Skocz do zawartości

Asmoday

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Asmoday

  1. Witam wszystkich Mam 27 lat i ponad 30 kobiet na koncie, więc wiem dostatecznie dużo, aby stwierdzić, ze bycie singlem jest na pewno tańsze niż bycie z związku 1. Koszty mieszkania, wyżywienia itd. Mam świetną pracę w big4, a kobiety z którymi się spotykałem często zarabiały 2-3 razy mniej niż ja. Wiadomo, kobieta ci zacznie prawić o równouprawnieniu, o kosztach mieszkania, o tym, że to ty jesteś facet itd. Kobieta dołoży ci się mały ułamek do kwot kosztów stałych, bo zarabia mniej i wydaje więcej niż ty. Mieszkanie to min 2 pokoje, aby było gdzie trzasnąć drzwiami podczas kłótni. W Warszawie to koszt 3000 zł miesięcznie(mnóstwo kobiet zarabia poniżej tego) 2. Wychodzenie na randki. Kobieta wymaga, abyś płacił za nią, płacisz w kinie za film, popcorn, cole, wszystko ty ogarniasz, a ona będzie tylko patrzeć. Idziesz do restauracji, ty ładnie się ubierasz, ona też, ale ty płacisz. Idziesz do teatru, tak samo. 3. Podróże. Bardzo dużo podróżuję służbowo, ale prywatnie też jeżdżę. Na wyjazdach robisz dobrą minę do złej gry i kupujesz kobiecie niemal wszystko co zachce, aby grać pozory bogatego faceta. Kobieta do wyjazdu dołoży się niewiele, więc raczej się nie opłaca. Plusy posiadania żony/stałej partnerki: -Częstszy seks(tylko jak nie marudzisz do tych trzech punktów wyżej) -Iluzja bezpieczeństwa -Potencjał, że może to ta jedyna, a ona to ta jedyna Minusy: -Wierność jednej kobiecie. Słaby, rzadki seks, mała szansa na poprawę, ale zasuwaj na księżniczkę. -Oddawanie większości swojej wypłaty na jej zachcianki -Kobieta kocha faceta jak ulubiony samochód. Jak coś nawali, to masz sporą szansę, ze ogarnie sobie kogoś -Presja rodziny, ze masz sobie kogoś znaleźć -Możliwość wpadki, bo kobiety nie lubią w gumce, niby bierze tabletki, ale jak będzie wpadka, to cóż... -Byłem PIĘĆ razy wrabiany w dziecko, w 3 sprawach kończyło się pozwami, bo nie uznawałem dzieciaka, a kobieta zapierała się rękami i nogami przed badaniami, bo dobro dziecka itd. Obecnie nie mam żadnych dzieci, za które bym cokolwiek płacił -Ktoś wyżej wspomniał o kredycie. To bzdura. Przy mojej pensji mam zdolność kredytową na 900 tysięcy złotych, kobieta ma dużo mniejszą, więc kredyt nie jest na pół. -Kobieta w razie czego może z łatwością podważyć intercyzę kierując się tym, że została do niej przymuszona, więc nie zabezpieczysz majątku, a jak zarabiasz więcej niż ona, dużo więcej, to ci się nie opłaca) -Jak znajdziesz sobie chętniejszą, to zostawi cię łatwo w skarpetkach, a polskie sądy dadzą jej jeszcze alimenty na nią, a jak masz dzieci, to w ogóle już. Sąd ma gdzieś ile zarabiasz, a jakie są twoje możliwości zarobkowe, więc z łatwością ci dowali alimenty za 3-4 tysiące i wtedy masz mniejszą wartość na rynku mężczyzn. Konto założyłem przed chwilą. Będę częściej tu się udzielał, bo widzę, że znajdę ludzi o podobnym myśleniu co ja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.