Ale jaja. Nie uwazam się, że jestem lepsza od Pań ani od Panów. Mam inne poglądy ot co. Nie jestem feministka, uważam, że cały ten syf jaki teraz mamy na międzynarodowej scenie politycznej zaczął się od fal feminizmu. Nie jestem też chłopczyca. Uwielbiam chodzić w szpilkach. Nie boję się krytyki bo mnie to nie interesuje. Mozesz się śmiać. Mam 25 lat, pracuje po ponad 200h miesięcznie, żaden facet nigdy za mnie nie płacił i nie oczekuję tego. Jestem w stanie sama się utrzymać. Lubię wódkę ale nie mam problemu z alkoholem maluje obrazy, głównie nagie kobiety ale nie jestem lesbijka, lubię silnych zdecydowanych mezczyzn mających swoje zdanie. Przyprowadził mnie tu jeden post, pod którym podpisałbym się rękami i nogami.