wojkr

Kto wie, kto wie, całkiem prawdopodobne.

Można popaść w paranoje wszędzie te "shittesty".

Pachnie gawędziarstwem, ale dawaj następną opowieść.

Trochę egocentryzmu jest wskazane - dla własnego zdrowia psychicznego, ale od pewnego stopnia zaczyna się socjopatia. Po co wprowadzać dodatkowe podział - stulejarze mentalni, a może jeszcze twardzi lub soft ?? Sam pokazujesz ze gardzisz tymi, którzy nie potrafią sobie ogarnąć ruchania.

Trochę za dużo egocentryzmu.

Godzinę temu, Maninblack napisał:

Związek to jest zawsze wymiana dóbr i usług.

Każda relacja nawet sex to jest energia - ogromna w dodatku.Odpowiednie przekierowanie energii to sztuka.

Stulejarze płaczą że nie mogą ruchać a tak naprawdę to jest ich ogromna broń o której nawet nie wiedzą.

Zbyt duża generalizacja związku i sprowadzenie go do jednego, każda relacja jest energia - tak to prawda, nie nazwał bym braku do stepu do sexu bronią, to raczej przyczyna pogorszenia samooceny oraz narastania frustracji. Jeżeli nie masz problemu z "wyrwaniem" laski na sex to nie zrozumiesz gości dla których pójcie do prostytutki jest barierą .... a są tacy i nazywanie ich stulejarzami nie podnosi ich na duchu, pogłębia ich alienacje oraz brak akceptacji.

Brzmi ciekawie, w Polsce mało jest takich hoteli - o ośrodkach wypoczynkowych nie wspomnę, problem jest z głupią sauną o basenie nie wspomnę.

Dobry pomysł - ale co rozumiesz przez dom wypoczynkowy tylko dla dorosłych.

28 minut temu, Doggie napisał:

Tylko Domino Jachaś!

Mój kandydat.

Jest białym rycerzem na białym rumaku - tylko żebyś od niego nie wyłapał w zęby, albo żeby nie chciał was odpalić.

Ewentualnie - wiem że to może być dziwne, ale niektórych kręci jak ktoś mu posuwa kobietę.

Pani szuka sobie zapasowej gałęzi. Dałbym sobie spokój, strata czasu.

Nie zawsze z dobrych przyjaźni są dobre związki, czasem związek zabija przyjaźń, pozostają tylko pretensje i żal. 

Wybór jest jeden i oczywisty - czyli ten właściwy, dla każdego inny.

Tak wygląda życie, mało się da z tym coś zrobić, Polska jest depresyjna, w innych krajach ludzie mają więcej dystansu do siebie i więcej życzliwości dla innych. Zajmij się sobą i swoimi celami, potrzeba ci więcej samodyscypliny, samozaparcia, nic nie dostaniesz na tacy, nic samo z siebie do ciebie nie przyjdzie, nikt ci nic nie da - jak coś chcesz mieć to sam sobie to zapewnij.

Ot i tyle.

To odruch jak przy nabiciu się na coś - taki bezwarunkowy, przekazywany w pamięci genowej z pokolenia na pokolenie.

? Kup S-ke - jak za mała to M- ka. Ot i tyle - również polecam TK-maxa.

Pewnie chce cię złapać na dziecko. ? I wyrzuca gumkę tak byś jej nie znalazła.

Bond albo Brutal.

Zapach dobiera się indywidualnie, nie z każdym zapachem zapach perfum wiąże się w taki sam sposób.

Witaj.

Witaj.

Witaj.

Witaj.

WItaj.

Witaj.

Najpierw jazgot u równouprawnienie potem wyzywanie kogoś od nierobów.

17 godzin temu, maroon napisał:

Mój argument jest bardzo prosty. 

 

Wsadźcie sobie tę waszą religię głęboko w dupę i odpierdolcie się w końcu od ludzi, których ta wasza religia nie interesuje. 

 

Pozostaję z nadzieją, że argument nie był zbyt trudny do przyswojenia. 

Dlaczego wszyscy sprowadzają kwestię Boga do jego pojęcia przez pryzmat religii chrześcijańskiej ? A może Bóg jest tylko "architektem " tego świata i nic poza tym ? I nie interesuje go to co się dzieje na jednym ze światów, które stworzył ? Może żyjemy w Matrixie ? Może wszystko co nas otacza jest tylko zaawansowaną symulacją - programem ? A może rzeczywiście życie jest tylko przypadkiem, następstwem w ewolucji Wszechświata i nic ponad to ? Co jest prawdą ?

Religia jako usystematyzowany system wiary, jest tylko tworem kulturowym, mającym pomóc ludziom w tłumaczeniu zjawisk naturalnych jak i interpretacji wydarzeń, miała też usankcjonować prawo do rządzenia wąskiej grupy, była też na początku podstawą i wykładnią pierwszych praw jakie obowiązywały w danych cywilizacjach - każda kultura / cywilizacja miała swojego Boga lub Bogów.