Skocz do zawartości

Wikary

Starszy Użytkownik
  • Postów

    337
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Wikary

  1. Jeżeli masz rodzinę katolicką to weź ten ślub kościelny, co Ci zależy, nie taki diabeł straszny, będziesz się lepiej czuł na weselu, bez wyrzutów sumienia i będzie zajebista impreza;)
  2. Wikary

    Ateizm

    Po śmierci będziemy czuć to co przed narodzinami.
  3. Wikary

    Dlaczego 25 grudnia?

    Witam, ostatnio próbowałem dyskutować o religii z rodziną ale zostałem znokautowany i mam bardzo negatywne wspomnienia z tego wieczoru, nie polecam. Odnośnie daty bożego narodzenia to uważam że to ma jakiś związek z "narodzinami słońca". W pradawnych czasach ciemność, brak słońca oznaczała brak pożywienia, zimno, śmierć, wilkołaki, wampiry, ogólnie zwycięstwo zła. W lecie było super, ciepło, noce krótkie, coś rosło na drzewach do jedzenia itd. Prymitywni ówcześni ludzie zakumali, skojarzyli, że dzień w którym słońce zaczyna coraz mocniej świecić jest super,daje nadzieję na przetrwanie, trzeba go wielbić, czcić i tak nam zostało. do dziś;)
  4. Dzięki, tak zrobię, zastanawiam się po co w ogóle się odzywałem, mam chyba poczucie niższości w stosunku do nich, są dużo bogatsi i chciałem jakoś "zabłysnąć":)
  5. Witam serdecznie Miałem pisać o 15 oznakach że osiągnę w życiu sukces bo bardzo mnie zainteresował ten filmik (https://www.youtube.com/watch?v=eR_K8X4mu8Y), ale potem wytrzeźwiałem i narazie to odkładam na później. Teraz mam bardziej przyziemny problem, mianowicie podczas ostatniej imprezy rodzinnej pod wpływem emocji powiedziałem co myślę o Bogu i kościele, czyli że Bóg to miłość, dobro, słońce, światło, pokój, spokój itd. a kościół to zło, diabeł i ściema zarządzana przez korporację watykańską. Moja rodzina natychmiast brutalnie mnie zaatakowała słowami: "Kto cie tak przekabacił!!! byłes taki religijny, dobry a teraz jesteś taki głupi, bez boga nic nie osiągniesz, będziesz cierpiał, chorował, on dał nam wolną wolę i dlatego pozwala na wojny i umierać niewinnym dzieciom". I wtedy poczułem coś dla mnie szokującego, taki ogromny wewnętrzny strach, ścisk w żołądku, nie mogłem wydusić słowa, zareagować, odpowiedzieć, jakby jakaś trauma z dzieciństwa, demon, czy to był ten efekt programowania religijnego? Ale obecnie mam większy problem, bo rodzinka przyjeżdża na święta i będę nawracany, ale wstępnie podjąłem decyzję że "będę rozmawiał". A więc zamierzam ich zapytać: Jak chcą przejść przez ucho igielne skoro są bardzo bogaci, powiem żeby się o mnie nie martwili bo bóg jest miłosierny i wszystko mi wybaczy, zapytam czy pozwolili by brutalnie zamordować własnych synów dla jakichś ludzi z kosmicznego wygwizdowa. Co o tym sądzicie, jakie będą skutki tych pytań, czy nie lepiej siedzieć cicho? Ewentualnie jakie pytania mógłbym jeszcze zadać?
  6. Wikary

    Witam

    Niech Będzie pochwalony nasz pan jezus i maryja zawsze dziewica teraz i zawsze. Mam trzy słowa do ojca prowadzącego - dobra robota, tak trzymać. Pozdrawiam:>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.