Skocz do zawartości

lupele

Starszy Użytkownik
  • Postów

    598
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Donations

    50.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez lupele

  1. 2 godziny temu, Milan napisał:

    W 1998 roku mój starszy brat (wtedy 24 letni) ożenił się z Ukrainką, którą zalał. Małżeństwem są do dzisiaj. Sęk w tym, że mój brat ma tak jak ja zielone oczy, ona chyba niebieskie (w każdym razie jasne), a mój bratanek piwne.. (w sumie to już kiedyś mnie to intrygowało). Wychodzi na to, że złapała go na dzieciaka, który nawet nie jest jego.

     

    A spróbuj go uświadomić to będziesz "ten chuj co im małżeństwo zniszczył".

  2. 1 godzinę temu, RedBull1973 napisał:

     

    Co ??? 10 letnie auto i 55 tys przebiegu ? Przecież więcej robi się w ciągu roku, no powiedzmy dwóch lat, jak ktoś mało jeździ!

    Nie wierzę, że nie był kręcony!!! :lol:

     

     

    Różne zdarzają się przypadki  np. w mojej robocie. Bus nówka sztuka - za chwilę dwa lata użytkowania i przejechane 7500km!.

  3. Dnia 5.11.2016 o 11:01, Grzenio napisał:

    @lupele Słyszałem o niebieskiej karcie ale nie o takiej, o jakiej wspomniałeś. Dobrze jest zaraz po wyprowadzeniu się z domu czyli po "porzuceniu rodziny" ustalić z porzuconą (o ile się da) chęć zabierania dziecka co 2 tygodnie na weekend. Najlepiej mailowo lub telefonicznie. Jeśli telefonicznie, to najpierw zainstalować i włączyć aplikację do rejestracji rozmów (na Androida ACR). I do 10. każdego miesiąca przelewać na rachunek pozwanej kwotę, jaką chce się płacić alimenty. To już zależy od zasobności powoda. Zniknięcie bez zapowiedzi to jedyna słuszna koncepcja. Ale nieprzekazywanie środków na dziecko i zerwanie kontaktów z dzieckiem to zła koncepcja, ponieważ daje powód do uzyskania rozwodu z orzekaniem o winie i możliwość zasądzenia renty alimentacyjnej również na byłą żonę.

    Należy zauważyć, że świadczenie alimentacyjne to nie tylko kasa, ale również zajmowanie się dzieckiem: spędzanie z nim czasu, opieka, dawanie matce wolnego od dziecka czasu itp.

    Nie podejrzewam aby @przyszlyrozwodnik sam pisał pozew i z pewnością przygotuje się do tego odpowiednio. Każda kanalia (prawnik) powie jak taką procedurę przeprowadzić bezpiecznie i to zanim @przyszlyrozwodnik powie połowicy ¡Hasta luego!

     

    Karta to przenośnia. Chodzi o argument w procesie rozwodowym z orzekamiem o winie. Tu więcej:

     

    http://blog.adwokat-skowronska.pl/rozwod-z-orzekaniem-o-winie-przeslanki-i-konsekwencje/

     

     

  4. Jestem troszkę już najebany ale się wypowiem. Oglądam sobie ostatnio dla rozrywki serię SJWS owned. W jednym z odcinków był arcyciekawy prowadzony przez feministkę z drugą babką. Feministka robi wrzutki że przecież obie są feministki na co druga zaprzecza: że ona nie jest feministką i np. jak jest prawnikiem to jest prawnikiem a nie "kobietą-prawnikiem". I że jej chodzi głównie o samodefiniowanie bo jeżeli ktoś inny definiuje ciebie to masz już problem. I ta myśl chyba najlepiej definiuje cały problem. Jest tylu różnych ludzi: każdy ma inne predyspozycje i inne zamiłowania. I jedno życie. Próbując wpasować się w to co se aktualnie kobity wymóżdzą można sobie to życie jedynie zmarnować. A drugiego mieć nie będziecie. I chuj.

  5. 25 minut temu, Silny napisał:

    Chcę na YT stworzyć nowy dział "Wróż Marek", gdzie będę nagrywał jak wróżę na różne znane tematy. Na początek nagrania chcę żeby leciał hiphop mojego autorstwa, taki dla jaj. Póki co ułożyłem początek:

     

    Wróż Marek za Bóg zapłać nie pracuje, w bezpłodności się ten koleżka specjalizuje.

    Najmocniejszy na wróżbiarskim rejonie, z konkurencją się nie partolę

     

     

     

     

    Czyli wiecie, położyć trzeba nacisk na to, że jestem takim lubieżnikiem i pozytywnym oszustem. Jaki tekst dalej proponujecie, i jaki bicik? Nawet kupię go jak dobry. Z tekstów miałem rym ale zapomniałem - coś o tym że zawsze daję dobre wróżby, nawet jak kogoś zmiażdży wózek widłowy, no i że leczę bezpłodność u mężatek w czasie kilku wilgotnych seansów :)

     

    Podkreślam - to ma być dla jajec, a nie profeska. 

     

    Postawy dobrego rapska to wg. mnie są takie:

     

    1) Należy unikać rymów czasownikowych i nie jechać ciągle z rymami dokładnymi tylko przeplatać z niedokładnymi

    2) Liczba sylab w wersie powinna być jednakowa lub przynajmniej zbliżona - nie zmieścisz się w bit

     

    Coż takiego:

     

    Wróż Marek - wielki znawca nie robi za Bóg zapłać

    Coś o bezpłodności? - szukaj rad u jego wysokości!

     

    • Like 2
  6. 1 godzinę temu, Normalny napisał:

    Zamiast na nauki przedmałżeńskie zaręczony facet powinien obowiązkowo przesłuchać parę audycji Radio Samiec.

     

    Oczywiście zapłacić za naukę a odsłuchanie audycji potwierdzić odpowiednią pieczęcią w dzienniczku od Marka :lol:, a na końcu podpisać zostałem poinformowany, że małżeństwo może zagrażać mojemu życiu lub zdrowiu. Później jakby co - pretensje tylko do siebie. 

     

     

    @Silny  To jest nawet dobry tytuł i pomysł na książkę : Nauki przedmałżeńskie. Można by opisać z czym się wiąże cały proces, geneza instytucji, jak się zabezpieczać w razie rozwodu, itepe.

     

    Polecam pod rozwagę.

    • Like 3
  7. 13 godzin temu, Grzenio napisał:

    @przyszlyrozwodnikJeśli masz pracę, która pozwoli Ci na wynajęcie nawet małego mieszkania i samodzielne mieszkanie to ewakuuj się natychmiast. Zmień telefon, email wszystko. Jeśli mozesz zmienić prace - zmień. Pozew sądowy złóż natychmiast. Przeczytaj wszystkie książki Marka - no dużo nie wydasz. Przestań się jej bać.

     

     

     

     

    I w ten właśnie piękny sposób połowica @przyszłyrozwodnik z miejsca dostaje kartę przy rozwodzie pt. "porzucenie rodziny"

  8. 41 minut temu, Krzysiek1991 napisał:

     

    Z ciekawości ponieśli konsekwencje(i odszkodowanie) czy tradycyjnie jak większość ofiar dostał dwa razy po dupie? W sensie najpierw od oprawców a potem od systemu i społeczeństwa.

     

     

    Tak naprawdę to nie wiem bo wtedy to już studiowałem w innym mieście i sprawę znałem głównie z mediów. Można się jednak domyślać, że wywołanie trwałego kalectwa nie pozostało bez poważniejszej kary.

  9. 34 minuty temu, Krzysiek1991 napisał:

    http://www.wykop.pl/link/3425863/trzynastolatek-pobity-przez-nastolatki-we-wrzesni/

    "Okładanie pięściami, kopanie w brzuch i w głowę. Zamiast reakcji - śmiech i wulgarne wyzwiska. To wszystko wydarzyło się po lekcjach na jednym z wrzesińskich osiedli . Ofiarą dwóch nastolatek jest 13- letni kolega ze szkoły. "

    Do tego prowadzi przyzwolenie na obecny feminizm...

     

    Moje miasto takie piękne :)

     

    A tak poważnie to bywają gorsze rzeczy. W jednej z okolicznych szkół dobrych kilka lat temu ukręcili chłopakowi wora tak skutecznie że musiał mieć amputowane jądro.

  10. 4 godziny temu, Dobi napisał:

    Wiecie, co.. nie chciałem o tym pisać, ale widocznie muszę.


    Byłem w małżeństwie jakieś 3 lata. Nie będę wnikał w szczegóły, bo to nie jest istotne. Opowiem tylko o kilku przykładach:

    1. Ex nie widziała brudu w ogóle. Jej matka sprzątała, a gdy jej zabrakło, to ja musiałem sprzątać, bo mnie kurwica łapała.
    2. Ex nie prała. Jej brudne matki walały się po całej łazience. Ja miałem swój worek na bieliznę, ale ona nigdy nie wrzucała swoich majtek  nawet do kosza na prawnie.
    3. Ex nie potrafiła gotować i miała to w dupie. Nawet nie próbowała się tego nauczyć. Dla niej szczytem możliwości było upierdolenie "rosołu" na kostce z warzywami mrożonymi.
     Ja odpierdalałem jakieś pizze, skrzydełka jak z KFC, zajebiste frytki i generalnie to, na co ona miała ochotę - ona sama nie robiła nic, bo po co?
    4. Rozpierdalała kasę w chuj. Potrafiła wydawać dwa razy więcej niż ja zarabiałem. Ona oczywiście do roboty nie pójdzie, bo zajmuje się dzieckiem...



    Dalej nie chce mi się pisać. Jak ktoś ma problem, to niech zadzwoni. Nara.

     

    Jak czytam takie posty błogosławię swoją wczesną nieatrakcyjność.

    • Like 10
  11. ja to tylko tu zostawię:

     

    Jeśli potrafisz wtedy zimną krew zachować,
    gdy inni winią cię, że sami ją stracili
    i małoduszność tę bez gniewu im darować
    i wierzyć sam, gdy inni w ciebie już zwątpili.
    Jeśli potrafisz czekać, choć się nic nie ziści, gdy kłamią ci - samemu kłamstwem się nie splamić,
    gdy nienawidzą cię - nie żywić nienawiści,
    jałowych rad nie dawać, nie truć się skargami.
    Jeżeli marząc wiesz, gdzie marzeń są granice,
    jeśli rozumiesz czym się różni myśl od czynu,
    jeśli jednako umiesz klęskę znieść i  sukces,
    bo dobrze wiesz, że to oszustów dwóch mój synu.
    Jeżeli w walce umiesz mięśnie sprząść i nerwy,
    chociaż się już zużyły, służąc ci wytrwale,
    a ty w napięciu trzymasz je bez przerwy,
    choć w tobie nie ma nic prócz woli, by trwać dalej.
    Jeśli potrafisz widzieć prawdę twą zmienioną
    w pułapkę, którą łotr na głupców przygotował,
    lub znaleĽć pracę twą wyśmianą i zniszczoną
    i nie załamać się i podjąć ją na nowo.
    Jeśli potrafisz rządzić, ceniąc tych u dołu,
    z królami żyć, a innych tym nie onieśmielać,
    nie dać się zachwiać wrogom, ani przyjaciołom.
    Jeśli potrafisz zebrać wszystko coś zgromadził,
    na jednej naraz to położyć szali
    i stracić wszystko, zacząć od początku
    i ani słowem się nikomu nie pożalić.
    Jeśli potrafisz swój wysiłek ciągle wzmagać,
    w minucie każdej coraz mocniej i potężniej -
    Twoja jest Ziemia razem z tym co z niej uczynisz
    i wtedy, synu mój prawdziwym jesteś Człowiekiem!

    • Like 4
  12. Ze swoich luźnych przemyśleń

     

    1) Musisz "odłowić" osoby którym choć trochę zależy i je odpowiednio zmotywować. Tak aby te osoby same załatwiały różne sprawy za ciebie. Masz jedną parę oczu i jedną parę rąk. A kilku zaangażowanych zawodników, którym po pierwsze daje się inicjatywę a po drugie siły i środki jest w stanie zdziałać cuda. W jednej pracy miałem szefa, który od rana opierdolił kogo trzeba, omówił wszystkie ruchy ze swoimi przybocznymi, podjął najważniejsze decyzje i już o 13 był dzień w dzień pijany. Teraz mam takiego co siedzi po 16 godzin w pracy, wykonuje czynności za innych a jak przychodzi co do czego to nie potrafi się opowiedzieć w ważnej sprawie. Zgadnij, który miał lepsze wyniki.

     

    2) Żelazne słowo jest droższe od pieniędzy. Obiecana nagroda musi być przyznana a gdy zaczynasz grozić licz się z tym, że groźbę trzeba spełnić.

     

    3) Odnośnie walki z grupą przeciwników w pracy:

    W czasach późnego NRD gdy nie dało się już tak po prostu wziąć opozycjonistów na komende i spuścić im sromotnego wpierdolu opracowano arcyciekawą metodę walki z rodzącymi się grupami opozycyjnymi. Po dokładnym zidentyfikowaniu wszystkich członków grupy rozpoczęto etap siania podziałów. Jednych zatrzymywano w aresztach na długie tygodnie, innych tylko na chwilkę, z innymi nic nie robiono a część wręcz premiowano awansami w pracy, itpe. Wszystko w sposób właściwie losowy, tzn. nie wybierano ich pod jakimkolwiek kątem. I tyle. W dość krótkim czasie wewnątrz grupy zaczynały narastać wątpliwości i podejrzenia. I po chwili BUM! grupa się rozpadała.

     

    • Like 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.