Skocz do zawartości

Odchodzebawciesiesami

Użytkownik
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Odchodzebawciesiesami

  1. haha już ja to znam. Niby się nie zgadzają z opinią, uważają za chama i prostaka, męskiego szowinistę, ale każda zastanawia się jak to jest z takim "chamem" w łóżku.
  2. Umawiali się na seks, jak nie miała ochoty mogła dać znać wcześniej i nie marnować czasu ludzkiemu. Podejrzewam, że foch jej szybko przejdzie i znowu się do Ciebie odezwie. Ciekawe jak teraz będzie się zachowywać przy znajomych.
  3. Nieważne ile masz lat. Chodzi mi o to, że sposób w jaki opisujesz tę sytuację, odbieram może nie jako poczucie winy, ale wyraźne widać, iż uważasz tą sytuację za anormalną, podczas gdy jest ot jak najbardziej normalne zachowanie. Jak by podszedł do Ciebie 26 latek, zdrowy, silny i poprosił o pieniądze, a Ty byś mu powiedział, żeby ruszył dupę do pracy bo ma parę rąk to też byś uważał się za chama? Nie widzę problemu, żeby pójść z dziewczyną gdzieś na łono natury jak jej nie stać na wycieczkę, albo inne drogie atrakcje i po prostu pobyć razem. Wystarczy kocyk i może być przyjemnie. Nawet możemy pojechać moim samochodem, za moje paliwo, niech stracę . Tak nawiasem mówiąc, podziwiam za cierpliwość z matką pannienki. Nie wiem czy bym na tak bezczelne zachowanie zareagował tak spokojnie jak Ty, chociaż uważam sam siebie i mam opinię, nadzwyczaj spokojnego. Po prostu czasami mam uczulenie na ludzką bezczelność . Na szczęście widzę, że z wiekiem potrafię coraz spokojniej to przyjmować.
  4. Z jednej strony zrobiłeś dobrze, chodziło Ci o jedno, ona zaczęła odpierdalać wiec temat zakończyłeś. Jenak mogłeś też trochę z nią pograć w tą grę, poćwiczyć przed ewentualną następną znajomością. Gdy kobieta zrozumie, że dla Ciebie tak na prawdę seks nie ma znaczenia nigdy nie zagra kartą dupy. Mówimy o sytuacji gdy nie czułeś do panny żadnych uczuć wyższych. To taka sama sytuacja jak byś był głodny i poszedł do knajpy, w której nie mieliby ochoty Ci sprzedać obiadu. Pojebałbyś ich i poszedł jeść gdzie indziej, w końcu chcesz się tylko najeść, nie za bardzo ważne gdzie (wiadomo uproszczenie, ale chodzi tylko o zaspokojenie podstawowych potrzeb z piramidy Masłowa). Ja bym zrobił troszkę inaczej, pojebał ją już jako fuck friend, ale wykorzystałbym ją i zrobił jej mały rozpierdol w głowie. Przemyśl to, przy następnej znajomości, czasami warto sprawdzić różne metody postępowania i zachowania w praniu.
  5. Bo trzeba mieć wyjebane na to co myślą o nas inni. Żyje się dla siebie nie dla innych. Jak komuś nie pasuje mój sposób bycia i światopogląd to niech spierdala, proste. Ja się nie kryję ze swoimi poglądami i różnie są one odbierane, jedni mnie lubią i szanują za szczerość, inni wręcz przeciwnie, są urażeni że ktoś im wytknie błędy, wskaże brak logiki w postępowaniu i rysy na ich idealnym życiu rodzinnym, inni z kolei pobłażliwie mówią, że z wiekiem mi przejdzie. red z tego co czytam to mądry z Ciebie chłopak, ale na prawdę nie odbieraj swojego zachowania jako chamstwo. Nie dajmy się zwariować. To podobna sytuacja jak wmawianie białym że bycie dumnym z tego że jest się białym człowiekiem, dumnym z swojej rasy i kultury to rasizm. Po prostu indywidualiści, którzy zamiast podążać utartymi szlakami przecierają własne ścieżki nigdy nie byli lubiani, bo byli inni.
  6. Jak smutne trzeba mieć życie żeby uważać, że bycie w związku to osiągnięcie? Zawsze mi się śmiać chce z ludzi którzy za przykład swoich osiągnięć stawiają fakt ożenienia się i założenia rodziny. Rozmnażać się potrafią nawet bakterie. Marku robisz błąd, nie nawracaj nikogo na siłę. Do tego żeby zmienić swoje życie trzeba dojrzeć i samemu tego chcieć.
  7. Nie widzę tu nigdzie chamstwa, to po prostu zwykła asertywność. Moim zdaniem zachowałaś się normalnie, tak jak i ja bym się zachował. Nie ważne czy to wakacje, czy zwykłe kino każdy powinien płacić za siebie.
  8. Nie ma się co bać. Trzeba wiedzę zdobytą wykorzystać dla własnych korzyści i wtedy można całkiem dobrze żyć. Wystarczy tylko być wyrachowanym i nie przywiązywać się do dziewczyn
  9. Ludzki trzymam kciuki, ale pamiętaj, że nie jest łatwo stać się zimnym skurwysynem, nim trzeba się urodzić, albo przez lata pozbywać się uczuć. W każdym razie mam nadzieję, że się nie wkręcisz w tą relację, albo przynajmniej nie dasz "wydymać"
  10. Teraz kobiety też lekko nie mają, bo tak jak pisałem dupę ma każda, a w dzisiejszych czasach na prawdę nie trudno o seks na jedną noc, czy na regularne spotkania typu friends with benefits. Podejrzewam, że z perspektywy kobiety która działa w ten sposób frustrujące musi byś to, że wartościowego samca w ten sposób przy sobie nie utrzyma, bo po prostu pójdzie do innej. Desperat, czy chłopaczek który nie zna zasad gry da się w to wciągnąć, ale jak wiemy taki "frajer" nie jest atrakcyjny dla kobiety.
  11. Mi się wydaje, że nawet dużo wcześniej. A z tym kupczeniem dupą to przesadzacie chłopaki, nie wiem czy ja mam "szczęście", czy po prostu zbyt szybko kończę znajomości, ale nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mnie jakaś dziewczyna kupczyła dupą. Prędzej to ja nie miałem ochoty. Zresztą i tak bym się tym nie przejął Dupę ma wszak każda a chętnych nie brakuje
  12. A ja tak kalkulowałem odkąd pamiętam, nigdy nie latałem za żadną panienką, wolałem być sam niż tkwić w związku w którym druga osoba się nie stara, tylko czeka na mój ruch. Na pewno nie powiedziałbym, że jestem nieszczęśliwy, ale kryzys wieku średniego z tego co mówisz wynika z faktu, że mężczyzna uświadamia sobie po 20-30 latach, że dawał się wykorzystywać przez większość swojego życia, a to faktycznie może być frustrujące .
  13. Jest chyba coś takiego jak przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza, ale fakt najlepiej popytać fachowców, żeby potem nie żałować.
  14. Ja też nie popieram ruchania mężatek, ale co jak zdecydujemy się na ONS, z dziewczyną poznaną w klubie, a z czasem okaże się, że jest mężatką? Można wtedy mieć chyba czyste sumienie?
  15. Wydaje mi się, że pretensje możesz mieć tylko do siebie Adolf. Zachowujesz się dziwnie, jej się pewnie nie postawiłeś i przyszedłeś na forum się pożalić jaki Ty biedny jesteś. Mam Ci współczuć bo nie masz odwagi powiedzieć nie swojej kobiecie? Ciekawe czy ona zrobiłaby dla Ciebie to samo. Przemyśl to i wyciągnij wnioski na przyszłość
  16. Można, tylko nie można dawać się sprowokować, jak próbuje nas wkurwić jakimiś pierdołami z przeszłości czy odejść od powodu o który się kłóciliśmy bo widzi, że nie ma racji, trzeba się twardo trzymać tematu, nie dać sprowokować i być spokojnym. Uwielbiam tą bezsilność kobiety kiedy mówi się do niej cały czas spokojnym, jednostajnym głosem, a ona się wkurwia i czuje bezsilna, jak emocje z niej opadną, a my nie damy się sprowokować to sprawa załatwiona.
  17. Nie przesadzajmy, zakładam, że jeżeli któryś z nas zdecyduje się relację z kobietą nie opartą jedynie na seksie (a takie baardzo szybko się nudzą), o na pewno nie z jakąś bezmyślną kretynką , tylko kobietą która myśli. Kobieta odpowiednio traktowana, prowadzona i manipulowana, potrafi być nawet zdatna to życia, fakt trzeba się namęczyć i nie mówię, że zawsze warto, ale można to potraktować też czasami jako wyzwanie . Zdarzało mi się nie raz wyjść zwycięsko z kłótni i nawet usłyszeć przeprosiny, tak więc nie ma co każdej kobiety przekreślać
  18. Może spróbujcie jej powiedzieć, że wrócicie do tematu jak się uspokoi i będzie w stanie rzeczowo i merytorycznie rozmawiać o problemie, który jest powodem kłótni. Następnie należy opuścić pomieszczenie i zastawić ją samą, niech sobie przemyśli swoje zachowanie.
  19. No a patrzac na ludzi nas otaczających to oglupianie idzie bardzo dobrze. Coraz więcej ludzi bez zainteresowań, tylko praca, pozniej piwo i TV i spać.
  20. Po prostu pewnie odwaliła jakiś numer i gość się na nią wkurwił i pojechał w pizdu bez dawania znaku życia. Taka forma kary za niewłaściwe zachowanie.
  21. Jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą dupę. Młody byłeś i dałeś się nabrać, nie Ty pierwszy nie ostatni.
  22. Haha, to nie fobia bliskości, gość który nie daje sobie wejść na głowę i nie spowiada się swojej partnerce z tego gdzie był i co robił, to normalny facet, a nie jakaś pizda . Wolne żarty w tych artykułach. Innej "bliskości" pewnie partnerce nie odmawia .
  23. Trochę to niepraktyczne zwłaszcza o tej porze roku. Ciekawe jak się nazywa taki fetysz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.