mi kiedys pewne 2 dziewczyny, z ktorymi mialem duet opowiadaly jak mialy takiego jednego klienta, ktory poprosil jedna z nich ktoregos razu, aby zrobila mu kupe na dowolna czesc jego ciala. dziewczyna normalna, nie mogla sie przelamac, to on ja zachecil 2500zl. niestety dalej to nie podzialalo, ale dogadali sie, ze zrobi klocka na papier toaletowy i mu przy nastepnym spotkaniu da. to dogadala sie z kolezanka, ktora miala u nich psa, wziely klocek psa i mu go wreczyla. sama wziela 2k, a kolezance dala 500zl, no bo to w koncu jej pies roznych historii sie nasluchalem, ale ta mi pierwsza na mysl przychodzi, jako ta z dziwacznych