pojedynczy pajączek w rogu ekranu po kontakcie z płytkami kuchennymi. Aż sam się zaskoczyłem, bo widziałem crush test tej cegły u adbustera (albo kogoś takiego^^) -  telefon tam przetrzymał na prawdę ciężkie warunki.

    IMO w tej cenie to może lepiej wziąć normalny telefon, np. redmi 6a i uzbroić go w porządne gumowe etui??

    Raczej ciężko o coś z normami IP w tych pieniążkach niestety :(

     

  9. Godzinę temu, Tygryseks napisał:

    Jak to rozegrać?

    Ja bym celował w Chile lub Nową Zelandię. Najlepiej zmień od razu numer i wyprowadź się z mieszkania i wstępnie kup bilet. Jak tylko dostaniesz info, że okres się wydłuża - spierdalaj.

     

    Na poważnie to wyluzuj, strzel sobie browarka albo pójdź pobiegać w ten miły wieczór. Po co myśleć o rzeczach, na które się już nie ma wpływu? Dodam, że oczywiście niepotrzebnie się martwisz, skoro wszystko poszło, jak należy.

     

    Trzymaj się tam ^^

    • Like 4
    • Haha 9
  10. Moje przemyślenia nie są kolorowe:

    - Gdyby każda na ulicy, w sklepie, w siłowni mierzyła Cię TYM wzrokiem.... Atencja, jaką byłbyś obdarzany nie pozwalałby Ci normalnie funkcjonować.

    - Ilość zatargów, walk,  które toczyłyby się pomiędzy samicami o Ciebie napiętnowane byłyby okrucieństwem wypisanym krwią.

    - Jakbyś się odnalazł na drodze, na której wszyscy jadą zgodnie z przepisami?? ^^

    Z plusów:

    - spadek popytu na:

    • alkohol (ale z kim tu pić??)
    • mięcho
    • gruzy z tylnym napędem

    - koniec pierdolenia o Chadach.

     

    Może lokalnie by to przeszło. Nie wiem nawet, czy nie słyszałem kiedyś o plemieniu "gdzieśtam", gdzie tego typu zaburzenie występowało.

     

  11. Chciałbym wysunąć wniosek, że Brazylia jest krajem, w którym morderstwa nie generują tyle emocji, co u nas. Istnieje pewna niewrażliwość spowodowana codziennością tego typu zachowań.

    Na szybko podłapałem dane. Specjalnie porównuję z państwem, w którym również, wydawać by się mogło, zabójstw jest wiele oraz z naszą ojczyzną:

    1 Brazylia - liczba mieszkańców =210mln, ilość zabójstw= 61500(w wyniku rozboju, napaści, rok 2016)

    2. Stany Zjednoczone - liczba mieszkańców=326mln, ilość zabójstw=39000 (tylko od postrzału! Wliczone samobójstwa, rok 2017)

    3. Polska - liczba mieszkańców=38mln,  ilość zabójstw=512(łącznie, rok 2017)

     

    Dane są trochę zachwiane, jak widać, przez różne określanie powodu zabójstw.  Jednak pewne poparcie dla mojego wniosku jest. Dodam, że według raportu - aż 60% śmierci z użyciem broni palnej w USA, to były samobójstwa.

     

    • Like 1
  12. Humorystycznie, Łysiak:

    "towarzystwo ludzi, których Bóg kocha bardziej niż was, bo oni, ateiści, nie zadręczają go swoimi problemami"

     

    Poważniej, również Łysiak:

    "—
    Trele–morele! — parsknął wuj. — Ta cywilizacja,
    którą  stworzyliśmy,  jest  dowodem  przewagi  gołej
    materii  nad  duchem,  i  wszystko!  Jesteśmy  jak  ryby
    zamknięte w słoiku, dla których słoik to wszechświat,
    albo  jak  ostrygi  —  kochamy  produkowane  przez  nas
    perły,  lecz  tylko  to  jedno  potrafimy  produkować  i  nic
    więcej! Dokonaliśmy technicznych wynalazków, które
    zdumiałyby  Leonarda  i  zrobiłyby  go  naszym  uczniem,
    ale  w  świecie  pozazmysłowym  cóżeśmy  odkryli?
    Własną  bezradność  i  głupotę  mającą  tysiąc  twarzy.
    Coraz   głębiej   uciekamy   ku   racjonalizmowi
    cywilizacyjnemu, który jest ślepym tunelem i brudnym
    korytem!...  Wierz  mi,  klecho,  że  niczego  tak  nie
    nienawidzę,  jak  głupoty,  która  potrafi  wszystko
    zasmrodzić,  ale  też  niczym  tak  nie  gardzę,  jak
    rozumem,  który  potrafi  wszystko  tłumaczyć  i
    usprawiedliwiać,
      wszystko,  co  istnieje  w  świecie
    rygorystycznej  chronologii  rzeczy  i  faktów,  w  tym
    chlewie  mieszanym  językiem,  nosem,  uchem,  okiem,
    palcami i penisem — lecz dalej jest bezradny! Pierwsi
    druidzi  i  szamani  plemienni  pojmowali  więcej  niż
    laureaci  nagrody  Nobla!  Teraz  Kościół  robi  ten  sam
    błąd  —  stara  się  wszystko,  co  tyczy  Boga,  wyjaśnić
    kategorią  racjonalną,  dopasować  do  rozwoju  nauki,
    wiedzy o życiu, biologii, ewolucji, elektroniki, astrofizyki
    —  stara  się  być  nowoczesny,  iść  z  tak  zwanym
    duchem  czasu.  Po  co?!  Zrobiłby  lepiej  zaciemniając
    ścieżki  Boga!  Nie  ma  nic  piękniejszego  i  bardziej
    urzekającego  serce,  jak  rzeczy  irracjonalne,  skryte,
    zamglone. 
    Śpiew  natury  dlatego  jest  zniewalający,  że
    jest  poezją  tajemniczą!  Mówię  o  metafizyce,  proszę
    księdza"

     

     

  13. 2 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

    Jak w temacie - jakieś teorie czemu nie słychać o atakach?

    A gdzie słyszałeś, że nie słychać?? ?️‍♂️

    Skąd te informacje, że w ogóle jakieś akty terrorystyczne miały miejsce?

    A u laryngologa Pan już był, czy zarejestrować na wizytęę?

     

    Ja osobiście uważam, że prawi ludzie zajęli się w końcu walką o równość przez duże er. Powinniśmy być im wdzięczni, gdyż efekty ich działań widać NAOCZNIE w postaci spadku aktów terrorystycznych.

    bravvooo!!

  14. Właśnie obejrzałem filmik, który wzbudził we mnie taką wzgardę, że nie mogę przejść do dalszej nauki bez wyrzucenia tego z siebie. Dziwne, bo nigdy nie miałem takich reakcji.

    Może chodzi o to, że ofiarą był pojedynczy biały i to wystarczyło, żebym się z nim utożsamił?

     

    Jak trzeba mieć powalonym, żeby kopnąć leżącego w głowę z siłą, jakby się chciało przestrzelić piłką przez całe boisko???

    Śmiecie, łachudry bez honoru. Tfuuuu!!!

  15. 21 godzin temu, Pancernik napisał:

    Kupno samochodu, raczej siły nabywczej Ci nie pomoże zachować :)

    Chyba, że jakiś youngtimer^^

     

    @Kubas Tani serwis będą miały wolnossące maszynki (mniej części) i stare(brak norm spalin itp.).

    Może jakieś zadbane bmw e36 coupe na bloku M50? Na pewno na wartości nie straci^^

    Ford focus St225 mkII?

    Albo subaru impreza? :D

     

    Gdy pytasz kogoś, to zazwyczaj Ci poleci coś, co sam chciałby mieć w garażu^^

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.