Skocz do zawartości

Free Woman

Użytkownik
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Free Woman

  1. @PUNK Wiem, czytałam o tym w " czerwonej królowej". Tylko mimo wszystko nie uważam, by to co natura sobie wymyśliła miałoby być również moim celem. Nie mam interesu w tym, by przedłużać gatunek. Prędzej mnie interesuje by przedłużyć swoje życie, bo wierzę i są do tego przesłanki, że nasze pokolenie może być pierwszym, które oszuka śmierć. Więc to mnie bardziej interesuje niż to czy gatunek przetrwa jak ja skończę w ziemi. Natura chyba nie do końca przewidziała to, że ludzie będą działać przeciw jej zamierzeniom. Moim celem na ziemi jest bycie szczęśliwą. Jakby wszystko sprowadzić do celu biologicznego to można by sobie w łeb strzelić. I nigdy bym nie zaakceptowała tego, że moja cipka jest moją największą wartością. Człowiek jest zwierzęciem, ale jednak dość specyficznym i pragnie czegoś więcej niż tego, co znajduje się na samym dole piramidy Maslowa.
  2. Tylko dziś wygląda to tak, że albo jesteś "męska" albo się do niczego nie nadajesz. Bo cechy pożądana na rynku pracy to cechy męskie. Ja nie raz samą siebie obwiniałam za posiadanie cech kobiecych, bo się autentycznie czułam gorsza. I to tak obecnie wygląda, że kobiety chcąc się dowartościować inaczej niż modelki z instagrama strają się być męskie, bo to dzisiejszy świat uważa za wartość. Wszystko generalnie na głowie stanęło. Z jednej strony Was rozumiem, że nie chcecie cech, którzy sami macie u kobiet. My też nie chcemy zniewieściałych facetów. Tylko w dzisiejszych czasach wyścigu szczurów, rewolucji seksualnej cechy typowo kobiece nie są opłacalne. Trzeba się dostosować do praw rynku. @PUNK Nie chodzi tylko, że nie chce dziecka, bo do tego wystarczy seksu nie uprawiać lub się zabezpieczać, ale o hormony, które działają nieraz na złość.
  3. Już nie mogę się doczekać Miałam nawet okres myślenia o zabiegu sterylizacji na Słowacji, ale za młoda jestem i nawet tam uznają, że nie mogę sama o sobie decydować . @Ksanti Kim tym razem? Wczoraj już byłam Rafałem Olszakiem, więc tego raczej nie przebijesz ? Taaa.... i właśnie temu nie i jeszcze raz nie. Przejdę się na jakieś medytacje czy coś, żeby nie dawać hormonom sobą rządzić, podobno najgorzej jest do 35 potem z górki
  4. Ech...ile razy ja sobie zadawałam to pytanie Bo coś we mnie tego nie chce. Ta perspektywa mnie odpycha po prostu, nie wiem czy bym potrafiła pokochać takiego faceta... Z kolei wizja sytuacji odwrotnej wyzwala skrajne emocje, z jednej strony wkurw i poczucie bezradności i taki wewnętrzny bunt z drugiej czasami na ta myśl czuję, że tak eufemistycznie powiem fizyczne reakcje w dolnych partiach ciała xD I na to się też oczywiście wkurzam. Moje myśli i logika przeczą instynktom. I z powodu charakteru nie jestem w stanie ich zaakceptować. @PUNK Właśnie to, że fakt, że urodziłam się z cipką ma determinować to kim jestem doprowadza mnie do furii, czuję się więźniem własnych instynktów. Czasem czuję jakbym była dwoma różnymi kobietami w zależności, co we mnie w danej chwili dominuje. Sama ze sobą czasem nie umiem wytrzymać A do tego właśnie te rozkminy po co mężczyznom kobiety, co w kobietach dla nich jest wartościowe. Jak dochodzę do tego to czuję mega na nich złość, ale i bezsilność, bo perspektywa niezależnego, ale samotnego życia mi też średnio odpowiada.
  5. Ale to co on uważa za dobre dla niej nie oznacza, że ona też tak uważa. I też nikt nie chce by ktoś zawsze za niego decydował. Ja sobie tego nie wyobrażam. Ale może mam za mało kobiecego pierwiastka...
  6. No tak kobieta woli jak w kwestii intelektu, zarobków mężczyzna był wyżej zazwyczaj. I to będzie imponowało, ale nie wyklucza to tego, że ona chce się przy nim rozwijać, żeby jemu też imponowało w niej coś więcej niż wygląd i ogarnięcia chaty. Dla mnie fakt, że on będzie wyżej nie powinien być jednoznaczny z tym, że decyzje należą do niego, pewnie w wielu sprawach, będzie miał rację i ona to przyzna, ale nie z automatu robimy to co ja chce, bo jestem facetem.. I nie da się być lepszym we wszystkim. Zwłaszcza dziś, kiedy nie ma możliwości by była taka przepaść. Chyba, że pan z doktoratem weźmie sobie dziewczynę po zawodówce z IQ 90, ale wątpię by był szczęśliwy.
  7. Obecność zarówno matki jak i ojca jest tak samo ważna. Proporcje się trochę zmieniają w zależności od wieku. Niemowlę bardziej potrzebuje mamy, ale nastoletni chłopak zdecydowanie ojca. Ale cały czas obecność zarówno jednego i drugiego jest bardzo potrzebna, bo uczą czegoś innego i brak jednych wartości sprawia, że zaburza się prawidłowy rozwój. Dlatego świadome rodzicielstwo jest tak ważne. Bo samotne rodzicielstwo jest krzywdą dla kobiet, ale przede wszystkim dla dzieci. Bo nie da się być matką i ojcem w jednym.
  8. A to podziękuję. Wolę być ponad bycie zwierzątkiem. I do tego chcę dążyć.
  9. @Obliteraror I ja właśnie tego bym pragnęła, by mężczyźni widzieli w kobietach to co Twoja żona w Tobie wtedy. Nie wygląd, nie status, ale intelekt i charakter. A jak już przy tym jesteśmy uważam, że nie masz powodu do obaw jeśli chodzi o jej "kolegę", Gdyby coś było na pewno nie robiłaby tego przy Tobie, myśle, że specjalnie to robi byś słyszał o czym rozmawiają, ewentualnie może być ciekawa Twojej rekacji. Niektóre komentarze sugerująca, że Cię już pewnie zdradziła dla mnie są ciut żałosne. Niektóre rzeczy tu naprawdę dają do myślenia, no ale inne faktycznie ( szczególnie te z męskiego działu o seksie i podrywie) nie robią dobrego wrażenia. @dobryziomek A jak będziesz nie mówił, a ją dominował sądzisz, że oporu nie będzie? Owszem zawsze lepszy ten co robi, a nie gada. Samcy alfa przy kolegach jak kobieta nie słyszy zawsze mnie bawią. Wiem o co Ci chodzi, że kobieta, które dominacja się podoba nie będzie tego dominacją nazywać ani odbierać tego negatywnie, ale pytanie jakiej ilości dzisiejszych kobiet się takie coś będzie podobało. Ja mam takie przekonanie, że z jednej strony ciągnie do takich mężczyzn, ale z drugiej głosik w głowie " ale czemu to on ma dominować?" Myślę, że i bez dominacji można zbudowac fajną relację...
  10. @dobryziomek Uważasz, że kobieta się nie zorientuje, że jest dominowana jak jej o tym nie powiesz?
  11. A co mi przyjedzie z tego samca? Tak logicznie? Bo tak dojdę myśląc o jakiś dziwnych rzeczach, ale potem wracam do normy. Tyle już w życiu dostałam po dupie, nie wiem czy chce jeszcze próbować i ryzykować. I mam dość dominujący charakter, nie umiem ustępować, ale też mam niechęć do ugodowych, spolegliwych mężczyzn. Więc chyba związki nie są dla mnie
  12. Ale konkretny mężczyzna? Bo jeśli tak do lata świetlne Jeśli cała Wasza płeć to niedawno i to dość powtarzalne, bo sobie próbuję pewne rzeczy poukładać i przepracować, a nie jest to łatwe. Ale celem jest posiadanie jeszcze twardszej dupy. Beczenie jest wyrzuceniem z siebie emocji, ludzie robią to na różne sposoby. @Quo Vadis? Nie chce niczego zmieniać na silę...Chce być sobą po prostu, nie czuć się gorsza, nie czuć, że muszę się zmieniać by udowodnić swoją kobiecość, nie chce być zależna i nie chce czuć, że ktoś kogo kocham widzi we mnie tyko "samicę". Jak tak by miało być wolę życie w pojedynkę. Na poziomie biologicznym się zgadzam, choć za wszystkie kobiety mówić nie mogę. Ale w sytuacjach, że tak powiem, gdzie hormony biorą górę to owszem potrzeba bycia zdominowaną się pojawia, ale jak znów zaczynam myśleć racjonalnie to znika. @Obliteraror Ja wiem, że coś takiego byłoby podłe i nie każdy to zrobi. Ale my jako gatunek nie należy do najbardziej szlachetnych. Ty tego nie robisz, bo wiesz, że to niegodziwe i zapewne kochasz swoją żonę. Ale ile jest przypadków odmiennych? Przecież ludzie to często po prostu bestie... I według mnie kobieta powinna się zabezpieczyć.
  13. @Quo Vadis? Słucham stopniowo. Ale jak znam z życie żywe zaprzeczenie tych tez to znaczy, że nie są kobietami? A może jednak płeć nie determinuje w całości kim jesteśmy? @rycerz76 Ja nie chce by mi ktokolwiek nadskakiwał. Jeśli kiedyś znajdę kogoś kto będzie mi bliski i raz iść przez życie to tak, jak nie to. nie. @Obliteraror No przecież o tym mówię Kobiety kręci to do czego doszedłeś. Więc to czego nie mogłeś mieć x lat temu możesz mieć teraz. I zostawiać żonę. Nie mówię, że to zrobisz. Ale w sytuacji, gdy ona zarabia o tyle mniej, są dzieci i intercyza ona jest na przegranej pozycji. A chyba nikt na takiej być nie chce.
  14. No jak każda w miarę rozsądna osoba nie wkładam połowy populacji do jednego worka. Zresztą, znam żywe zaprzeczenie tej tezy. Seksualnie można odczuwać taką potrzebę, przyznaje u mnie też się ona przejawia. Ale mam też mózg i wątpię bym straciła nad sobą panowanie do tego stopnia, żebym dała się zdominować komukolwiek. A nawet jeśli do czegoś takiego dojdzie, jak ktoś będzie w stanie mnie przekonać, że nie tylko jest inny i nie chodzi mu o waginę, ale o mnie, ale też do tego, że on jest w stanie poprowadzić ten związek lepiej ode mnie to byłby jedyną osobą, wobec której bym uległa. Na pewno nie miałoby to odzwierciedlenia w pracy, gdzie nie ma mężczyzn i kobiet są współpracownicy. @Orybazy Możesz, ale wówczas dom jest jej, ona ma prawo żądać rozwodu i podziału majątku. Obecnie ona nie ma zabezpieczenia. Utrzymanie rodziny bez ślubu to nic. Bo dziś może być, a jutro go nie być. Dziś możesz kochać ją, jutro zakochać się w innej. Nie chcesz ślubu, bo jej nie ufasz. Czemu ona ma bezgranicznie ufać Tobie? Wychowanie dziecka to obowiązek obojga, ale nie ma obowiązku prawnego. Dlatego ja się na to nie zdecyduje, nie chce być samotną matką, nie chce się każdego dnia zastanawiać czy jestem wystarczająco dobra, jak poświęcę się pracy i rozwojowi, to wiem, że będę coraz lepsza i nikt nie będzie kwestionował mojej wartości. Każdy jest kowalem swojego losu, zależność od kogokolwiek jest zła.
  15. @Orybazy No zgadza się, jest wiele takich kobiet, które nie nadają się do tego. Mężczyźni też nieraz zaślepieni urodą kandydatek kierują się wyglądem zamiast kwalifikacjami. Być dobrym zarządzającym nie jest łatwo, to wymaga pewnych cech. Wiążą się one z męską płcią psychologiczną, kiedyś zaznaczyłam wszystkie cechy niezbędne do osiągnięcia sukcesu zawodowego w teście na role płciowe i wyszło mi 100% mężczyzna Ale na szczęście najwięcej ludzi jest androgenicznych i posiadają cechy i kobiece i męskie jeśli chodzi o płeć psychologiczną. Więc kobiety rozsądnie zarządzające również są. Nie należy patrzeć w tej kwestii na płeć, ale po ich czynach poznacie ich.
  16. No tak, ale teraz bierzesz zapewno młodszą od siebie, za 10 -15 lat jeśli osiągniesz zawodowy sukces jako facet będziesz atrakcyjny dla kobiet, bo one nie patrzą tak jak Wy tylko na wieki i wygląd, ale zaradność życiową. Ona ma być na Twojej łasce? Bo chcesz by zarabiała 2x mniej? I jak ją zostawisz z dzieckiem bez ślubu? To, że chcesz dzieci jest właśnie najgorsze. Bo to wymaga od niej wysiłku, który Ciebie nie dotyczy, a nie chcesz dać niczego w zamian. Ale z jednym się zgodzę pokazanie partnerowi takich rzeczy ja to forum czy inne pokrewne jest dobrym pomysłem. Dobrze znać jego opinię na ten temat. @Byłybiałyrycerz Samowystarczalna jasne, że jak chce to może. Ale nie każda chce kobieta potrzebuje wsparcia, czułości, bezpieczeństwa. A brak ślubu + brak romantyzmu? No musiałaby być niezłą masochistką.
  17. @PUNK Jaka to kobieta silna? Taka, która nie potrzebuje nikogo, nie potrzebuje mężczyzny , by być szczęśliwa, potrafi sama o siebie zadbać. Jest niezależna, zaradna, inteligentna, asertywna, nastawiona na cel. Siła to nie tylko siła mięśni, ale to też siła woli i umysłu, siła dzięki, której inni robią to co Ty chcesz. Silna kobieta to taka, które nie musi się mężczyznom podobać fizycznie by osiągnąć sukces. Wielu ludzi uważa, że siłą kobiety jest seksualność, bo mężczyźni dla niej wariują. Dla mnie to słabość nie siła. Jakbyś zatrudnił się w pracy gdzie kobieta jest przełożona to co byś zrobił? Zwolnił się?
  18. Też fakt Od dłuższego czasu planuje wyjazd w Bieszczady, A SDM w swoich piosenkach tak je wychwala że co coraz bardziej żałuje, że jeszcze nie miałam okazji. A z miast to chyba Kazimierz z tych co chciałam, a jeszcze się nie udało. Każdy kraj ma swój urok, coś czego nie ma nigdzie indziej. I sama podróż jest fajna, osobiście preferuj samolot i pociąg. W sumie współczuję ludziom, którzy tego nie "czują". @SzatanKrieger Faktycznie, mały off top się zrobił.
  19. @Obliteraror Dokładnie Mnie się udało w Luwrze co prawda zgubić, ale widok tych wszystkich dzieł sztuki to coś niesamowitego, podbnie muzeum muzeum d'orsay. A kiedy zwiedzaliśmy Notre Dame akurat było jakieś nabożeństwo, nie jestem wierząca, ale pięknie to wyglądało. Podobnie jak Florencja, Pompeje czy starożytny Rzym, a właściwie to co z niego zostało. Daje to wiedzę, świetne emocje ( jak ktoś uważa emocje za coś złego to cóż, przykro mi ), doświadczenia i taką po prostu satysfakcję. Człowiek z natury ma duszę odkrywcy, lubi poznawać nowe piękne rzeczy i miejsca. @krystal A wiesz, że można zarówno interesować się fizyką, astronomią i kochać podróże? I mieć w dodatku IQ powyżej normy?
  20. @krystal Naprawdę chciałbyś świat oparty tylko na naukach ścisłych, bez piękna, estetyki, humanizmu, emocji? Bo to wszystko dają podróże. No naprawdę współczuję.
  21. @Orybazy Tylko Twoje warunki są wskroś niekorzystne dla kobiet. Ten papier to zabezpieczenie dla niej zwłaszcza, że chcesz dziecko co jej utrudni zarabianie własnych pieniędzy. Chcesz czerpać zyski z związku nie dając nic od siebie jak na horyzoncie pojawi się młodsza, ładniejsza zostawiasz mażłonkę zabierając jej najlepsze lata i nie dając za to nic. Kobietom nie chodzi o ten kwiatek, że pamiętasz o takich rocznicach, pokazując jej , że masz je w dupie...no cóż. Alimenty są dla dzieci, a zostawiając kobieta zwłaszcza taką co by nie zarabiała bądź zarabiała mało jesteś jej coś winien za te wszystkie lata. Kobieta na to się godząca jest na wskroś albo zakochana albo po prostu głupia. Mnie to np umacnia w postanowieniu by się nie wiązać i dać się wykorzystać, Skoro mężczyźni ani potrzebują czułości ani "romantyzmu" nie chcą wspierać kobiety w jej marzeniach tylko chcą by ona realizowała ich, jako swoisty dodatek, to ja dziękuję za taki interes Wielu mężczyzn zauważyłam tak ma, może nie aż tak skrajnie, że bez ślubu i bez romantyzmu, ale właśnie obiadek, dzieci, żeby mało zarabiała, by on się czuł panem domu, nie wiem czy to wynika z kompleksów czy z czego.
  22. @Orybazy Jeśli nie ma ślubu to jak ma nie być niezależna? Dzieci + brak ślubu to dla kobiety moim zdaniem samobójstwo. Nie obchodzenie świąt ważnych dla kobiet, nie dawania jej kompletnie niczego czego kobieta potrzebuje. No powodzenia życzę, może być potrzebne.
  23. @krystal To, żeś popłynął teraz ? Ludzie podróżują , bo są ciekawi innych miejsc, krajobrazów, kultur, ludzi. Każdy kraj ma coś wyjątkowego. Byłam w około 10 i naprawdę wiesz mi, że nie jest to to samo. Każda podróż czegoś nas uczy. Jak chcesz kobietę, która nie będzie ogóle świata zobaczyć to jej współczuję. Podróże są piękne. No skoro nie istnieją to masz ograniczone możliwości wyboru. Chyba, że pojedziesz szukać żony gdzieś na wschód. Bo dziś większość młodych kobiet stawia na rozwój, tak jak i mężczyżni i partnerstwo.
  24. Mając na myśli "my" masz na myśli ogół mężczyzn? Wszyscy mężczyźni chcą uległej pani co ugotuje posprząta i broń boże nie będzie chciała się realizować czy być niezależna? @Reflux Mnie też logika mówi stanowcze NIE. Ale coś we mnie cały czas czuje, że życie bez tego będzie puste, że posiadanie kogoś bliskiego jest czymś czego chce. Ale z drugiej strony ta świadomość, że to nigdy nie będzie chodziło o mnie, tylko o to w jakim stopniu jako samica będę interesująca seksualnie. I czuje mocny wewnętrzny konflikt. Między odpuszczeniem, kupienia sobie psa, skupieniu całkiem w życiu da własnym rozwoju, a nieśmiałymi nadziejami, że może jednak nie wszyscy tacy są jak on mówi. Że nie dla głębokości dekoltu się żenią i nie z powodu kosztów rozwodowych i dzieci nie zostawiają kobiet dla młodszych, ale dlatego, że nie wyobrażają sobie bez nich życia, mimo, że ma celluit, przytyła, pojawiły się zmarszczki i spadło libido.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.