Skocz do zawartości

deleteduser24

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3066
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser24

  1. 22 hours ago, Chandler said:

    Gdybym wyciągnęła mózg na stół i kazała Ci powiedzieć do kogo należał (płeć) potrafiłbyś to zrobić?

     

    Przyklad z dupy.

    To, ze cos nawet i wygląda tak samo, nie oznacza, ze ma identycze predyspozycje, zdolnosci, mozliwosci.

     

    Gdybym wyciągnął z kompa procesor, i polozył na stole, potrafisz powiedzieć czy system chodzi na Windows 7 cz 10?

     

     

    • Like 3
  2. 4 minutes ago, Brat Jan said:

    Chyba mocniej :D

    Dostała tyle samo - raz z otwartej. Jej pech, że on miał więcej siły. Mogła myśleć.  

    To są te same wątpliwości, które serwują sędziowie w sądach, kiedy bandyta napadnie kogoś, a ten ktoś zostaje przez sąd ukarany bo " użył nieadekwatnych do sytuacji środków obrony". 

  3. 43 minutes ago, Bonzo said:

    Dlatego też nie organizuje się walk w na przykład boksie mistrza wagi ciężkiej z mistrzem wagi koguciej.

     

    Ale jak mist wagi koguciej wystartuje na ulicy z łapami do mistrza wagi ciężkiej, to musi się spodziewac ze dostanie w leb i polegnie.

     

    Ta sytuacja zas jest inna. Wagowo baba miała przewagę, a do tego miała przekonanie, że ot tak sobie moze przyjebac chlopakowi, bo ten nie ma przeciez prawa oddac. Gdyby wiedziala ze moze oddac, nie uderzylaby go.

     

    Nie jestem za biciem kogokolwiek, ale im juz sie w piz...ach przewraca od tych przywilejów.

    • Like 5
  4. 2 minutes ago, Łabędź said:

     jeśli laska faktycznie nie jest wariatką (powiadają że rude to dzikie), to pewnie autor tematu wstydzi się nam do czegoś przyznać.

    To dla mnie jest oczywiste, że nie mówi jak było naprawdę. 

    Shittest to by był jakby mu powiedziała np "to wszystko na co cie stać?" czy " wychodzę" oczekując zatrzymania. Jednak jak daje mu z liścia, wkurzona wychodzi, i straszy go podaniem o gwałt, po czym pisze smsa "frajer", to znaczy, że akcja była grubsza. 

    • Like 2
  5. 7 minutes ago, UncleSam said:

    Ale nadal, nie daję wiary autorowi wpisu :) 

    Ja to widzę, że on pomija jakiś istotny szczegół.

    Historia według mnei wyglądała tak: poszli do niego, pukali się, ona doszła, i stwierdziła, że ma dość, lub nie doszła, ale z jakiegoś względu nie chciała kontynuować. On jeszcze nie poruchał, więc namolnie chciał kontynuować. Laska go powstrzymywała, i mówiła ze już nie chce, a on próbował dalej. Odepchneła, dostał liścia za zachowanie swoje, I tyle tej historii. 

    • Haha 1
  6. Podstawowa kwestia w tej opowieści - mieszkał u niej. To jest raz ze karta przetargowa, którą baba zawsze prędzej czy później użyje. "Jak ci nie pasuje to się wyprowadź" będzie uzyte jak amen w pacierzu.

     Po drugie, wazniejsze, kod, który natura wpisał w głowe bab, jest takie, że to facet organizuje gniazdo, a ona tylko wiesza w nim obrazki, i wybiera kolor ścian. 

    Z góry na straconej pozycji, bo facet ciagle czuje, że musi tańczyć jak ona zagra. Zaś ta jej przewaga, mówi z kolei jej podświadomości, że skoro ma przewagę nad facetem, to znaczy ze jest słaby. A to już z górki.

    • Like 3
    • Dzięki 2
  7. 3 hours ago, Raivo said:
      On 1/26/2019 at 3:42 PM, marcopolozelmer said:

    Pojechała na te zawody z tym swoim byłym, spędzili tam cały dzień, wieczorem przyszła po torebkę jakieś tam gówna i wychodząc rzuciła z przekąsem:

     

    - i co, znowu obrażony?

    Tu się nie da już z jego pozycji zrobić dobrego odbicia piłki, bo tu już jest o 6 mostów za daleko ogólnie. On jest juz dawno spalony, więc co by nie powiedział, będzie i tak świadczyło o słabości. 

     

     

    3 hours ago, Raivo said:
    On 1/26/2019 at 3:42 PM, marcopolozelmer said:

     - czekaj czekaj, niech dobrze wszystko zrozumiem, to ja zrezygnowałem z wyścigów rowerowych mojego dziecka i specjalnie go nie wziąłem na sobotę do siebie,

    żeby o 7 rano zrywać się z łóżka i o 8 zawieźć ciebie na jakąś wiochę i siedzieć tam z tobą całą sobotę, bo twój syn ma tam jakieś zawody o których teraz się dowiedziałaś?

    - o boże już przestań się tak spuszczać nad tym swoim dzieckiem 

    - ale to ty się spuszczasz teraz nad swoim, mieliśmy robić coś innego o ile mnie pamięć nie myli, po to pozmieniałem swoje plany, specjalnie pod ciebie

    Świetny przykład, nie wiem co należałoby tutaj powiedzieć aby się nie tłumaczyć bo oczywiste jest, że nie chodzi o żadne "spuszczanie się nad dzieckiem" w ogóle skąd one to biorą?

    Aż sam się wkurwiłem jak to czytałem

    Tu identycznie. To jest schemat zapędzenia do naroznika obitego przeciwnika, który już tylko czeka w zasadzie na nokaut. 

    W tych dwóch sytuacjach tylko we wczesnej fazie rozpoznania i rozbrajania tego typu szitu coś mozna zdziałać, bo ma się jeszcze jakiś autorytet u baby. Pod warunkiem, że był takowy w ogóle.
    ...........................................

    Dwa przykłady z mojego doświadczenia z babami z dziećmi.

    Przykład 1 - Laska 35 lat. Syn 7. Nie mieszkaliśmy razem, ale pomieszkiwałem u niej weekendami. Bardzo szybko zaczeły się jazdy zazdrości itp. Któregoś razu po pracy miała się skontaktować, ale tego nie zrobiła. Po kilku godzinach pisze, że przeprasza, ale spotkanie jej wypadło. 

    Przyjechałem do niej w sobotę, i pytam co za spotkanie. A ona, że jej były wrócił z misji w Iraku, i że koniecznie chciał się spotkać. Zobaczyła mój wzrok, więc od razu zaczęła kręcić coś, że musiała itd. Pytam jej czy zawsze jej do dyspozycji swoich byłych, skoro tak musiała zostać z nim i go zabawić. Ona, że nie i bla bla ale już była wystraszona, więc dodała z dupy, że była tam tez i jej koleżanka, co było zmyślone. Została jej tylko zagrywka ostateczna, czyli sztampa babska, odwrócenie kota ogonem i zrobienie idioty z faceta. No i zaczyna...

    - a co zazdrosny jesteś?
    - nie, tylko wiem po co spotyka się z byłymi. 
    - przesadzasz, widać, że jesteś zazdrosny, a my tylko wypiliśmy kawę razem. Masz z tym problemy?
    - próbujesz ze mnie zrobić zazdrosnego kretyna jak widzę, który ma problemy ze sobą, i się czepia. Tymczasem gdybym to ja się umówił z byłą, to byś tu awanturę rozkręciła na tydzień. 
    - nie prawda. Sprawdź sobie.
    - nie sprawdzę już.
    - dlaczego?
    - bo widzimy się ostatni raz. Nie pozwalam sobie na akcje takie, że ktoś jest ze mną, ale potrzebuje spotkań z byłymi. Jak ci nie wystarcza jeden facet, to w przyszłości pokażesz większe rogi. 
    To koniec.
    I był koniec.

    Przykład 2 - laska 36 lat. Identycznie wiek syna, 6 lat. W trakcie rozwodu. Ojciec dziecka pod jej drzwiami 4 - 6 razy w tygodniu. Miałem wręcz wrażenie, że bawiła ją sytuacja, kiedy dwóch facetów wokół niej krąży.
    Po którymś takim razie stwierdziłem, że to nie dla mnie. Poza tym okłamała mnie wcześniej, bo miała przekazywanie dziecka na weekendy, i w ogóle zorganizować tak, żebym ja z nim nie miał styczności, bo po co mi widok jej byłego. 
    Przyszła sobota, on jak zwykle o 9 rano stoi pod drzwiami, odbiera małego itd. Po czym ona stwierdza, że ma jej dać adres nowego mieszkania, bo chce zobaczyć w jakich warunkach jej dziecko przebywa kiedy jest u niego.
    On odjechał.
    Ona idzie na górę, i mówi, że jedzie na chwilę do M.
    Ja pytam zdziwiony po co?
    - muszę zobaczyć jakie ma warunki dla małego.

    W takiej sytuacji nie da się podskoczyć. Takie "uroki" bycia z babą dzieciatą. Mówię ok, tylko daj znać czy ok wszystko. Mieli niebieską kartę na policji, więc się obawiałem czy mu coś nie odbije.
    Pojechała. I nie ma jej 3 godziny, a to  zaledwie 5 -7 minut jazdy autem.

    Dzwonię, nie odbiera. Ponownie. Nic. Wraca. Pytam co jest grane. Obawiam się o nią, a ta sobie nie odbiera.
    - bo gadałam z nim.
    - to nie można odebrać i powiedzieć że gadasz i że jest ok?
    - czepiasz się!
    - martwiłem się, nie czepiam.
    - jesteś taki sam jak on!
    - co ty mówisz? Powtórz to jeszcze raz.
    - musiałam sprawdzić w jakich warunkach przebywa moje dziecko!
    - to chyba robiłas ekspertyzę w sanepidzie, bo tyle zajęły oględziny pokoju z kuchnią. 
    - zazdrosny jesteś o niego? ( i tu ten błysk w oku i rozbawienie manipulatorki).
    - nie jestem. Już nie jestem.
    - jak to?
    - mam gdzieś takie zabawy. Znajdź sobie naiwnego do swoich manipulacji. Pa.

    Sytuacje, kiedy widzi się, że baba robi ci koło pióra, pogrywa, i ma zachowania typu spotkania z byłymi, trzeba od razu rozminowywać odcięciem znajomości. To się już nie zmieni, a tylko nasili. A im głębiej w pas, tym manipulacje mocniej działają, bo po prostu człowiekowi zależy. 

    Widać jakies patologiczne zachowania - kategoryczne odcięcie. Koniec. 

     

    • Like 8
    • Dzięki 6
  8. 2 minutes ago, Mordimer said:

    Tyson Fury jest zalany , ale ma 2m wzrostu jest szybki i dobry techniczne.

    Ale to wciąż i tak góra mięśni vs grubasek któremu wisi brzuch i cycki. Według mnie Kownacki jak się nie doprowadzi do stanu przemiany tego tłuszczu w mięśnie, nie przeskoczy o stopień wyżej. Ale to moja opinia tylko, i wnioski wyciagnięte z obserwacji mistrzów boksu, nie ze znawstwa, więc mogę się srodze pomylić.

  9. Nie ma to jak przy okazji tematu masturbacji rozpocząć debatę teologiczną.

    Ja zaś tego całego nofapania nie rozumiem. Przecież naturalnym jest, że jak się czuje ciśnienie, to lepiej jest dać mu upust, niż "rozchodzić", bo i tak to się odbije w innym miejscu. 
    Poza tym, jeśli codzienne fapanie jest złe ( pomijam technikę, a mówię o samym rozładowaniu ciśnienia i spuście spermy) to jak to sie ma do tego, kiedy ma się babę, i codziennie się z nią sexi w celu spuszczenia z krzyża, i rozładowania napięcia przecież.

  10. 2 minutes ago, The Motha said:

    Moim zdaniem Szpilka (Jugołyn Dałn) to przeciętny bokser, ale za to mocno wypromowany ze względu na swój język, brak pokory i obycia, taki kolo oderwany od pługa.

    Osobiście wróżę mu przyszłość w KSW.

    Tak, błaznuje, a to się dobrze sprzedaje w tv. Kiedy odrzeć go tatuażu, uciszyć, i tylko pozwolić walczyć w ringu, okazuje się, że potrafił coś do pewnego pułapu. Tak ze dwa stopnie niżej niż mistrzowie. Na KSW ma za słabe nogi. Przynajmniej jak na ten moment. 

  11. Szpilce tez kibicowałem, ale dlatego, że "fajnie ze nasz bije innych". Jednak Szpila to degenerat, a wiadomo, że "ze wsi wyjedziesz, ale wieś nie wyjedzie z ciebie". Pokazał to kiedy zaczął być rozpoznawalny - buta, duma, bluzgi na innych bokserów, poniżanie itd. Klasyczna sodówka, kiedy złapał "pare groszy". 

    Jak nabierze pokory, a za gadaniem pójdą treningi, to jeszcze może...Ale jak dla mnie to watpliwe już czy on coś jeszcze jest w stanie ugrać. Został tak złamany trzema nokautami, że nie sądzę aby psycha jeszcze mu pozwoliła na coś większego. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.