Skocz do zawartości

Dx51

Użytkownik
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Dx51

  1. Suplementy - mogą, lecz nie muszą działać. Witaminy skutkują, ale dobieramy środki pod potrzeby, nie na odwrót. Aktualnie mam w swoim pudełeczku z "witaminami": - Omega 3. Zawsze przyjmuję dzienną zalecaną dawkę, nie potrafię określić jak mnie "odczuwalnie" pomógł suplement, ale według porad i opisów powinien pracować na moją korzyść zdrowotną. - D3 + K2. Przyjmuję cały rok, czy lato czy zima. Min 4000ui. Odczuwalnie jest różnica na zdrowiu, gdyż nawet, jeśli złapie mnie przeziębienie, dzięki suplementacji szybko zdrowieję. Pamiętam nawet, jak w tamtym roku złapała mnie ostre combo, katar z gorączką i przyjmowałem przez kilkudniowy okres nawet 20 000ui dziennie, i zdecydowanie lepiej się czułem na tak wysokiej dawce. Oczywiście powtarzam, tylko kilka dni, gdyż nie poleca się przesadzać na dłuższy okres z tą witaminą. Był raz opisywany przypadek, jak pewien człowiek podawał sobie sam 100 000ui dziennie i się chłop przekręcił po czasie. Można sobie zbadać oczywiście poziom D3 w organizmie, ale z tego co się dowiedziałem, jeśli nie pracujesz we Włoszech, przy zbieraniu winogron, 8 godzin dziennie na pełnym słońcu to normy nie osiągniesz. K2 uzupełnia działanie D3, a ciekawostka taka, że pomaga delikatnie przy rozrzedzaniu krwi. - Cynk. Przyjmuję dzienną dawkę 50mg i widzę po sobie, że działa. Zauważalnie u mnie pomaga na jakość skóry bo czasem lubiły wyskakiwać mi pryszcze na ciele, a z połączeniem NAC jest po prostu miodzio. - NAC. Suplement wspomagający pracę wątroby i nie tylko. Polecam filmik Ben'a Lookera jeśli ktoś potrzebuje zasięgnąć głębszej wiedzy. - MSM. Trenuję od prawie 6 lat. Wykonywany styl treningowy bardziej kategoryzuje mnie do trójboisty, niż kulturysty, choć oczywiście nadmieniam, że jestem amatorem tego sportu. Jednak wszelkie urazy i uszczerbki ze ścięgnami, bólami stawów itp. zdecydowanie szybciej się regenerowały z suplementem, niż bez niego. Dodatkowo, działa wspomagająco dla włosów, paznokci itp. Warto poczytać. - Kompleks witamin. Tu się przyznam, że to najdroższa, z wszystkich pozycji, jednak zakupiona raczej bez konkretnego celu... Nigdy nie badałem krwi pod sprawdzenie czy mam jakieś niedobory, ale łykam, tak dla zasady, co 2-3 dni. Suplementy mniej potrzebne, choć się przydają. Kreatyna - dzięki ciągłemu uzupełnianiu gromadzę trochę więcej wody w organizmie, a przydaje mi się to. Raz że sił więcej i stawy trochę lepiej nasmarowane. AAKG - lepszy przepływ krwi, lepsze dokrwienie. Przedtreningowo jedynie kofeina (bezwonna w tabsach) i zielona herbata (też) - lepsze skupienie i działanie termogeniczne.
  2. Aktualnie ta sprawa, czyli jego naturalność, nie ma tutaj już takiego znaczenia. Było już mu to udowodnione dawno temu. Teraz już kwestią było zjednoczenie się ludzi, przeciw jego kanałowi. Stracił sponsorów - KFD, Poundout, co było jedynie ku uciesze konsumentom tych marek, gdyż dzięki temu nie były już związane z jego osobą. Skompromitował się promując konserwy FeatMeat, mówiąc wcześniej jak to przetworzone jedzenie określał syfem (zostało mu to wypomniane - wypierał się) . No cóż... poglądy się zmieniły gdy tylko przytulił dotację od reklamy na kanale. Stracił partnera sieciowego z Independent Digital. Oczywiście dzięki pomocy innych YTberów, którzy napisali do nich przedstawiając sytuację. Usunął na chwilę obecną 90 filmów ze swojego kanału, gdyż otrzymał już 2 ostrzeżenia za treści szerzące nienawiść. Za takie 3 kanał leci pod permban. Każdy wstawiony, nowy filmik ma już wyłączony licznik łapek, gdyż wszystko leci w dół jedynie. Z najnowszych informacji na jego temat można przytoczyć sprawę sądową, którą Patryk Barański założył Przemysławowi Siwkowi za rzekome pomawianie jego osoby. Radosław Siwek był pierwszą z osób, która chciała przeciwdziałać Bocianowi i odezwała się do niego pani Krystyna, babcia Klaudi. Dowiedzieliśmy się - my, jako internet, że Klaudia nie jest biologiczną córką Bociana. No i smaczki dotyczące jego żony. Jak ktoś chce, to sobie znajdzie całe info. Ale wracając do sprawy sądowej, na pamiętnym filmiku "z kanapy", który nagrał na swój fb, zażądał 200 000 zł rekompensaty. Na sprawie sądowej, do której poszedł wniosek o jej utajnienie okazało się, że z prawnikiem chcieli już ugrać tylko 30 000 zł. A skończyło się tym, że Bocian zastraszył panią Krystynę, starszą kobietę i wyciągnął od niej 2000 zł, a Przemysław, wyrokiem sędziego ma tylko go przeprosić, jeśli dobrze zrozumiałem, pisemnie. Więc nawet nie on musi pisać ten dokument, a zdanie do niego i tak nie zmieni. Sam Bocian stracił z tego co pisali coś koło 20 000 zł za wszystko. Oczywiście teraz Bocian oznajmia, z uśmiechem na twarzy, że od początku na to liczył, że chodziło tylko o przeprosiny. Oczywiście, są screeny, że teraz będzie sprawa "karna" - którą nie zakłada on, tylko prokuratora, więc idiotyzm tego człowieka to dziura bez dna. Bocian się kończy.
  3. Historia Bociana, bo taki przydomek nosi w/w gościu, który swe nogi po 18 latach (tak twierdzi) doświadczenia, potrafi pokazywać jedynie, powtarzam jedynie na profesjonalnych sesjach zdjęciowych, pod okiem dobrego fotografa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.