Sprawa bardzo trudna, to jest brat jednak.
A co do matki, to jest straszne i co ciekawe ona pewnie nie ma nic sobie do zarzucenia.
Twój brat się tak zachowuje bo dorastał w toksycznym środowisku, nie ma poczucia własnej wartości, bardzo przykre ale czuje że nie ma dla niego ratunku - jeżeli np powiedziałby że ona go zdradza ale nie ma SIŁY się przeciwstawić bo czuje się słaby to rozumiem. Ale on udaje że nic się nie dzieje i jeszcze się cieszy jak dziecko bo "seks był".
Naprawdę szkoda mi takich gości bo sam przeżyłem niezłą załamkę i wiem że czasami w życiu randomowe sytuacje mogą człowieka złamać - po prostu totalna losowość.