Skocz do zawartości

Andrzej89

Użytkownik
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Andrzej89

  1. Zapytałem się właśnie. Mówiła że sama kupiła. Mieszkanie male a M2 kosztuje w stanie surowym 350-500 USD we Lwowie, do tego kredyt więc jestem w stanie uwierzyć. Do tego może wkład własny od mamy... Masz rację. Ale kto tam lasce da kluczyki do S klasy. Jeszcze porysuje albo stłuczka I tylko OC facet musiałby większe płacić
  2. Dodam jedna rzecz. Można zawsze nie mieć nic na siebie a dochody z pracy/firmy wrzucać na spółkę w której masz udziały. Kasę wypłacać jak potrzeba tylko w formie kilometrówki, wynajmu lokalu, użyczenia loga.(wtedy nie ma podatku) Oficjalnie nie masz żadnego przychodu stałego. Spółka może nabywać nieruchomości także I ruchomości. Udziały w spółce nie podlegają podziale w trakcie rozwodu. http://mojafirma.infor.pl/spolki/spolki/spolka-zoo/296903,Udzialy-w-spolce-z-oo-po-rozwodzie-wspolnika-praktyczne-problemy.html Panią można wkręcić że to auto moje. Mieszkanie moje, firma moja... I zgodzić się na wspólnotę majątkowa. A potem w razie problemu gdy ona nas zechce wycyckać, to może się okazać że jeszcze ona nam zapłaci bo my nie mamy nic
  3. Dzięki za radę. Rzadko się zdarzają laski, które to odrzucają. Dziś z inną koleżanką rozmawiałem o tym to stwierdziła że autem by się nie dała przekupić, bo nie widzi różnicy w takim tanim czy drogim a jako kobieta w dużym mieście i tak rzadko jeździ. Wolałaby kasę włożyć w mieszkanie
  4. 1. Masz rację. Ale rozwody na Ukrianie chyba dotyczą głównie facetów którzy walą wódkę. Zachodnia Ukraina jest bardziej europejska. Dziewczyna jest mocno wierząca. Grekokatoliczka. 2. Bede je zabierał do Polski często w miejsca historyczne. To zrobię z nich Polaków. 3. Jak zarabiasz zdalnie całkiem dobrze w innej walucie, to w Ukrainie żyjesz dużo lepiej niż w Polsce. Masz większą szansę na szybkie wzbogacenie bo ziemia i nieruchomości tanie. Też widzę tam obcokrajowców. Spróbuję na 3 miesiące I zobaczę. Jeśli sytuacja się tam nie zacznie poprawiac to może życie w PL. Ona nie jest sztywno ukierunkowana że chce być w Ukrianie. Z Lwowa do Warszawy bliżej niż do Kijowa a Ukrow mamy 2mln ponad już. Ale ok rozumiem przekaz Twój.
  5. Mówiła jak że jak miała się urodzic to ojciec wolał robić karierę wojskowa ich zostawił. Balował z innymi kobietami. A teraz chce wrócić do jej życia a ona nie chce jego pieniędzy i jego obecności. Bo kiedy była mała to go potrzebowała a teraz to... Dziękuję za poprzednie porady.
  6. Laska ma swoje mieszkanie i nie mieszka z rodzicami. Pomimo tego że mieszkają w tym samym mieście. Nie słucha się rodziców z tego co mówi. Jej rodzice po rozwodzie. Ojciec karierę chciał robić I ich zostawił.
  7. Ma pracę na stanowisku managerskim i wykształcenie medyczne. A dwa kobiety w Polsce też chcą wychaczyc lepszego samca. Więc standardowe działanie. Ja jej mówiłem już w żart ach o intercyzie jako fundamencie udanych małżeństw.
  8. Masz rację że to niepełna informacja bądź wymówka. Ale przecież nie będę dociekliwy I zazdrosny o jej ex. Ja jej mowie ze ja ze swoją ex kontakt mam I relacje koleżeńską. Ona na to że może powinienem do niej wrócić i to naprawiać. Dodała że ona ze swoim ex nie chce utrzymywać kontaktu. Na dodatek jej ex jej chciał kupić auto VW Touareg ale odmówiła. Tzn chciał ją kupić autem.
  9. Po tym gościu spotykała się jeszcze z kimś innym przez chwilę, ale stwierdziła że to nie było to. Na drugim naszym spotkaniu kupiła mi butelkę dobrego koniaku, w ładnym opakowaniu. Ostatnio stwierdziła że ona nie chce się ze mną spotykać 1 w miesiącu tylko na przyjemności. Ja na to że mogę mieć dziewczynę w Polsce wiec skoro jadę do niej na Ukrainę tzn że oczekuje czegoś więcej niż przyjemność. Generalnie powiedziałem jej ze mogę wyjechać na 3 miesiące I zamieszkać razem i wtedy każdy podejmie decyzję czy jest dobrze czy nie. Ja w tym czasie będę się uczył intensywnie języka. Przyda mi się
  10. To samo uważam. Nie wiedziała czego chciała. Ukrainka jest rakiem, ja skorpion. Stabilny charakter jak ja więc ok. Jej ex to był tez bliźniak. Jej też się to nie podobało.
  11. Witam bracia i siostry Moje dośiwadczenia ostatnie: Byłem w związku z laską 5 lat, ale różnica charakterów i ciągle fochy sprawiły, że jesteśmy przyjaciółmi(czasem rozmawiamy, jakieś spotkanie) Laska pracowit(trochę harpia, mocno niezdecydowana, typowy znak zodiaku Bliźniak) naciskała pod koniec na ślub ale wieczne fochy, brak wyrażania swoich myśli(ja mam sie domyślać) znudziły mnie w zupełności. Finanse mieliśmy zawsze pół na pół, auto kupione na pół i opłaty na pół. Sylwestra spędziłem na delegacji, prosiłem laskę żeby ze mną jechała ale nie bo daleko.... Poszła z kolegą(kierowcą ciężarówki) na sylwestra. Ja zirytowany ale trochę obojętny, więc dostałem wiadomość po jakimś czasie że kolega się starał, czuła się przy nim lepiej i nie wie co myśleć. To ja jej pomogłem i powiedziałem że się rozstajemy i idż sobie do kolegi. (trochę mi szkoda było, ale lepiej zostać przyjaciółmi niż kłócić się w ewentualnym małżeństwie. Ja robię 2gi kierunek studiów, własna firma, nie narzekam, działam więc znam swoją wartość na rynku matrymonialnym kobiet(szczególnie tych po studiach, gdzie do 30 tki bliżej niż dalej) W międczasie spotkania z laskami z sympatii. Jedna księżniczka korpo, a potem nauczycielka. Miłe dziewczyny ale zostaliśmy na relacji koleżeńskiej. Jedna powiedziała po jakimś czasie że nie pasujemy do siebie, więc mówię ok i szukam dalej a druga niestety trochę mało ambitna, chciałem jej pomóc znaleźć lepszą pracę, ale wolała sama działać... A ja myśląc długoterminowo(związek itd) to trudno być zgodną parą i dokladać się pół na pół jak ona miałaby być nauczycielem... Więc po 3 spotkaniach delikatnie obniżyłem moje zainteresowanie. Szanuję kobietę, ale ja oceniam laski przede wszystkim, po tym co osiagnęły w życiu same(gdzie pracują, jakie studia, zarobki,) a wygląd to może być już nawet 5-6/10 byle figura normalna a nie gruba(jestem szczupły, chodzę na siłownie więc to nic nie kosztuje druga stronę żeby pocwiczyć). Inteligencja ważna ale jest to skorelowane z jej pracą itd więc wiadomo. Osobowość musi się trochę zgrać też. A teraz Ukrainka 1 Poznałem laskę w klubie będąc na wakacjach z kolegą na Ukrainie. Podchodzimy z kolegą to lasek przy stoliku. Oczywiście elegancko ubrany i pachnący jestem. Gadka, troche stres mnie złapał ale rozmowa jest bez bycia nachalnym, jakieś żarty o życiu, sarkazm, droczenie się delikatne... Pokazałem kilka zdjęć z telefonu czym się zajmuje, studiuje... Gadaliśmy o autach, mówi że lubi BMW, ja mówię że to auta dla dresów i mafii i nie lubię BMW. Laska skończyła kierunek medyczny i pracuje na wysokim stanowisku, dobrze zarabia jak na Ukrainę. Znam rosyjski trochę, ona rozumiała polski ze słuchu więc rozmowa b. udana. Wymiana telefonów na koniec, miałą iść już ale po konsultacji z koleżanką jeszcze pół godziny gadaliśmy. Poszła z koleżanką do innego klubu, a ja nie mówiłem jej że pójdziemy z wami, chociaż można to było pociągnąć(ale nie chciałem się narzucać obcej osobie i strach że się nie uda więc luz) . Potem ona dodaje mnie na FB już rano. (kolega informatyk wymienił sie z jej koleżanką facebookiem więc widziała mnie) Potem za tydzień kolega się spotkał z jej koleżanką, ale ona nie miała czasu. Laska przepraszała ale miala wizyte planowaną u znajomych. 2 W końcu drugie spotkanie. Wcześniej rozmowa na telefonie itd żeby się coś więcej o niej dowiedzieć i złapać relację. Ugadaliśmy się na wypad do Kamieńca podolskiego moim autem, ja, ona i jej koleżanka + nocleg w hotelu. Kulturalnie, miło, rozmowa i żarty cały czas. Ona robiła za przewodnika wycieczki. Kasa na pół za wycieczkę. Laska od razu sama zaznaczyła że zapłaci za to i za to, żeby było wszystko haraszo. Ze względu na to że była z koleżanką to jakoś nie naciskałem na dotyk z nią. Rozmawiałem z nią i z koleżanką na zmianę, zwiedzialiśmy, jakiś obiad itd. Potem powrót do domu. 3. Przed 3 cim spotkaniem rozmowy na telefon prawie codziennie, w ciągu dnia wiadomości. Żeby oszczędzić swój czas i być pewnym że opłaca mi się jechać do niej to pytałem ją o plany na życie, poglądy itd. Ona zaskoczona że takie pytania po ledwo 2 spotkaniach, ja na to że wolę wiedzieć bo pokonuję odległość, żeby się z Tobą spotkać. Restauracja z polskim menu i pod ziemią(klimatyczna), bukiet róż... wiem wiem standard. Lekkostrawne jedzenie a potem zamawiamy ubera. Wcześniej mówiłem jej że jak będzie grzeczna to będzie masaż, wino i świeczki.(wysłalem jej zdjęcia wina, swieczek, olejku do masażu) W hotelu wino, rozmowa i całowanie, masaż i dotyk. Następnego dnia kolejne spotkanie, akcja posunęła się do przodu... Namiętność była, klapsy też... 4. Chcę to rozwinąć do przodu. Mam pracę zdalną głównie ale muszę być czasem w delegacji. Czy przeprowadzka na Ukrainę do dużego miasta Lwów czy Kijów za laską uda się? Na co uwazac przy budowaniu takiego zwiąku? Laska jest patriotką ukraińską. Ja mam ledwo dwóch znajomych w Lwowie poznanych podczas wakacji. Moja praca wiąże się trochę z ukraińskimi pracownikami więc mogę na miejscu uczyć się języka rosyjskiego czy ukaińskiego) intensywnie(co by rozwijąć się)i spotkania robić sobie z pracownikami czy też jakieś stowarzyszenia znaleźć i znajomości budować. Na dniach kupię sobię ksiązki Marka, bo mam pewne braki jeszcze. Zapomniałęm dodać. Laska miałą związek z bogatym facetem, o 6 lat starszym. Ale róznica charakteru i to że on kazał jej siedzieć w domu jak kurze domowej i chciał ją kupić(min autem ale odmówiła) spowodowało (zdaniem laski) że odeszła od niego. Jak twierdziła, to jej znajomi się jej dziwili ,a ex nie mógł tego zrozumieć(gość jeżdził mercedesem nowym, pewnie w leasingu ale wiadomo jest status społeczny a to Ukraina) Laska jest jedynaczka z dobrego domu, ojciec odszedł od nich. Jej mama jest ponoć zaradna dośc mocno. Laska uważa że facet powinien być liderem w związku, ale ona jest osobą co chce się rozwijać itd a nie siedzieć w domu(podoba mi się to). Ostatnio mówiła że dostała właśnie oferte lepszą w KIjowie i pyta się mnie czy biorę taką ewnetualność.
  12. Jeżdże tam dość często więc mogę zaoferować kurs językowy przyspieszony
  13. Nie żartuj nawet ze mnie.. Słabo znają. Idź sobie na kurs ukraińskiego w Polsce. Masz u nas pełno Ukraińców. za 10-15zł/h masz kurs albo zaoferuj wymianę nauczania języka polskiego w zamian. Są grupy na facebook language exchange...20-40 zajęc po 45 minut i będziesz sobie radził....
  14. 1. Wakacje. Klub Malievich we Lwowie(polecam, można usiąść w oddzielnej sali i porozmawiać spokojnie albo duży parkiet obok ze stolikami). Byłem z kolegą, podeszliśmy do 2 lasek co siedziały przy stoliku. Bajera dobra, prezencja, żarty, ironia... Ja znam rosyjski trochę i rozwijam się, więc poszło łatwo, choć stres początkowo mały mnie chwycił. One rozumieją w większości język polski ze słuchu. Moja w szczególności, jej koleżanka z moim kolegą na google translator jechali niestety. 2. Koszula, eleganckie spodnie, buty, zapach, fryzura, dobra praca/albo swoja firma, świeży oddech, studia dobre, nie być zbit miłym, droczyć się... Większość facetów ze wschodu ubierają się w t-shirty, dresy albo wyszywanki. Do fryzjera nie chodzą tylko maszynką się obcinają bo taniej. Wyglądają jak Polacy 20 lat temu.... 3. Mają niższy próg wymagań, bo ich faceci są słabi i jest tam biedniej niż u nas. A po drugie jako obcokrajowiec masz łatwy start. Ale ta co ją poznałem to nie lubi arabów i murzynów, a ich troche studiuje na Ukrainie i szukają też Ukrainek. Są chyba bardziej otwarte, ale to tak samo jak byś był Anglikiem/Niemcem w klubie we Wrocławiu więc pewnie dlatego takie wrażenie. Są chyba bardziej zaradne niż Polki. Lepiej się ubierają zazwyczaj tzn bardziej kobieco. 4. Moja jest mega patriotką. Poruszałem temat UPA, ale oni nie lubią Rosjan. Jej mama postrzega Polaków pozytywnie. Zachodnia Ukraina jest mocno antyrosyjska. Polaków postrzegają jako przyjaciół albo poprzez pryzmat korzyści. Będac fanem Bandery mogą Ci podać rękę a o historii mówić, że to historia i po dwóch stronach były krzywdy. 5. Nie, jeśli jesteś atrakcyjny. Ale szczerze ja z Polką po 3 randce masowałem jej plecy i rozpinałem stanik(laska introwertyk raczej)... Zależy czy wzbudzisz zainteresowanie. Ja się nie śpieszyłem. Poznaliśmy się w klubie, całus na pożegnanie. Potem spotkanie wycieczka 2 dniowa z jej koleżanką do Kamieńca podolskiego. Ja + one dwie. Rozmowa, żarty. 2 dni czasu razem ale bez namiętności i bez popędu z mojej strony. 3 cie spotkanie(4 dniowy wypad) Świeczki, hotel, masaż, rozmowa, pocałunki... Ostatni dzień spotkania poszedł intensywniej... W mojej ocenie łatwiej niż z Polką(ale zależy jakiej szukasz czy prostej dziewczyny z byle jaką pracą czy takiej troche z wyższej półki intelektualnej). Pomiędzy spotkaniami telefony, rozmowy o życiu i żarty... Trochę pikantnych tematów też, żeby podgrzać atmosfere przed spotkaniem. 6. Ja akurat trafiłem na jedynaczkę, managerkę która dobrze zarabia i rzuciła swojego poprzedniego chłopaka (bogatego bardzo) bo chciał ją kupić i kazał jej siedzieć w domu. A ona chciała sie rozwijać. Wygląd ma 6,5-7/10 ale nie ma dla mnie dużego znaczenia. Mnie intetesuje co osiągnęła, jakie studia, praca, co ma w głowie, charakter. Ogólnie warto i chcę to rozwinąć. Słabe strony? Znajomość języka mogłaby być lepza, ale uczę się i odległość. Ale albo ona sie przeprowadzi do Ciebie albo ty do niej. Piszemy na Vibber polski/ukraiński i rozmawiamy mix polskiego rosyjskiego.
  15. Spotykam się z dziewczyną z zachodniej Ukrainy. Relacja nabiera rozpędu. Co chcesz wiedzieć?
  16. Na Ukrainie faceci są niezadbani. Łaski są ładne za to. Więc nie ma co się obawiać. Niech zgadne studia medycyna, farmacja w Tarnopolu?
  17. Mój ojciec się rozwiódł. Następnie poznał kobietę też po rozwodzie. Inteligentna ale widziałem że czyta Wysokie Obcasy (wyborcza) co zwróciło moja uwagę... Baba chciała zamieszkać w domu Ojca. Zaczęły się kłótnie z moim bratem o to jak będzie wyglądał ogródek, jaki karnisz... Potem baba chciała żebyśmy my synowie (wiek 21-24) zabrali swoje rzeczy z domu, te co nie używamy itd. Największy ból i rozstanie z jej woli, nastąpiło gdy dowiedziala się że majątek jest przepisany na mojego brata. Nie mogła przebolec tego
  18. Będę się wypowiadał co jakiś czas o Ukrainkach. Będzie dobrze objaśnione
  19. Wiesz czytałem trochę historii. Dmowski, Piłsudski, Cat Mackiewicz Kresy.pl... Rozmawiałem też z Polakami w Lwowie co żyją. Oni mówili że jest dobrze. Generalnie to pytałem się jej już czy jej rodzicom nie będzie przeszkadzać że jestem Polakiem. Ona mi mówi że dla rodziców liczy się jej szczęście. A dwa to na początku mowila mi o bratniej histori narodów. Miała też jakieś korzenie częściowo polskie. (jak chyba większość zachodniej Ukrainy UPA) Jak widziałem flagi czerwono czarne to też nie czułem się zbyt komfortowo. Ale nie wszyscy banderowcy zabijali Polaków. Dwa Sanacja gnębiła ich trochę a Szlachta traktowała jak niewolników. Nie tłumaczy to oczywiście mordowania polskich wiosek i zwykłych chłopów. Scalone As.
  20. Poznałem niedawno Ukrainkę we Lwowie. W sumie byłem kilka lat w związku z Polką ale fochy i różnice charakterów spowodowały, że zostaliśmy przyjaciółmi. Do rzeczy... Byłem w klubie z kolegą. Cel kogoś poznać zatem kolega zaproponował żeby podbić do kobiet siedzących przy stoliku, więc idziemy... Ja do wyższej panny, bo wysoki jestem a on do niższej. Przywitałem się, podałem rękę. Jako że znam trochę rosyjski, a większość Ukrainek na zachodzie Ukrainy(+ te co wyjeżdżały do Poski do pracy) zna troche Polski, to rozmowa była bardzo dobra. Mówię czym się zajmuje(pokazałem ciekawe zdjęcia z spotkań i zajec), studia, zaintersowania i pytam się tez jej. Ona po studiach medycznych. Udało mi się dowcip opowiedzieć o rosyjskich i polskich studentach(jak się pije wódkę) i trochę poruszyć tematy życiowe z nutką sarkazmu i żartu... Po pewnym czasie mówi że musi iść z koleżanką do innego klubu, więc poprosiłem o numer(mówię że mam Vibbera). Jeszcze 30 minut przegadaliśmy jednak, na koniec buziak w policzek. A nad ranem już mnie znalazła na fb. Spotykamy się dalej. Jako że mam trochę km do niej, to przed drugim spotkaniem przeszedłem do konrektnych pytań... (Po prostu szanuje swój czas i muszę wiedzieć czy mi się opłaca do niej jechać) Jakie cele w życiu, czego ode mnie oczekuje, coś o jej rodzinie itd. Nie szukam laski, co widzi we mnie tylko kasę. Okazało się że ma wyższe stanowisko w fimie, jest jedynaczką z średnio zamożnej rodziny(z tradycjami banderowskimi) Także wyższa półka a nie studentka po gówno-kierunku, dla której jestem niewiadomo kim. (po prostu szukam partnerki na zbliżonym poziomie). Polski rozumie dobrze. Ja do niej pisze po polsku a ona do mnie po rosysjku na razie. Później zamierzam się rosyjskiego poduczyć. Pytała się czy mogę uczyć się ukraińskiego, ale ledwo rozumiem więc powiedziała że nie nalega(jest patriotką) Ogólnie zaliczyliśmy wypad do Kamieńca Podolskiego, Tarnopola razem z jej koleżanką w weekend. Wkrótce znowu się spotykamy. Podczas początkowych dyskusji i rozmów na telefonie, napisała mi że ona nie jest taką kobietą co chce tylko dzieci wychowywać i w domu siedzieć. Oczywiście pytała się jakie mam auto, ja mówię że nie lubię BMW, że wolę szwedzkie, japońskie. Tu ją zaatakowałem, bo ona lubi BMW. Ogólnie widzę że się stara, dała mi drobny prezent na 2gim spotkaniu. Ja zaś zapłaciłem za restauracje jej i koleżanki, chociaż chciały płacić za siebie... Później byliśmy w restauracji i one płaciły za mnie, zanim zdążyłem się odezwać. Pomimo że restauracja jest tania na Ukranie dla nas, to taki gest świadczy o tym że kobieta nie traktuje Cię jak sponsora. Laska ładna, ale jak mówię nie to mnie najbardziej interesuje tylko wartości, poglądy, umiejętności. Mówiłem jej na początku, że dla mnie nie ma różnicy czy kobieta z Polski czy z Ukrainy. Po prostu tak wyszło że byłem na wakajach i się poznaliśmy. Prawdą też jest że wystarczy się dobrze ubrać (wyprasowana koszula, buty eleganckie, fryzura, zapach, zarost) i wyglądasz jak TOP 10 facetów w klubie, zwłaszcza jak jesteś wysoki(mam 190+). Ukraińcy chodzą w tych wyszywankach albo głównie moda bazarowa. Do tego araby i turasy próbują swoich sił na parkiecie, ale część lasek z nimi tańczyć nie chce. Niektórzy wystilizowani a niektórzy z brzuchem ciązowym... Zauyważyłem też, że laska zwracałą uwagę czy piję alkohol(ja akurat rzadko) i że jest przeciwniczką.
  21. Witam towarzyszy. Zainteresowały mnie tematy na forum. Czasem mniej lub bardziej stereotypowe opinie.. Ode mnie też coś będzie ciekawego w temacie kobiet. Mężczyźni witają się w innym dziale a nie w rezerwacie. Przeniesione. Rx
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.