Skocz do zawartości

Free Woman

Użytkownik
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Free Woman

  1. Czytałam o tym już kilka dni temu, aż się nie chce wierzyć, że coś takiego może mieć miejsce. Dlatego tak bardzo jestem za likwidacją NFZ i prywatyzacją. Nasze podatki idą na to, żeby ludzie umierali na oczach personelu medycznego...
  2. @RealLife Każda normalna kobieta chce, żeby mężczyzna miał swoje pasje, przez to jest bardziej interesujący. Ale oczywiście musi to mieć granice, żeby pasja, kumple nie byli ważniejsi od niej. No i nie wiązała się ona z czymś co wzbudza zazdrość w kobiecie. No zrobienie z faceta z pasja kanapowca to strzał w kolano moim zdaniem. Czy robienie sobie dziecka, które chce tylko kobieta jest mądre? Czy zgadzanie się na dziecko, którego się nie chce jest mądre? Ja jestem zdania, że dziecko albo chcą oboje i godzą się na obowiązki albo dziecka nie robimy jeśli tak jest albo to wpadka po prostu to obowiązki moim zdaniem powinny być dzielone. Bo dziecko nie jest kobiety tylko pary. Co do spontaniczności w seksie...Tu wracamy do punktu wyjścia. Jak dla mnie różne ciekawe rzeczy w seksie są fajne, ale jak kobieta czuje, że mężczyzna kocha ja. Ją jako człowieka, to jaka jest. Jak ona to czuje, to kupowanie fajnej bielizny, przebieranek, eksperymenty czy nawet kurs pole dance jest super. Bo wiesz, że on i tak Cię kocha... Więc nie robisz tego by on Cię kochał, ale z miłości dla obopólnej przyjemności. Bo wiesz, że bez tego i tak będzie. O to właśnie chodzi, że boli fakt, że bez seksu i atrakcyjności nie ma męskiej miłości. I to zastanawianie się czy wagina to dodatek do mnie czy ja do waginy. A co do ostatniego myślnika nic dodać nic ująć zgadzam się w zupełności. Ja jestem akurat osobą, która za punkt honoru obrała sobie panowanie nad instynktami, tylko świadomo decyzje. Instynkt macierzyński to tak trochę zaprzeczenie samozachowawczego. Więcej zabiera niż daje. Nie wiem na jak wyjątkowego mężczyznę musiałabym trafić, by zaufać mu do tego stopnia, by chcieć z nim dziecko. Uzasadniony rozwód to dla mnie zdrada, wpadnięcie w nałogi, agresja, całkowite zaprzestanie wykonywania obowiązków czyli np zaniedbanie dzieci, brak pracy zarówno zawodowej jak i w domu, jak z kogoś się robi taki Ferdek Kiepski, a taki nie był przed ślubem to dla mnie to też jest powód, żeby nie było nie mówię o depresji czy jakiś innych chorobach tylko zwykłym lenistwie i pasożytnictwie. I również tyczy to księżniczek, które nie robią nic poza pachnieniem i leżeniem. @PUNK @Ragnar1777 Punk jeśli miałabym wybierać między tym co jest teraz a tym, że mężczyźni by się zmienili byli wierni, nie zdradzali, kochali kobiety, a one nie musiały by się martwić do pewnie dla wielu to by była dobra opcja. Ale kobiety też chcą się kształcić, realizować zawodowo. Powiedz mi w czym Ci to tak przeszkadza? Że kobietom już nie wystarczy rola matki i żony? Obowiązkami można się dzielić. Dominacja...Większość kobiet może mieć taką potrzebę, by facet im czymś imponował, był no facetem. Ale w moim odczuciu tu chodzi o gotowość podjęcia decyzji kiedy ona nie jest w stanie, Właśnie to wyśmiane poczucie bezpieczeństwa, a nie o to, że facet ma na codzień rządzić. Podstawa związku to według mnie dogadywanie się, podział obowiązków, szukanie wspólnie rozwiązań. @Heresy Dlaczego ślub to porażka? Dla mnie to ukonorowanie relacji, coś na swój sposób pięknego. Ale ten fakt dlaczego się go bierze, że to w pewnym sensie zamykanie mężczyzny w klatce żeby nie uciekł mnie boli. Wg mnie naleganie na ślub przez kobietę to głupota. Uważam, że to powinno wejść od niego, od niego ta potrzeba. Nie, żeby się odczepiła i nie stroiła fochów. Czytałam kiedyś o przypadku, że kobiecie spadła ochota na seks po tym jak mężczyzna powiedział, że ślubu nie chce. Bo to dla kobiety takie jakby gwarancja, że ona jest tą jedyną. Z jednej strony piękne, z drugiej przerażające, z tą wiedzą, że bez tego on ucieknie, bez żalu, przekreślając to wszystko. Ja nie potrafiłabym tak, żyć z wiedzą, że dla niego ja to jest głównie to co na zewnątrz. @rycerz76 Chodziło mi o cywilny, brzydzę się sektą zwaną Kościołem Katolickim. Co do prac domowych może akurat mop faktycznie nie czy mycie naczyń, ale widok gotującego faceta, zwłaszcza jak umie gotować lub prasującego to dla kobiecego oka może być bardzo przyjemny. @Exar Oryginalne podejście, faktycznie Nie, nie jestem niczyim multikontem ani pod nikogo się nie podszywam. To co mówił ten Pan mnie wręcz zniesmaczyło. Tylko niestety obawiam się, że ma dużo racji. Ale chcialabym by się mylił. Ale na pewno nie zgadzam się by proponowanie małzeństwa z intercyzą jest bardzo nie fair w stosunku do kobiet. Albo się powinno grać w otwarte karty, że nie chce się formalizować związku, a jeśli tak to z wszystkimi konsekwencjami. @dobryziomek Kto mnie skrzywdził? Zupełnie nikt. Po prostu jestem obserwatorką rzeczywistości. Np zastanawia mnie to dlaczego to kobiety tak dbają o wygląd. Makijaże, szpilki, operacje plastyczne, tony kosmetyków, push - upy. Wg mnie, bo kobiety podświadomie wiedzą, że w tym jest ich wartość. Nie mając tego nie są w stanie niczym mężczyzny przyciągnąć. Mężczyzna jak np nie ma wzrostu czy urody, ma opcję przyciągniecia kobiet statusem, władzą, charyzmą. Dużo myślę o tym co nami kieruje o skutkach i przyczynach. Coraz częściej zdarza mi się wpadać w histerię, bo ewolucyjnie jako kobieta pragnę kogoś kto po prostu będzie mnie kochał, nie tylko pożądał, czy czego chciał, ale kochał za to jaka jestem. I świadomość, że to jest raczej niemożliwa mnie dobija i nie raz nie widzę sensu w tym wszystkim. Ale w sumie trzeba to jakoś przełknąć, a nie boczyć się na cały świat. Jeśli to prawda, bo wiadomo nikt nie wie jakby się zachował w sytuacji, w której nie był , to bardzo się cieszę, że może trochę przesadzam. Że jednak ludzie, w tym mężczyźni to nie takie animal planet, a wiem, że mam tendencję do wyolbrzymiania Ale z drugiej strony nie raz słyszałam historie, że para byla ze sobą od początku, byli swoją pierwszą miłością, on wówczas nie miał nic, ona go kochała, a po 20 latach kiedy się już dorobił wymianiał na młodszą...
  3. Tak samo są wykorzystani, porzuceni, zwłaszcza jak kochali tą kobietę. Jakoś dziwnie ludzie się dobierają. Że dobrzy faceci ciągną do zołz, a dobre kobiety do dupków. Ja bym w ogóle była za karanie zdrad i bezpodstawnych rozwodów. Wiem, że trochę średniowiecze, ale może to by trochę poprawiło sytuację.
  4. Naprawdę? Nie znasz samotnych matek? Kobiet, które całe życie kochały mężczyznę, a gdy mąż wszedł w "kryzys wieku średniego" zostały zostawione? Jasne, majątek podzielony, często nawet korzystnie wychodzi. Ale co tego? Kasa nie załatwia wszystkiego, ba na nawet 10% jeśli kochałaś kogoś, a on bez pardonu informuje, że on Ciebie nie.. Ja nigdy nie chce przez to przechodzić. Ale jakoś trudno mi wyobrazić sobie życie całkiem samej, ale jakoś muszę to przetrawić. @Manuel Niestety. Dlategom mówię, że to powinno być zakazane. Bo ludzie w to wierzą. Wpływa na podświadomość. A potem przychodzi prawdziwe życie, a wraz z nim jedno wielkie rozczarowanie. @Amadeus Dlaczego ta relacja się zakończyła? Ale dlaczego mężczyźni takie wybierają? Wiadomo, że większość kobiet zwłaszcza młodych nie za bardzo je ma, ale też temu, że są uczone, że nic nie muszą wystarczy, że wyglądają. Ale są też takie, które mają pasje, ciekawe zainteresowania i osobowość...no ale nie zawsze są 10/10 z wyglądu.
  5. To wszystko to jeden wielki shit. Nie wiem kto ma interes tak wmawiać ludziom, że istnieje coś czego nie mam. Coś jak Święty Mikołaj tylko dla dorosłych. Tylko skutki tego kłamstwa są dużo bardziej opłakane. Choć ku*wa coś we mnie cały czas każe mi wierzyć, że są wyjątki. Że są mężczyźni kochający, nie kierujący się instynktem, ale uczuciami. Że są kobiety, które będą przy swoim wybranku nawet w najlepszych chwilach, a nie przerzucą się na innego, bo tak łatwiej. Chyba jednak jestem naiwna.
  6. Jasne panowie, że patrzenie na dorobek męzczyzny nie jest miłością. No nikt normalny tak nie stwierdzi. Miłość w moim rozumieniu to docenianie człowieka jakim jest. Facet, który traci pracę nie traci na wartości jako człowiek. Czy jak wpada w depresję, ma problemy. Pewne cechy charakteru wiadomo pomagają zdobyć pozycję czy pieniądze. Ale nie jest to gwarantem. A co jest w tym nagraniu? Że zgadzacie się na ślub ze względu na seks, a potem go nie macie. I ten pan również mówi o tym, że ślub powstał, bo kobiety były wymieniane na młodszy model, a mimo to zachęca mężczyzn, by ich nie brali. Dla mnie zawsze miłość oznaczała potrzebę bycia z danym człowiekiem. Seks, pieniądze no to jest ważne, ale to są dodatki. A jak dodatki stają się Twoją wartością dla kogoś kto miał Cię kochać. I musisz go uwiązywać ze strachu, że jak dojdzie do czegoś finansowo, a Ty się zestarzejesz to po prostu odejdzie. I wszystko co było przestaje mieć znaczenie, bo już nie wyglądasz jak x lat wcześniej. Jasne. Kobieta straci najlepsze lata i zostanie z niczym. A mężczyzna jak ma jakiś status nie będzie miał z tym problemu. Jak dla mnie związek na " chwilę" mija się z celem, jasne, nie zawsze się udaje, ale celem powinno być to, że zawsze się będzie razem, a nie póki jest dobrze, a jak coś się zacznie psuć to papa.
  7. Serio? A jaka to przyjemność być z kimś z wiedzą, że on Cię kocha dopóki ma ochotę uprawiać z Tobą seks? Wiedza, że nie chodzi o to kim i jaka jesteś, ale o to jak wyglądasz. Dla mnie jest nie do zaakceptowania. A większość kobiet naprawdę wierzy, że on kocha, że seks to spajanie dusz i ciał i, że naprawdę on chce to robić tylko z nią. Serio komedie romantyczne powinny być zdelegalizowane, bo robią wodę z mózgu większą niż porno. Potrafią, jeśli nie są nastawione o rywalizację o faceta, a na wzajemne wsparcie to jak najbardziej potrafią.
  8. Dzisiejsza kobieta mając wiedzę o naturze mężczyzn powinna umieć się przeprogramować. Tzn wyjść z "matrixa". Nie, on Cię nie kocha, bo jesteś taka zajebista. On Cię co najwyżej pożąda, jasne, dba o Ciebie, bo jesteś jego samicą, ale tylko dlatego, ze seksualnie go kręcisz. Przestaniesz? Cała jego "miłość" pryśnie. Po co jest w ogóle małżeństwo? Po to, by kobieta miała jakiekolwiek zabezpieczenie przed tym, że on ja wymieni na młodszy model. Kobieca wartość w oczach mężczyzn to nie to jaka czy kim jest. To jej wygląd jest wartością. Zawsze śliczna 20 latka będzie miała większą wartość niż średnio urodziwa 40 latka, choćby miała IQ 200 znała 10 języków i był rekinem finansowym. Jako kobieta nie będzie interesująca. Co powinny zrobić kobieta moim zdaniem? Pieprzyć to. Przełknąć niczym chininę gorzką prawdę i da wchodzić w to. Jest to ciężkie, bo my jako rodzaj bardziej ludzki niż zwierzęcy potrzebujemy uczuć, bliskości, miłości, ale nie dostaniemy tego od mężczyzn. To trzeba przetrawić. Warto skupić się na kobiecych przyjaźniach, zarabianiu pieniędzy, podróżach, pasjach. Bo dla mężczyzn jesteśmy głównie samicami do dawania przyjemności czy przekazywania ich genów. Im więcej kobiet to zrozumie i weźmie do serca tym mniej będzie potem cierpieć. Dużo o tym myślałam ostatnio. Nagrania psychologa Rafała z kanału " Ocal siebie" potwierdziła wszystko co wcześniej myślałam.
  9. Free Woman

    Witajcie.

    Cześć :) Jeden z zalinkowanych tu materiałów mnie zaintrygował i zaczęłam też czytać Wasze forum. I chciałbym się czymś podzielić, tylko z odwrotnej perspektywy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.