-
Postów
1675 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Ramzes
-
-
Cześć
-
Nie, za rozmowę nie ma kary. Jednak gdyby chodziło ci o gadanie to byś zorganizował koło naukowe, pytał o literaturę czy też o konkretne złożone zagadnienie spoza zakresu materiału.
Piszesz jednak o nie noszeniu obrączki i pytasz się o relację.
-
Rzuć w google motyw oka w awatarze i poczytaj na blogu Jacka Kefira artykuł. Relacje w których jesteśmy odzwierciedlają nas samych. Przemyśl to. Jedyne na co masz wpływ to jesteś ty sama. Jeśli chcesz cokolwiek zmieniać to tylko w tym zakresie.
-
Rynek ten jak każdy inny. Są różne szkolenia. Jedne opierają się na określonych schematach rozmowy, otwieraczach itp. Inne z kolei to nacisk na porządek w głowie, ułożenie relacji z rodzicami, pozbywanie się kompleksów, akceptacja własnego ciała itp. Znajdziesz też takie gdzie dostaniesz dużo dawkę motywacji i do boju. Jedne trwają weekend inne nawet do 6 miesięcy gdzie równolegle występują: afirmacje, hipnoza, praca nad wizerunkiem, nauka wzbudzania emocji oraz praktyka której poziom trudności z biegiem czasu wzrasta.
Czy warto? Odpowiedz sobie sam ale dopiero po analizie stanu wyjściowego oraz tego jaki efekt chcesz uzyskać. Nikt nie ma monopolu na wiedzę i możesz ją zdobyć z różnych źródeł pod warunkiem ,że wiesz czego szukasz/ nad jakimi elementami chcesz popracować.
-
Odpowiedz sobie na pytania:
1. Co ona straci jeśli się wyda?
2. Jakie ta Pani ma możliwości jeśli ta relacja nie będzie już jej odpowiadać?
3. Jak to wpłynie na twoje przyszłe życie zawodowe i inne.
Jak dla mnie wszelkie przejawy sympatii w tego typu relacji powinieneś traktować w formie dźwigni zawodowej a nie FF. Jednak obawiam się ,że na takie podejście masz zbyt duże ciśnienie a "dżejsonek" już otwiera szampana
-
Cześć
-
Na forum trafiłem z polecenia. Kolega po jednej z naszych rozmów powiedział na odchodne "zajrzyj na samcze runo" No i zajrzałem ale najpierw przez 5 lat robiłem różne głupotki
-
Forum podglądam od prawie 2 lat. Zarejestrowałem się by móc brać udział w dyskusji.
Loszka która nie zna swojego miejsca w szeregu...
w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Opublikowano
Ja bym poszedł do niego po radę Zrobił minę zbitego psa był zamyślony taki no wiesz nie patrzył na niego i takie tam.
Gdyby spytał o co chodzi to bym powiedział coś w stylu:
Wiesz Seba martwi mnie to co dzieje się u ciebie w związku i przykro mi gdy widzę jak Marzenka ciebie traktuje A naprawdę chciałbym byś miał zajebiście.
No wiesz.. byś miał to co chcesz i kiedy chcesz i tak jak lubisz. By cię nie krytykowała i dbała byś miał fajnie. I absolutnie nie rozumiem jak można nagradzać kogoś kto cię krzywdzi. Myślę i myślę i nie widzę żadnego rozwiązania.
Już sam nie wiem. Jak myślisz stary co można z tym zrobić?
Co w ten sposób uzyskasz:
- okażesz mu troskę
- pokażesz ,że szanujesz. (nie przychodzisz po radę do osoby której nie sanujesz i z jej zdaniem się nie liczysz)
- w ten sposób zacieśnisz waszą znajomość
- w ten sposób zmieniasz mu perspektywę i odsuwasz jego zaangażowanie emocjonalne w sprawę. (Moim zdaniem dlatego Jezus nauczał przypowieściami)
- najprawdopodobniej poda rozwiązanie i ci doradzi.
- i teraz jak ego wyprze coś co samo przed chwilą wyprodukowało i uważa za słuszne?
Gdyby jednak okazało się,że zaczął gadać jak to on ma cudownie to się spytaj czy lubi i dobrze się czuje gdy... tu wymieniasz sytuacje złego zachowania oraz czy ma taki fetysz. skoro tak to spoko.