Skocz do zawartości

Kapitan Horyzont

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Kapitan Horyzont

  1. W dniu 17.03.2023 o 09:23, Strusprawa1 napisał(a):

    Jak Rosjanie chcieli stworzyć państwo Polaków po traktacie wiedeńskim (do pows. listopadowego), to Polacy wtedy się zbuntowali. Lecz wciąż - było to państwo małe, marionetkowe, w pełni podporządkowane Rosji i jej polityce (jak PRL). U Niemców raczej podejście, że "przykro nam bardzo, żałujemy was, ale takie są prawidła geopolityki", zaś Austriacy dali najwięcej wolności Polakom,

    Nie "Rosjanie", tylko car Aleksander. Wbrew innym zaborcom.

     

    Było małe, bo obejmowało jedynie ziemie (część) zaboru rosyjskiego.

     

    Czy było marionetkowe, to kwestia do dyskusji. Państwo było polskie, z polskim parlamentem i polskim wojskiem, połączone unią personalną z Rosją.

     

    Skoro było takie małe i nie znaczące, dlaczego Prusy i Austria tak niechętnie na to patrzyły? Bo było jasne, że to dopiero początek.

    • Like 1
  2. 1 godzinę temu, wrotycz napisał(a):

    Jak bez przygotowania?

    110 tys. dział dział innych i moździerzy, 23 tys. czołgów, 20 tys. 

     

    Ja twierdzę, że Pan Bączyk, dopóki nie wyjaśni tego prostego faktu, że sowiecka armia miała więcej broni ofensywnej niż wszystkie pozostałe armie świata razem wzięte, nie powinien się wypowiadać w tej kwestii.

     

    Przygotowywali się do wojny, przecież to jasne, ale nie byli gotowi. Wielka armia to nie wszystko, może oceniali (słusznie!), że to i tak może być za mało na Niemców. Do tego jest kwestia sieci logistycznej, zgromadzenia zapasów itp.

     

    Sowieci kilka razy zmieniali doktrynę, to tworzyli dywizje i korpusy pancerne, to z nich rezygnowali. Niemieckie dywizje pancerne były już w 1940 doskonale działającymi mechanizmami, sowieckie skompromitowały się w Polsce w 1939, a potem w 1941. Sowieci mieli świadomość, że Niemcy mają lepszy sprzęt, np. czołgi.

     

    Jak widać, są dwa poglądy, że Niemcy wyprzedzili atak o włos (dzień-tydzień, może dwa) - zdanie Suworowa i Sołonina- oraz takie, że Sowieci byli dalecy od ukończenia przygotowań - zdanie Bączyka.

    • Like 1
  3. W dniu 25.12.2018 o 21:19, Quo Vadis? napisał(a):

    Naprawdę ktoś wierzy, że istota czy jakkolwiek to nazwać, która stworzyła absolutnie wszystko zakazała jeść mięso w piątek, masturbować się czy nie współżyć przed ślubem? ?

    Dlaczego nie?

     

    Najłatwiej jest uzasadnić ostatnie - brak współżycia przed ślubem gwarantuje, że żona będzie dziewicą. Ma to bardzo wiele zalet, oczywiście przy założeniu, oczywistym przez tysiąclecia i dopiero od niedawna podważanym, że celem małżeństwa jest spłodzenie i wychowanie dzieci.

    • Like 1
  4. 36 minut temu, wrotycz napisał(a):

    No właśnie się upewnili, że nie zaatakują, bo upewnili się, że Niemcy nie są przygotowani na zimę.

     

    Tyle że oni nie zakładali niemieckiego ataku a swój.

    Ja swoich badań nie prowadzę, mogę tylko cytować innych. Czytałem Suworowa, słuchałem Bączyka. Bączyk jest o tyle wiarygodny, że cytuje bardzo dokładne dane z meldunków obu stron, które to dane weryfikuje krytycznie.

     

    Twierdzi, że Sowieci nie byli gotowi do wojny, po błyskawicznym upadku Francji gwałtownie wzmożyli przygotowania, ale ich atak w 1941 był wykluczony. W dodatku spodziewali się ataku, a po odmowie wizyty Mołotowa już w czerwcu 1941 byli pewni, że wojna jest blisko. Inna rzecz, jak wiele mogli w tym czasie zmienić, przesuwanie związków taktycznych w realu nie jest takie proste, jak manewry w grze komputerowej. Na pewno przed wojną, już w maju, rozpaczliwie ścigali posiłki że wschodu.

     

    Co do przygotowania Niemców do wojny, to nie było złe, okazało się jednak niewystarczające wobec wyzwań logistycznych i niesamowitych zdolności do odtwarzania ACz. Do zimy byli w miarę przygotowani - wbrew legendom mieli uszyte mundury zimowe, ale zaległy one na składach kolejowych. Kompletnie niewydolna z powodu odległości logistyka nie dowiozła mundurów, priorytet miała amunicja.

    • Like 1
  5. Bączyk twierdzi, że ugrupowanie ACz było uniwersalne. Od pewnego momentu Sowieci już byli pewni, że Niemcy zaatakują, przygotowań do wojny nie da się przecież ukryć. I robili rozpaczliwe ruchy, aby wzmocnić się na najsłabszych kierunkach, o jakimkolwiek ataku nie było już nowy. Kiedy dokladnie się upewnili i ile mieli czasu oraz co w takim czasie można zmienić, nie wiem. W każdym razie sam fakt ataku nie był zaskoczeniem, natomiast Sowieci nie znali ani dokładnej daty, ani zamiarów wroga.

  6. W dniu 19.01.2024 o 23:01, Druid napisał(a):

    Zobacz, ile błędów popełnił Wehrmacht i ich sojusznicy na wschodzie Stalingrad, Moskwa, Kursk to był bitwy do wygrania , tylko wódz miał swoje widzi mi się i skończyły jak się skończyły, dodać jeszcze tworzenie armii z rekruta z czerwonoarmistów, ludzi nienawidzących komunizmu, za późno zaczęto brać się za to.

    Pod Moskwą i Stalingradem Niemców wykończyła głównie logistyka. Pod Kurskiem wygrać nie mogli, zbyt duże rezerwy miała ACz, ponadto Sowieci znakomicie rozegrali Niemców - uderzenie nad rzeką Mius, do likwidacji przyczółka Niemcy ściągnęli 2 dywizje pancerne SS spod Kurska, wygrali, ale osłabiony front został przełamany, obie dywizje wróciły ratować sytuację, po czym... Sowieci znów przełamali się nad rzeką Mius.

    W dniu 19.01.2024 o 23:20, Matti napisał(a):

    Kursk z kolei to największa bitwa pancerna. Ale co z tego, skoro ferdynandy i tygrysy się psuły po drodze,

    Psuły się pantery, ferdynandy się sprawdziły, a tygrysy spisały się tam znakomicie.

    W dniu 19.01.2024 o 22:17, wrotycz napisał(a):

    Główna przewaga Niemców, na początku wojny były masowe dezercje, co najmniej miliona ludzi, którzy się przyłączyli do Niemców a których Niemcy zwyczajnie pogardzili i całkowicie zaprzepaścili ich wkład.

     

    To są opinie Suworowa i Sołonina. Bączyk, cytując niemieckie meldunki, a także statystyki sowieckie (liczna żołnierzy uznanych za dezerterow itp), twierdzi co innego. Sowieci walczyli nieporadnie, ale fanatycznie i brutalnie. Poddawali się wtedy, gdy brakło amunicji. Podobnie jak nasze wojska w 1939.

     

    Z tym tworzeniem oddziałów sprzymierzonych z jeńców czy dezerterów to trzeba uważać. Po pierwsze, to wymaga czasu, np jakiejś weryfikacji ludzi, po drugie, trzeba ich uzbroić, dać sprzęt itp. Tymczasem w 1941 r. głównym problemem Niemców nie był brak ludzi, tylko kompletnie niewydolna logistyka. Ich wojska cierpiały braki praktycznie wszystkiego.

     

     

  7. W dniu 17.01.2024 o 23:07, wrotycz napisał(a):

    Niemcy nie miały wyboru. Albo iść dalej na zachód i dostać coś w plecy od Sowietów albo uprzedzić sowieckie uderzenie i wygrać z krajem, z którym wygrać się nie da, o czym pisał sam Hitler w Mein kampf.

    No nie. Takie stawianie sprawy to jest usprawiedliwianie. Niemcy nic nie wiedzieli o zbrojeniach Sowietów (stąd ogromne zaskoczenie potencjałem Armii Czerwonej), a atak na ZSRR celem zdobycia przestrzeni życiowej Hitler planował od początku. Natomiast konkretne rozkazy przygotowań do ataku Hitler wydał natychmiast po upadku Francji.

     

    W Twoich postach widać echa poglądów Suworowa i może Sołonina, ale Bączyk jest bardziej wiarygodny. Klęska Armii Czerwonej w 1941 była głównie spowodowana niską efektywnością (kiepskie dowodzenie, mała sprawność wojsk pancernych, wady sprzętu), całkowitym załamaniem logistyki (masowo porzucane czołgi, które nie miały paliwa) i przewagą (znaczną) Niemców na głównych kierunkach natarcia.

    • Like 1
  8. W dniu 18.12.2023 o 02:21, Bonzo napisał(a):

    O tym piszę od zawsze. Jak to ujął Denel w "Wielkim Szu" - "nie wejdziesz ty, wejdzie kto inny"

    Rozumiem punkt widzenia, ale się nie zgadzam. Robię swoje, idę swoją drogą, inni mnie nie interesują.

    W dniu 18.12.2023 o 12:51, Bonzo napisał(a):

    Jak wiadomo - małżeństwo to nic innego jak TYLKO I WYŁĄCZNIE (używając języka technologicznego) - wytwornica dzieci.

    Oczywiście.

    W dniu 19.12.2023 o 01:41, Bonzo napisał(a):

    A teraz im bardziej mam 50 - tym bardziej podobają mi się 50-tki.

    Takie podejście bardzo upraszcza życie. Zadbany rówieśnik jest reguły atrakcyjny dla pań, im starsze, tym bardziej. Niestety, ja za atrakcyjne uważam panie w wieku rozrodczym. 

    • Like 1
  9. W dniu 15.12.2023 o 21:00, RealLife napisał(a):

    Mam trzy informacje. Dobrą i złą i mniej złą. Zacznę od złej. 

     

    Koronawirus znów uderzył we wrześniu i dużo osób teraz choruje. Temat nie medialny więc ogólnie w dupie to ludzie mają. Żona przeszła COVID 2 miejsce temu. Dziś odebrała zdjęcie prześwietlenie płuc i są zmiany  a płucach. W przyszłym tygodniu idzie to skonsultować. Ona była z tych co się nie szczepią bo w szczepionkach są ludzkie płody. Tak ksiądz straszył. Ma za swoje. 

     

    Dobra wiadomość to taka, że ludzie się chętniej szczepią. Szury się pochowały do piwnicy, zdrowy rozsądek odżywa. 

     

    To jednak skutkuje tym że brakuje szczepionek. Mówię tu o Nuvaxovid. U siebie też podejrzewałem Covida bo miałem nietypowe objawy - jak przeciągający sie w czasie ból gardła nie przechodzący w przeziębienie oraz napady senności (musiałem zatrzymywać się na poboczu drogi bo zasypiałem przed kierownicą jadąc z prac - w życiu tak nie miałem). Ja jednak byłem szczepiony 2x więc uznaje to za łagodne zachorowanie. 

     

    Jak mi przejdzie ból gardła to zrobię test i biorę szczepionkę.

     

    Wesołych Świąt wszystkim szurom z Konfy. Może spotkamy się w punkcie szczepień. 

    Ile bzdur w jednym poście.

     

    Po pierwsze, znanych jest ok 200 wirusów ludzkich dróg oddechowych, co zaatakowało, to nie jest łatwo ustalić, na pewno nie testem z apteki albo na podstawie własnych odczuć.

     

    Zmiany w płucach są po kowidzie i po grypie, pewnie po wielu innych wirusach, na szczęście się cofają.

     

    Co do ludzkich płodów w szczepionkach- patrz wyżej.

     

    Odporność dawana przez szczepionki na kowid jest krótka i zanika całkowicie po ok pół roku. Stąd właśnie się wzięły eksperymenty z 3 i 4 dawką (Izrael). Dla kontrastu, u większości ozdrowieńców wykształcają się komórki pamięci immunologicznej.

  10. 7 minut temu, raven napisał(a):

    Tylko czemu to ma służyć? Żeby zaczęła się bardziej angażować i starać?

    Spadek zainteresowania seksem w dłuższej relacji jest normalny, problem pojawia się wtedy, gdy jego tempo komuś nie odpowiada. Przyczyn może być wiele, psychika, zdrowie itp.

     

    To, co napisałem, to klasyczne elementy podnoszące atrakcyjność. Czy to rozwiąże problem, nie wiem.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.