-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez mirek.rybowski
-
-
A ja tu się zgodzę z @lebowski
Gdy rozmawiałem z kobietami które twierdziły, że lubią mądrych mężczyzn, zwykle gdy rozmawialiśmy o gustach, wyszło, że podobają im się wysocy, tacy trochę spokojni i męscy z wyglądu, z niskim męskim głosem. Nie widziałem tam nigdy zainteresowania Stephenem Hawkingiem, Gatesem czy jakimś innym genialnym mężczyzną.
Zawsze ta mądrość miała bezpośrednie skojarzenie z mężczyzną uspołecznionym, męskim, spokojnym, silnym. Zawsze tak naprawdę chodziło o uspołecznienie i co za tym idzie taką siłę pomieszaną ze spokojem.
Mądrzy mężczyźni to bardzo często w pewien sposób dysydenci, myślący inaczej, nieszablonowo. Nie jest przypadkiem to, że wymienieni tutaj geniusze byli samotni. Ja słyszałem, że np. Kaczyński próbował zaprosić jakąś kobietę na randkę - bez skutku. I jeśli nie byli sławni, znani, w jakiś sposób mocno uspołecznieni - to żadnych kobiet kręcących się wokół nich nie było.
1 godzinę temu, Daenerys napisał:Śmiem twierdzić, że Ci geniusze często są samotni z wyboru.
Tu też się nie zgodzę, dlatego, że podałem przykład Kaczyńskiego, a znam wiele więcej.
Ja nie twierdzę, że tacy mężczyźni są skazani na samotność - czasem uda im się znaleźć kobietę, mają w swoim życiu żadnej lub jedną, czasem dwie. Natomiast zainteresowanie nimi jest bardzo małe, chyba, że są znani, sławni, w pewien sposób zarobieni, uspołecznieni.
Znam naprawdę masę inteligentnych mężczyzn z realnego życia jak i z biografii różnych ludzi i bardzo często byli samotnikami, wręcz wiedli pustelnicze życie. I wcale niekoniecznie dlatego, że nie chcieli żadnej kobiety. To, że byli introwertykami to jedno, ale to, że nie pogardziliby zakochaną w nich dziewczyną - to drugie. Po prostu takowych nie było.
Kobiety szukające mądrych facetów szukają zupełnie czegoś innego niż mężczyznom się wydaje.
Tu jest o tym ciekawa audycja w sedno:
- 3
-
Cieszę się, że mogłem tu trafić.
Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi
w Na linii frontu - podrywanie.
Opublikowano
No łatwo na portalach nie jest. Ja mam kilka kont - 4 różne tindery z różnymi zdjęciami podpięte pod różne fejsy (fejki) oraz badoo. I czasem jakaś rybka wpadnie. Zdarzały się nawet pary z bardzo ładnymi dziewczynami. Obecnie mam taką parę na tinderze. 26 lat, bardzo ładna dziewczyna, aż się zdziwiłem. Jednak nigdy nie piszę do nich żadnych otwieraczy, a jedynie 'Witaj'. Równe traktowanie - tak z nimi najlepiej.
Ciężko jest na portalach, dlatego najlepiej zostawić konto i mieć wywalone, rybka sama wpadnie.
Ogólnie jednak par raczej mało, a i ja mam wysokie wymagania - mam 29 lat, ale kobieta w wieku 30 lat mnie nie interesuje. Tylko 20-27 lat.
Chodzi o to, co było tu czasem wspominane i hejtowane Otóż wiekowa różnica w związkach się mocno zawęża, dlatego historyjki, że jak będziesz miał 40 lat to będziesz obracał 20-latkami można między bajki włożyć. Tak było w latach 90-tych, a dziś jeśli się jeszcze zdarza, to na głębokich wsiach albo w krajach 3 świata.