kilka słów wstępu.
Od wielu lat prowadziłem intensywne treningi brzucha. Mając około 20 lat (obecnie 28) ćwiczyłem brzuch nałogowo. Przerobiłem możliwie wszystkie ćwiczenia, począwszy od tradycyjnych spięć brzucha, przez ćwiczenia ABS 8min, w zwisie na drążku, świeca, itd.
Dotarłem także do aerobicznej 6 weidera i wtedy zaczęły się moje problemy. Po przerobieniu chyba 3/4 całego cyklu dostałem okropnych bólów odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Nie powiem, same efekty ćwiczeń były genialne lecz co z tego jeśli w straszny sposób uszkodziłem sobie wcześniej wspomniany odcinek pleców. Straszny ból podczas siedzenia, leżenia i stania.
Musiałem przerwać treningi brzucha i właściwie wszystkie sporty na 1,5 roku. Po przerwie wróciłem do uprawiania sportu: basen, siłownia, bieganie i powoli także do treningu brzuszków ale już z głową. Więcej ćwiczeń podstawowych, głównie spięcia i drążek + treningi grzbietu. Wszystko szło świetnie.
Istota tematu:
Na początku tego roku okazało się, że mam przepuklinę brzuszną nad pępkiem. Lekarz stwierdził, że to od ćwiczeń. Poszedłem na operacje, która przebiegła pomyślnie. Dalej 3 miesiące wolnego.
Gdy się wszystko wygoiło i już miałem wracać po raz kolejny do sportu, okazało się ze mam na brzuchu kolejne wybrzuszenia powyżej pępka w linii prostej. Lekarz stwierdził rozstęp mięśni prostych brzucha. Dostałem zakaz ćwiczenia mięśni brzucha ponieważ mogę mieć kolejne "otwory" w brzuchu, który trzeba będzie cerować.
Czy miał ktoś takie przypadłości?
Można przy tym w jakiś sposób ćwiczyć brzuch i sporty siłowe?
Podobno polecane są tzw. Planki ( deska )
Szukam informacji i wskazówek w tym temacie.
dziękuje i pozdrawiam.