Skocz do zawartości

Androgeniczna

Samice
  • Postów

    2557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Androgeniczna

  1. Teraz, lisoszakal napisał:

    No czyli w sensie rozpatrywania go do związku, to jak byle kogo go traktowałaś,

    Ok, w sensie rozpatrywania związku to tak. Nie chciałam takiego partnera.

     

    1 minutę temu, lisoszakal napisał:

    Ja tak nie robię z laskami, jak jakaś mi się podoba, to nie traktuję jej jak koleżanki.

    Nawiązując do twojego pytania kto pierwszy pisze oraz jeśli obie strony nie napiszą to tracą szanse na miłość życia.

    Jesteś w tej samej sytuacji. Piszesz że jeśli Ci się nie spodoba na randce to nie traktujesz jej jak koleżanki, prawdopodobnie się nie spotykasz z nia. A może tak jak w moim przypadku z czasem gdybyś ją poznał okazałoby się że jednak jest fajna i zacznie sie podobać. Czy ty też takim podejściem nie tracisz miłości życia?

  2. 2 minuty temu, lisoszakal napisał:

    @Androgeniczna dziś wypowiada się o swoim facecie jako Supermanie, super przystojny, mądry, kocha go nad życie, z kolei wcześniej jakoś nie waliła do niego drzwiami i oknami, przez pół roku traktowała jak byle kogo i wychodziła jedynie potańczyć.

    Nie jak byle kogo tylko jak kolegę. Po prostu sprawiał wrażenie innego człowieka niż to jaki był naprawdę. Dlatego potrzeba było czasu żebym go poznała. Ty tak z dziewczynami nie robisz?

  3. 1 minutę temu, lisoszakal napisał:

    Zgadza się ale potencjalnie wiedziałabyś, że zaćwierkało podczas randki i jest szansa na, jak to piszesz: "bezgraniczną miłość

    Absolutnie. Po pierwszej randce uznałam że to jakiś obibok i zostaliśmy znajomymi do wyjść na miasto potańczyć. Na kolejnych spotkaniach w soboty opowiadaliśmy sobie o randkach które mieliśmy w tygodniu i tak kilka miesięcy. Dopiero jak pokazał się z prawdziwej strony zaczęłam się zakochiwać mimo że wcześniej podobał mi się fizycznie. 

  4. 5 minut temu, lisoszakal napisał:

    Ponoć go bezgranicznie kochasz, czyli straciłabyś szansę na bezgraniczną miłość, dobrze rozumiem?

    Dokładnie.

    5 minut temu, lisoszakal napisał:

    . Co by było jakby Twój facet który Ci się podoba przecież, nigdy by się do Ciebie nie odezwał?

    Straciłabym miłość życia. Nie wiedzialabym o tym. Pomyślałabym ze się po prostu nie spodobałam i tyle. Szukałabym kolejnego. 

  5. 7 minut temu, lisoszakal napisał:

    Jak kobieta zainicjuje kontakt to raczej nie pomyśli, że jest napalona, przesadzasz.

    Sama miałam tak kilka razy, byłam też świadkiem takich sytuacji. 

    Kiedy sama podeszłam do chlopaka to zazwyczaj szybko chciał przechodzić do rzeczy i mówił że konkretna jestem i nie bawię się w gierki... A ja po prostu powiedziałam że chce dać mu nr i może byśmy się spotkali. Dostawałam ero smsy już na drugi dzień... 

    Raz do kolegi podeszła dziewczyna. Pogadala, dała nr. Jak odeszła on podekscytowany że chce się ruchac więc pierwsze spotkanie musi być w mieszkaniu. 

    1 minutę temu, lisoszakal napisał:

    Co ma do tego pisane/niepisane.

    Przecież to od Was zależało, czy coś wyjdzie, czy nie, a nie od żadnego losu.

    To by napisał pierwszy. Chciałeś moje podejście to masz. Ja tak uważam po prostu. 

  6. 6 minut temu, lisoszakal napisał:

    Jeśli on się spodoba to ona nie wytrzyma zeby nie napisać i czekać. Retoryka ta sama.

    W większości nie. Ona uzna że się nie spodobała i mimo chęci nie napisze. 

    7 minut temu, lisoszakal napisał:

    Zwróć uwagę, że mamy 2020 rok i takie plotki jeszcze w mieście to raczej już archaizm.

    Nie mówię o plotkach tylko o głowie tego chłopaka. Często jak kobieta zainicjuje to mężczyzna uznaje że jest napalona, chętna, można przejść od razu do rzeczy. 

  7. 10 minut temu, lisoszakal napisał:

    co jeśli on pomyśli tak samo, że ona się nie odzywa, bo się jej nie spodobał - i wtedy obie strony się nie odezwą tylko dlatego, bo myślą, że nie podobają się drugiej stronie?

    Jeśli ona się spodoba to on nie wytrzyma zeby nie napisać i czekać. 

    11 minut temu, lisoszakal napisał:

    zauroczona kobieta nie?

    Też ale się blokuje żeby nie wyjść na łatwa, napalona itp. 

     

  8. 28 minut temu, lisoszakal napisał:

    Ciekawe, a gdyby po pierwszej dobrej randce się nie odzywali, to przełamałabyś się i odezwała?

    Jak on się nie odzywa tzn ze się kobieta nie spodobała więc po co miała by się odzywać? 

     

    26 minut temu, pillsxp napisał:

    Po pierwszej randce poczekać ze 3/4 dni i odpisać.

    Jak nie będzie odpowiedzi do końca dnia wywalić numer.

    Ja po tylu dniach bym nie odpisała bo wiadomo ze mu nie zależy skoro zwleka. Zauroczony facet siedzi jak na szpilkach żeby coś napisać od razu po randce lub na drugi dzień. 

    5 minut temu, lisoszakal napisał:

    A może ma taką zasadę jak Ty, że to kobieta ma się do niego odezwać? I co wtedy?

    Chyba mało facetów ćma taka zasadę że to kobieta ma się odezwać. Jak się spodoba to on tylko czeka żeby napisać. 

  9. Teraz, lisoszakal napisał:

    A jak to było w Twoim ostatnim związku. I w poprzednich związkach. Kto proponował spotkanie i kto odezwał się pierwszy i po jakim czasie.

    W każdym to mężczyzna pisał pierwszy. Czasem po randce nie pisali, wtedy wiedziałam że po prostu nie spodobałam się. Sama pierwsza nie pisałam. Dopiero przy kolejnych randkach proponowałem spotkanie. Jeśli odmówiłam drugiego spotkania i pisałam że jeszcze się zgadamy to zawsze pisałam po kilku dniach konkretna datę. 

    W obecnym związku odmówiłam mu pierwszego spotkania (poznaliśmy się w klubie) chyba z 3 razy. Tyle że naprawdę mi coś wypadało np spontaniczny wyjazd w Bieszczady, urodziny w rodzinie itp. Jednak przez cały czas co kilka dni pisałam że chce się spotkać. 

  10. 40 minut temu, Orybazy napisał:

    On by się sam nauczył po pierwszej biegunce. Zamiast tego nauczył żonę że skuteczna metoda czegoś załatwienia to krzyk.

    Tak. Dlatego moim zdaniem faceci sami sobie krzywdę robią właśnie takim czymś. 

    Co do tych biegunek to podobno kilka mc tak jadł i nic mu nie było więc sam by się nie nauczył :)

    • Like 1
  11. 4 minuty temu, Ignac napisał:

    Facet pomylił zakochanie, a właściwie zauroczenie z miłością

    Pożądanie z miłością pomylił. 

    5 minut temu, Ignac napisał:

    A podczas ruchania to kobieta wolała by usłyszeć że jest zajebista albo że mam świetne cycki czy super tyłek z soczystym klapsem do tego -poświntuszyć - a nie słuchać wyznań miłości.

    Kobiety lubią słuchać wyznań miłości podczas seksu o ile to wyznanie jest szczere. 

  12. 4 minuty temu, Imiennik napisał:

    Zauważyłem, że tematy tego typu często się zdarzają. Czy to oznaka upadku komunikacji interpersonalnej?

    To raczej oznaka tego że dużo kobiet ma niskie poczucie wartości. Chcą miłości ale zadowalają się facetem który je olewa i ma tylko na seks. 

    Gdyby relacja nie opierała się tylko na seksie raczej autorka nie miałaby takich rozterek. 

    • Like 1
  13. 7 minut temu, Dassler89 napisał:

    A skąd wiedzieć że to DLUGO PO jest zaliczane jeszcze na konto PO a nie konto już PRZED kolejnym razem?

    A spotykacie się tylko na seks? Po seksie każde idzie do domku? Przecież jeszcze się ze sobą spędza czas i można odczuć kiedy już emocje seksualne opadły.

    To jest naukowo sprawdzone. Hormony tak działają.

  14. 3 godziny temu, Sinduriel napisał:

    Czy powiedzielibyście 'kocham cię' do kobiety, do której tego byście nie czuli w czasie pieszczot?

    Ogólnie zasada jest taka. Facet przed i w trakcie seksu mówi to co chcesz usłyszeć. Często ze kocha itp. Jeśli po seksie i oproznieniu jąder mówi kocham Cie dopiero wtedy się liczy. 

    Tak możesz sprawdzić czy mężczyzna naprawdę Cię kocha czy tylko rucha. 

    U kobiet jest odwrotnie prawdziwe kocham Cie mówi na chłodno przed seksem zanim jeszcze dojdzie do gry wstępnej. Podczas seksu i na długo po "kocham Cie" u kobiety nic nie znaczy. 

    • Like 2
    • Haha 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.