Skocz do zawartości

kupelwajzer

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez kupelwajzer

  1. 37 minut temu, Obliteraror napisał:

    @kupelwajzer, Twój cytat o skale to kwestia tłumaczenia, jeden z dziesiątków katolickich błędów i dogmatów. To nie skała (petra), a kamyczek (petros) Szymon - Piotr - Petros. Ergo - Chrystus przeciwstawiał Piotra skale. Więc z jednej strony jest skała, na której powstaje kościół i jego głową jest Chrystus, z drugiej kamyczek, którym jest Szymon. Jezus jest więc skałą, bo Szymon nie ma do tego predyspozycji. I tyle.


    @Jerzy

    We wszystkich tłumaczeniach również protestanckich przy słowie "Piotr" występuje słowo "skała". Czyli wszystkie wyznania źle to tłumaczą?

    Nawet jakby zamienić ten wyraz to wychodzi.

    "Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli kamyczek], i na skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą"

    Pomijam fakt że trzeba również wyrzucić zaimek wskazujący "ten" bo będzie bez sensu.

    Puenta jest taka sama. „Nie przemogą”. Więc nauczanie Jezusa się z nim nie rozjedzie. Po za tym byłby to dziwny zbieg okoliczności że słowa kierowane są akurat do pierwszej głowy kościoła którego następcami byli kolejni papieże aż do tej pory.

     

     

     

     

     

     

     

  2. 9 minut temu, AR2DI2 napisał:

    Wsadz sobie je w buty, będziesz wyzszy, i wiekszymi krokami sie oddalisz z tymi offtopami.

    Kto podjął temat Biblii. Ty czy ja? Zamiast pisać pierdyliardy postów i strugać z siebie mędrca ludzkości najpierw doucz się troszkę. Idź sprawdź czy Ciebie nie ma na garsonierze i tam sobie zamieszczaj swoje przemyślenia na temat filozofii życiowej.

  3. 11 godzin temu, kupelwajzer napisał:

     

    Informacje na temat kodu Biblii.

    Izraelski matematyk Elijahu Rips, który zauważył, że słowo Tora (hebrajskie określenie pierwszych pięciu ksiąg Biblii) pojawia się w tym samym miejscu na różnych „stronach” spisanego na zwoju świętego tekstu. Biegły w rachunkach szybko obliczył prawdopodobieństwo wystąpienia tej zadziwiającej regularności i wykluczył, by wynikała ona z przypadku. Zaintrygowany postanowił sprawdzić, czy w Pięcioksiągu nie ma innych, niezwykłych prawidłowości. Wraz z zaprzyjaźnionym informatykiem opracował w tym celu specjalny program komputerowy. Następnie wpisał do komputera cały tekst Tory, ale jedynym ciągiem, bez odstępów między wyrazami i znaków przestankowych. Jedno kliknięcie w klawiaturę wystarczyło do policzenia wszystkich liter – było ich 304 805. Po wykonaniu tej pracy Rips zaczął sprawdzać, czy przeskakując co dwie, trzy, cztery… litery można odczytywać nowe słowa. Okazało się, że tak. W ten sposób odnalazł imiona 66 wybitnych żydowskich rabinów i myślicieli. Wyniki swej pracy przedstawił w naukowym czasopiśmie „Statistical Science”, ale nie wzbudziły one większego zainteresowania. Wziął się więc za postacie bardziej współczesne. Przeskakując co 4772 litery komputer odczytał nazwisko ówczesnego premiera Izraela Icchaka Rabina. Następnie podzielił cały tekst Pięcioksiągu na wiersze złożone dokładnie z takiej liczby liter. Dzięki temu nazwisko premiera pojawiło się w jednej pionowej kolumnie. I – ku osłupieniu Ripsa – skrzyżowało z zapisanymi poziomo słowami „zabójca, który zabił bliźniego”. W alfabecie hebrajskim nie ma oddzielnych oznaczeń dla cyfr, zapisuje się je również literami. Gdy Rips dokonał zamiany, odkrył, że ze słowem Rabin krzyżuje się liczba 5756. Według kalendarza żydowskiego była to data odpowiadająca naszemu rokowi 1995. Nowy rok żydowski zaczynał się we wrześniu, więc zaniepokojony matematyk przesłał do premiera ostrzeżenie przed zamachem na jego życie. List został zlekceważony, doradcy tłumaczyli potem, że szef rządu otrzymywał mnóstwo podobnych przestróg i pogróżek. Mieli się z czego tłumaczyć, gdyż 4 listopada 1995 r. Icchak Rabin został zastrzelony.

  4. 1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

    1 - najpierw się dowiedz czym jest biblia naprawdę.
    2 - spory o przecinki w ksiązce przepisywanej setki razy na zlecenie papiezy (morderców, oszustów, kłamców itd) jest nawet nie głupotą, co objawem chorobowym. 

    Idź tymi bzdetami zawracać d... w inne miejsce.

    Jeden z największych mędrców forum podzielił się swoim oświeceniem z ciemnota kudłatą.

    Książek czytam tyle że byś się zdziwił. Jesteś niedouczony jeśli chodzi o Biblię. Obecnie jest kilka wersji przełożonych bezpośrednio z języka oryginalnego. W latach 1947-1956 odkryto 200 manuskryptów biblijnych wśród których zidentyfikowano fragmenty każdej księgi Bibllii hebrajskiej z wyjątkiem księgi Estery.

    Jakbyś chociaż liznął literaturę na ten temat to byś natrafił na informację że grupa matematyków i kryptologów badając zwoje z tamtych epok odkryła zakodowane informacje na temat naszej teraźniejszości które można zweryfikować.

    Dysponujemy obecnie taką technologia że jest to możliwe do odszyfrowania. Wpisz sobie w google kod Biblii poczytaj troszkę literatury i się z tym zmierz. Jest to tylko jedna z wielu przesłanek świadcząca o istnieniu istoty wyższej, absolutu czy jak większość mówi Boga. O innych pisałem wcześniej.

    A jaki światopogląd Ty reprezentujesz? Żyjesz, konsumujesz, srasz, pracujesz, kopulujesz, śpisz, na końcu umierasz. Dążysz w międzyczasie do maksymalizacji przyjemności. No pochwal się wszystkim swoimi ideałami.

    W pierwszym poście stękasz na "kurewskie wyrachowanie" kobiet po czym domagasz się uznania wyruchania mężatki jako coś moralnie dopuszczalnego. Powinna być jakaś nagroda za taki stopień schizofrenii światopoglądowej.

    Prawo stanowione jest czasem tak absurdalne że nie ma co się do niego odnosić. Oto przykłady:

    Smutni ludzie chodzący ulicami stanu Idaho mogą dostać mandat, a nawet pójść do więzienia. .

    W Vermont mężatki, aby nosić sztuczną szczękę, muszą uzyskać pisemną zgodę męża.

    Szwajcariiw niedzielę zabronione jest wykonywanie trzech czynności: suszenia prania, koszenia trawy i mycia samochodu.

    W Denver w Kolorado za pożyczenie sąsiadom odkurzacza pójdziecie do więzienia. Sąsiad, któremu pożyczyliście sprzęt pozostaje bezkarny.

    Będąc we Włoszech, a konkretniej w miejscowości Vigevano (nieopodal Mediolanu) można dostać mandat i to opiewający na znaczną sumę za samo… siedzenie w cieniu posągów…

    Prawo moralne ogółu społeczności ludzkiej opiera się z reguły na prostych zasadach.

    1) Postępuj zawsze według takiej zasady, co do której chciałbyś, aby stała się powszechnym

    prawem.

    2)

    Postępuj tak, jak gdyby maksyma twojego postępowania przez wolę twą miała się stać ogólnym

    prawem

    W religii katolickiej jest to ujęte podobnie. Miłuj bliźniego jak siebie samego. W Polsce akurat nie mamy takich dylematów ponieważ znakomita większość deklaruje się jako osoby wierzące.

    Trzeba mieć nieźle zlasowany mózg żeby myśleć że mąż zdradzonej kobiety nie będzie miał po wszystkim ruchaczowi tego za złe.

    Jeśli jeszcze nie rozumiesz trudno. Jeśli ma się spaczony światopogląd powinno się nad nim pracować.

     

     

  5. 1 godzinę temu, Obliteraror napisał:

    To po pierwsze, szczególnie Kościoła rzymskokatolickiego, któremu na rękę jest to, że społeczeństwo nie czyta i nie zna Biblii. Katolicy mają swoich świętych, Maryję, wielokrotnie aktualizowaną doktrynę, objawienia i resztę naleciałości historyczno - ideologicznych, chrześcijanie mają Pismo. I nic więcej nie potrzebują :)

    Błąd. Gdyby tak było.Chrystus nie powiedziałby tego zdania. "Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą"

    Wynika z tego jasno że gdyby nauka Kościoła Katolickiego i Chrystusa się rozjechały to wypowiadając te słowa Jezus by się pomylił a tak być nie mogło. Nie przemogą to nie przemogą. Wypowiedział to do pierwszego papieża Kościoła Rzymskokatolickiego,

    46 minut temu, The Motha napisał:

    Ok, wyobraź sobie że mówię takiemu człowiekowi NIE! i co pójdę do piekła? to na cholerę mam wolną wolę? 

    Czyli co, pójdę z Tobą to będzie fajnie, nie pójdę to jestem nie dobry? proszę Cię.

     

    Jak interpretujesz jakiś przykład Biblijny, to musisz wiedzieć jak to robić, w jakim czasie było to mówione, w jakiej sytuacji, jakie były wtedy nastroje w danym kraju i wiele innych czynników, łącznie z dobrą znajomością Hebrajskiego.

    Tak, wszyscy którzy czytają Biblię najpierw powinni śmigać po hebrajsku i porównywać każdy werset ze zwojami z Qumran bo inaczej nie powinni niczego interpretować i się wypowiadać . Litości.

    Biblia ma to do siebie że jest uniwersalna i aktualna po dziś. Jeśli ktoś nie życzy sobie żebyś przekazywał jemu naukę Chrystusa to jej nie przekazuj. Proste, Nie trzeba kombinować. Nikt nie napisał że po pierwszym odrzuceniu pójdzie od razu do piekła ani  że urwą mu głowę. Życie człowieka jest długie. Takich okazji może mieć mnóstwo. Człowiek bada, obserwuje wyciąga wnioski, patrzy na owoce a dopiero na końcu umiera. Niektórzy całe życie odrzucali naukę Jezusa, wyrazili skruchę i dopiero parę chwil przed śmiercią się nawrócili.

  6. 3 minuty temu, The Motha napisał:

    Znalezione obrazy dla zapytania ja pierdole

     

     

     


    Daj źródło :) gdzie i kiedy tak powiedział :) 

     

    No to chyba jasne, budował na wolności a nie niewoli.

     

    Akurat nauka kościoła i nauka Jezusa to dwie różne rzeczy :) 

    "Milion much na gównie nie może się mylić" jest to suchar z przedszkola. Wstawiaj sobie grafikę jaką chcesz.

    No popatrz. Mk 6 11;12

    "Jeśli jakieś miejsce nie przyjmie was ani nie będą chcieli was słuchać, odchodząc stamtąd, strząśnijcie proch ze swoich stóp jako świadectwo przeciw nim".

    "Akurat nauka kościoła i nauka Jezusa to dwie różne rzeczy". Mówisz jak świadek jehowy.

  7. 2 minuty temu, Taboo napisał:

     

     ja toleruję Twoje poglądy, mam bardzo dobrego przyjaciela który jest mocno wierzący i się dogadujemy, natomiast u Ciebie widzę mocną ścianę :)

    Przestajesz czytać tekst po ktoś napomknął o Bogu a u mnie widzisz ścianę. Dyskutujmy poważnie. Nie wierzysz szanuję to. Mocno wierzący przyjaciel jest dobry dopóki nie zacznie opowiadać o Fatimie, Wtedy jest już "be".

    7 minut temu, The Motha napisał:

    Milion much na gównie nie może się mylić 

    Jak tak możesz mówić? przecież Jezus nikogo tak nie traktował ani nie zlewał, każdy był dla niego ważny, a szczególnie Ci najgorsi, a Ty co?? jak sie stosujesz do nauk? a zapomniałem, stosujesz się do nauk księdza :) 

    Ty nie podasz dowodu że istnieje, wszystko odbywa się w kwestii wiary, jak byś wiedział to by Ci wiara nie była potrzebna, ale żeby to rozumiec trzeba miec chociaż jeden zwój więcej.

    Suchar z przedszkola. Człowiek to coś więcej niż mucha. Jak nie traktował? Mówił wyraźnie ze jeśli ktoś nie będzie chciał słuchać nauki to żeby się oddalić i strząsnąć piasek z sandała na świadectwo. Chrystus nauczał grzeszników nawet tych najgorszych ale tylko jeśli tego chcieli. Powtarzam naukę kościoła. Nie chcecie słuchać. Szanuję to. Nie słuchajcie.

  8. 13 minut temu, SSydney napisał:

    @kupelwajzer myślę, że się nie dogadamy, dalsze przerzucanie się argumentami będzie tylko "powtórką z rozrywki" mamy zupełnie inne podejście do tematu.

    Ja odpuszczam temat, masz swoje zdanie szanuję je, mam inne no cóż bywa.

    Tylko mam pytanie co w sytuacji gdy kobieta o tym nie informuje albo skłamie? Wszak, jeżeli wszyscy faceci odmawialiby stosunku z kobietą zamężną to jakaś (możliwe, ze duża) część z nich fakt ten by ukrywała albo wręcz kłamałaby. 

     

    Spoko. Odnośnie pytania. Jeśli kobieta skłamie to nie można mówić o zdradzie małżeńskiej w jego przypadku. Na ogół ludzie chodzą z sobą do łóżka po dłuższej znajomości i jest to marginalny problem.

    16 minut temu, Taboo napisał:

    Po tym przestałem czytać.

    Jakoś przeżyję. Katolików na świecie którzy w to wierzą jest ponad miliard trzysta milionów więc jakoś sobie poradzimy bez Ciebie.

    Podaj dowód że Boga nie ma to ja się trochę pośmieję.

     

  9. 3 godziny temu, SSydney napisał:

    Wiesz, że nawet jak uczynisz apostazję dalej wisisz w księgach kościelnych jako katolik? Te 90% to mit. Kobieta nie jest rzeczą, tylko świadomym człowiekiem posiadającym WOLNĄ WOLĘ, chyba, że kościół widzi to inaczej w takim razie poproszę dowód. 

    GUS bada nie księgi kościelne a deklaracje obywateli. Jeśli jego szacunki to mit to poproszę o podanie "prawdziwych danych" i ich źródła żebyśmy wyrwali się razem z tego mitu.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Bo ty tak mówisz? A może ksiądz pedofil ma mnie pouczać? 

    Wymyślasz na swój użytek jakiegoś wirtualnego księdza pedofila. Słabe.

    .

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Kto wypowiada te słowa? Kochanek mężatki? Proszę cię...

    No double facepalm, ktoś przysięga wierność i ja mam być odpowiedzialny za nią? Przecież to do jasnej cholery DOROSŁA OSOBA! Gwałcisz logikę.

    Jeśli ktoś wypowiada słowa przysięgi to inni powinni to uszanować.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Tu nie ma co zakładać, przecież to oczywiste. Gdy podpiszę umowę najmu mieszkania i nie zapłacę czynszu właścicielowi to jak rozumiem współwinny jest mój sąsiad?

    Jeśli sąsiad nakłoni Ciebie do takiej decyzji i razem wydacie tą kasę np na wspólny wyjazd do Legolandu to tak. Jest współwinny chociaż konsekwencje prawne poniesiesz Ty.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Uprawiasz bezlitosny gwałt na logice. A co jeżeli to osoba wypowiadająca przysięgę i nakłaniający to jedna istota? Przecież kochanek może na początku być średnio zainteresowany daną Panią ale ona nachalnie za nim lata, sama kokietuje i prowokuje? 

    Facet powinien swego siusiaka trzymać na wodzy. Nachalność nie ma nic do rzeczy.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Diabłami i piekłem to możesz straszyć dzieci w przedszkolu.  A tak w  ogóle to jakiś bełkot, nie rozumiem argumentu.

    Zaraz zaraz, złamanie przysięgi lekarskiej to narażenie życia i zdrowia. Czyli co nakłanianie lekarza do morderstwa jest tożsame z seksem z dorosłą i świadomą osobą? No padłem xD

    Jest bardzo wiele przesłanek że piekło istnieje. 40 tysięcy ludzi w Fatimie widziało cud słońca a mówienie że to była jakaś zbiorowa halucynacja jest dobre dla przedszkolaków. Obraz z Guadelupy badał laureat Nobla z chemii i co? Jedyne co powiedział to że nie jest możliwe żeby to zostało namalowane ludzką ręką. Włókna agawy rozkładają się po 50 latach. Te z obrazu po ponad 500 mają się dobrze. 

    Manipulujesz a potem padasz. Złamanie przysięgi małżeńskiej zachodzi już wtedy kiedy lekarz odmówi opatrzenia rany. Podajesz jakiś przykład nakłaniania do morderstwa nie wiadomo po co a potem przyrównujesz to do zdrady małżeńskiej.

     

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Mają spółdzielnie, policję, straż miejską od zaprowadzenia porządku. Z resztą wiele agencji jest w domach jednorodzinnych.

    No to się ich spytaj czy to coś daje. Raczej się zdziwisz.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    No i co z tego wynika? Mamy pytać dziwki czy ma męża? xD

    A jeżeli nie wierzę to co? Moralność "prawdziwego polaka katolika" jest jedyną słuszną? Czyli jak nie wierzę w pustynnego Boga to nie mogę być dobrym człowiekiem? 

    Wynika z tego że chodząc do burdeli i znając rachunek prawdopodobieństwa na poziomie szkoły podstawowej doskonale wiemy że po paru paniach mamy pewność że współżyliśmy z mężatkami. Jak wierzysz w pustynnego Boga to jedź do kraju gdzie 90% też w niego wierzy i wtedy pogadamy. Zawsze możesz założyć sektę i zobaczysz ilu pozyskasz wyznawców.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Co jest przyzwoitsze od przelecenia zamężnej prostytutki? 

    Przeczytaj jeszcze raz uważnie. Przyzwoitsze jest przelecenie prostytutki bez wiedzy o jej stanie cywilnym niż świadome chodzenie do pani lekkich obyczajów o której wie że ma męża.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

     

    Co do bzykania mężatek, jest mi to obojętne, nie miałem chyba nigdy okazji na taką trafić, szukać specjalnie też nie mam zamiaru. Nie gwarantuję sobie i nie będę się zarzekać, że nie skorzystałbym, ponieważ tego nie wiem. 

    Z logicznego punktu widzenia ruchacz mężatki nie ma żadnych zobowiązań wobec męża kobiety, ba nawet może nie wiedzieć, że ona ma męża bo i po co ma pytać? 

    Umowę małżeńską podpisuje mąż i żona i to oni są zobligowani do przestrzegania zapisu o wierności, myślę że to jedno zdanie wyczerpuje temat. 

    No to w takim razie zrób eksperyment. Po zaliczeniu mężatki idź do jej męża i opisz pikantne szczegóły. Z Twojego logicznego punktu widzenia niewiele zostanie. Doradzam przed tym eksperymentem założyć ochraniacz na szczękę a w razie wątpliwości powtórzyć go kilkukrotnie dla pewności.

    3 godziny temu, SSydney napisał:

     

    Nawet gdyby wszyscy faceci w Polsce przestrzegali tego co piszą Panowie moralizatorzy to Panie pojadą do Egiptu posmakować pytonga księcia Orientu.

    A nie wróć i tak to już  robią... xD

    A co Ciebie to obchodzi co zrobią te panie. Zresztą jeżdżenie do Egiptu jest bardziej kłopotliwe i absorbujące niż kopulowanie z kochankiem na miejscu. Skala zjawiska się zmniejszy jeśli miejscowi ruchacze będą im odmawiać.

    .

    3 godziny temu, SSydney napisał:

    Nie tędy droga do zmniejszenia spierdolenia wśród mężatek.

     

  10. Dnia 19.01.2019 o 20:45, AR2DI2 napisał:

    Dlatego właśnie wypracowano prawo karne, bo ludzie nigdy nie odczuwali moralności czy/i etyki w taki sam sposób, i na tym samym poziomie. Mówienie więc o kierowaniu się moralnością, jest swoistą hipokryzją, bo zawsze mówiący mówi o SWOJEJ moralności jaką zassał z otoczenia w jakim żyje. 

    Jeżeli według CBOS 90% Polaków deklaruje się jako katolicy to współżycie z czyjąś mężatka postrzegane jest w tej społeczności jako złe czy komuś się to podoba czy nie. Moralność w tym wypadku jest niezmienna.

    Odnośnie ślubów cywilnych formuła ślubowania Panny Młodej brzmi następująco:

    "Świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Pana Młodego) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe."

    Jak widzimy w obu przypadkach współżyjąc z mężatką doprowadzamy do złamania przysięgi którą wypowiedziała co jest oczywiście moralnie złe i nie podlega dyskusji.

    Jeśli założymy że winę ponosi jedynie osoba wypowiadająca ślubowanie a nie nakłaniający  do jego złamania to w takim razie szatan przy założeniu że istnieje kusząc człowieka do złamania przysięgi małżeńskiej byłby bez winy a tak nie jest. Człowiek ulegający kuszeniu oczywiście też nie jest usprawiedliwiony.

    Jeśli komuś nie podoba się ten przykład tak samo nakłanianie lekarza do złamania przysięgi Hipokratesa lub przyzwolenie aby ten ją złamał jest zawsze złe choć przysięgę składa tylko lekarz,

     

    Dnia 20.01.2019 o 15:51, zend napisał:

    W niczym sobie nie zaprzeczam. Nieświadomy grzech, to nie grzech, grzech musi być świadomy. W 90% ruchacze mężatek doskonale wiedzą, że posuwają jakiemuś nieszczęśnikowi kobietę.

     

    Uznaję tylko moralność opartą o krzywdę/brak krzywdy drugiego człowieka. Chodząc na prostytutki nie robię nikomu nic złego.

    Poczytaj opinie lokatorów którzy w sąsiedztwie mają agencję towarzyską jakie mają sielankowe życie i czy na pewno nie robisz im krzywdy.

    Jeśli statystycznie połowa tych panienek ma męża to po dziesięciu razach z różnymi masz raczej pewność że zaliczyłeś mężatkę. To jest takie bawienie się w burdelową ruletkę. Jeśli jesteś osobą wierzącą to miej świadomość że karty kiedyś zostaną odkryte. Statystyki nie obejdziesz aczkolwiek pełna zgoda, jest to przyzwoitsze niż przelecenie zamężnej prostytutki z pełną świadomością że ma męża.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.