A ja tu się zgodzę z @lebowski
Gdy rozmawiałem z kobietami które twierdziły, że lubią mądrych mężczyzn, zwykle gdy rozmawialiśmy o gustach, wyszło, że podobają im się wysocy, tacy trochę spokojni i męscy z wyglądu, z niskim męskim głosem. Nie widziałem tam nigdy zainteresowania Stephenem Hawkingiem, Gatesem czy jakimś innym genialnym mężczyzną.
Zawsze ta mądrość miała bezpośrednie skojarzenie z mężczyzną uspołecznionym, męskim, spokojnym, silnym. Zawsze tak naprawdę chodziło o uspołecznienie i co za tym idzie taką siłę pomieszaną ze spokojem.
Mądrzy mężczyźni to bardzo często w pewien sposób dysydenci, myślący inaczej, nieszablonowo. Nie jest przypadkiem to, że wymienieni tutaj geniusze byli samotni. Ja słyszałem, że np. Kaczyński próbował zaprosić jakąś kobietę na randkę - bez skutku. I jeśli nie byli sławni, znani, w jakiś sposób mocno uspołecznieni - to żadnych kobiet kręcących się wokół nich nie było.
Tu też się nie zgodzę, dlatego, że podałem przykład Kaczyńskiego, a znam wiele więcej.
Ja nie twierdzę, że tacy mężczyźni są skazani na samotność - czasem uda im się znaleźć kobietę, mają w swoim życiu żadnej lub jedną, czasem dwie. Natomiast zainteresowanie nimi jest bardzo małe, chyba, że są znani, sławni, w pewien sposób zarobieni, uspołecznieni.
Znam naprawdę masę inteligentnych mężczyzn z realnego życia jak i z biografii różnych ludzi i bardzo często byli samotnikami, wręcz wiedli pustelnicze życie. I wcale niekoniecznie dlatego, że nie chcieli żadnej kobiety. To, że byli introwertykami to jedno, ale to, że nie pogardziliby zakochaną w nich dziewczyną - to drugie. Po prostu takowych nie było.
Kobiety szukające mądrych facetów szukają zupełnie czegoś innego niż mężczyznom się wydaje.
Tu jest o tym ciekawa audycja w sedno: