Ogłoszeń tego rodzaju dużo, gorzej z jakością. Miałem dwa razy nieprzyjemność mimo, że starałem się zachować pełną ostrożność co do wyboru.
1. Legnica i masażystka miła blondynka u której usługa kosztowała 150 zł. Kazała położyć się na brzuchu i zaczęła miziać obwisłymi cycolami z dużą ilością oliwki. Ni to masaż ni nie wiadomo co ale po jakimś czasie zaproponowała się położyć na plecach. Póki delikatnie miziała penisa to sterczał jak maszt, potem zaczęła mechaniczne trzepanie buły. Robiła to tak mocno, że pała opadła a jaja zaczęły boleć. Zero przyjemności i nigdy więcej tam nie pójdę.
2. Kraków. Jeszcze gorzej, mechaniczne trzepanie bez przyjemności za 120 zł.
Wybieram masaże bo lodzik i seks mnie nie interesuje, boje się tego co by jakiegoś gówna nie załapać.