Skocz do zawartości

Lady

Samice
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Lady

  1. Chodziło mi o zrozumienie chęci czucia się w swoim domu, jak w swoim, nie czyimś. I będę uważać nadal, że spłacenie tej drugiej osoby w połowie to dobre wyjście, szczególnie jeśli oni tak w tym przypadku podchodzą do tego tak materialnie i wcale sobie nie ufają. W sumie bez sensu w takiej sytuacji się w ogóle chajtać, z wizją rozstania nad głową to raczej nie pociągnie to daleko. Jeśli zaufania nie ma i podchodzi się do tego jak do kalkulowania typu-ugraj dla siebie jak najwięcej i oby się nie dzielić z nikim, to nie powinno się tu mówić o żadnym związku, a raczej o układzie, który suma sumarum ma jakiś sens? No chyba żaden skoro dawania w tym nic, o dzieleniu się już nie wspominając. Poza tym jak widać-już ich to zaczyna dzielić. Nie uważam, że mi się należy. Napisałam co sądzę o tej sytuacji i tyle.
  2. dziwna sprawa w sumie, bo przecież jeśli ktoś decyduje się na małżeństwo to powinno być przede wszystkim zaufanie, a jedyne co tutaj rzuca się w oczy to to, że oni oboje się boją i przewidują rozstanie. martwią się i jedno i drugie, że zostaną z niczym, taki materializm z nich wychodzi. raczej słabe fundamenty jeśli chodzi o związek formalny. Wydaje mi się, że raczej powinni się nie spieszyć ze ślubem jeśli tak do sprawy podchodzą. Jednak pomijając ten fakt i tak skupiając się na samym mieszkaniu u kogoś, to może warto by było odwrócić sytuacje, czyli, że to facet miałby mieszkać u dziewczyny. jak wtedy by się czuł? Mimo, że po ślubie, to jednak na łasce, że wkłada kasę w coś, co w sumie nie jest wspólne, że w każdej chwili ta druga strona mogłaby powiedzieć-spadaj stąd, to moje, a ty nie masz tu nic do powiedzenia! Ba, nawet teściowie mogliby to powiedzieć, że przecież jest winien szacunek/wkładanie kasy lub inne pierduty, bo w końcu mieszkanie ma za darmo… Kto chciałby żyć w poczuciu, że jest gościem w domu? Raczej sprawiedliwym wyjściem byłoby spłacenie połowy wartości mieszkania przez tę drugą osobę i dopisanie do współwłasności. Jednak taki pomysł chyba powinien wyjść sam z siebie od osoby chcącej się wprowadzić, a nie poprzez naciskanie.
  3. Faktycznie wygląda na to że powinieneś oswajac się z tą myślą :-D
  4. a ja polecam krem z dyni, jeśli ktoś nie jadł to zachęcam pierwszy raz dziś spróbowałam i było mega pyszne. z tego co wiem taka zupa jest i w wersji ostrej i łagodnej, ja preferuję łagodną. przepis był wzięty z neta
  5. aż kurcze szkoda, że nie mam porządnego aparatu skoro to takie rzadkie zjawisko, a ma być dobrze widać. warto by było coś takiego uwiecznić.
  6. Rozumiem ze chodzi wam o tą zawiść,dlatego podałam przykład ze niekoniecznie tak to musi wyglądać to że akurat odniosłam się do sukienki tak samo jak u ciebie Assasynie, tylko przykład Mija tak,czytałam jak potraktowala Cię twoja 'przyjaciolka'. Współczuję. Jeśli chodzi jednak o staropanienstwo to dzisiaj miałam przykład jak jest odbierane i wnioski są równie smutne. Akurat zdanie "ale to stara panna, pewnie dlatego taka wredna" dla odmiany padło z ust mężczyzny. Kiedy zapytałam czemu tak myśli,powiedział że -przecież musi z nią być coś nie tak, skoro jest sama i bez dzieci...
  7. No jakoś nie wyczulam, wybacz :-) A to drugie to chyba normalne ;-)
  8. Arox nie przesadzaj :-) pisz przecież dalej o historii Miji.
  9. Może wcale nie tak sporadycznie skoro Mija podała też taki przykład.
  10. No tak,tak,bo przecież takie sytuacje nie mają miejsca,tylko samo zuo. A jak bełkot to nie musisz czytać.włącz opcje ignorują i już :-)
  11. Przesadzasz... Ile to dobrych koleżanek kupuje sobie te same ciuchy? I jakoś ich kolezenstwo się nie kończy ;-) a sama znam przypadek gdzie dwie dziewczyny na studniowce miały takie same sukienki tylko inne kolory i dzięki temu się poznały i żadnej nienawiści nie było a raczej więcej śmiechu :-P
  12. o tym co piszesz, było ładnie napisane w ksiązce Hłaski, którą tutaj ktoś polecił i ktorą przeczytałam.ale to nie jest bezinteresowna pomoc, jesli pomagasz komuś, na kim Ci zależy wyjść z patologii, dlaczego? bo sam wtedy będziesz mieć lepiej, przecież nie chcesz sam żyć w dysfunkcyjnej rodzinie, a w normalnej, kochającej i chcąc to stworzyć z kimś z gorszą przeszłością-pomagasz. masz z tego też korzyść, bo 1. wyciagasz kogoś na poziom wyżej 2. jestescie w stanie stworzyć normalną, nie patologiczną relację. i to wtedy będzie zwrot, czyli jak mówisz-oznaka szacunku do drugiego człowieka. więc nie sądzę, żeby to była głupota.
  13. bo to nie jest wcale takie łatwe i doskonale rozumiem, że nie każdemu się udaje, ale to chyba nie oznacza, że nie opłaca się jednak dać kredytu zaufania i pomocy (na solidnych podstawach) dla takiego człowieka. i tu właśnie wchodzi te 'bioło-rycerzenie', bo to jednak jest ta pomoc, czy to źle? bo takie mam wrażenie, że opisywane to jest jako słabość, naiwność, głupote, a w kazdym razie coś złego i niepożądanego, a może raczej jest to pomoc, zaufanie, wspieranie itd. czyli suma sumarum jednak pozytywne cechy. ktoś z patologicznej rodziny może mieć tyle samozaparcia, że sam z tego wyjdzie, ale to jednak wcale nie taka łatwa sprawa, więc jak inaczej to zrobić, skoro się nie chce pomóc w obawie o wykorzystanie, bo nie chce się być 'białym rycerzem', no skreślić wtedy takich ludzi? najłatwiej, tylko bez sensu, bo szanse przeciez są. a schematy mają pomagać w weryfikacji, ale nie są prawdą 100% do każdej sytuacji. one mają nakierowywać, w jakiś sposób zwrócić naszą uwagę na powielanie się danej sytuacji, ale nie na tym, żeby ślepo wierzyć w ogóły.
  14. czyli każdego, kto wychował się w biednej, pijackiej rodzinie to od razu won? dziecko nie ma wyboru, kto je wychowuje, ale konsekwencje ma ponosić przez całe życie w postaci uprzedzeń i tego,że jest gorszy i jego życie będzie takie samo jak rodzicow? to, że ktoś nie dostał szansy w dzieciństwie na te lepsze życie, nie oznacza, że będzie miał źle i że powieli to, co miał w domu rodzinnym.
  15. ale przecież pomaganie wyjścia komuś z patologii nie musi się kończyć tym, że on/ona powielą to, co w domu. nikt nie wybiera sobie rodziny, w której żyje i ocenianie na takiej podstawie i przypisanie mu/jej takiej samej ścieżki życia jest niesprawiedliwe. jeśli ktoś nie chce powielać wzorców i pracuje nad sobą to są ogromne szanse, że będzie inaczej. docenienie pomocy pewnie po pewnym czasie się zaciera, ale nie oznacza, że ten ktoś nie będzie tego pamiętał. co do plagi tych czasów, to raczej bardziej można przypisać znieczulicę i kierowanie sie jednak zyskiem + przewrażliwienie, że każdy chce nas obedrzeć z pieniędzy, dobytku i doszukujemy się samych złych intencji w każdym czynie drugiego człoweika, a już szczególnie tym dobrym, uwazanym jako podstęp do osiągnięcia niecnych celów, a nie za zwykłą, ludzką życzliwość.
  16. o kurcze, Pokorna, trzymaj, kiedyś będą jeszcze na wagę złota mój pierwszy taki mój, mój, tylko mój, to chyba była nokia 3510i, na abonament szalało się a jaki strach był jak wylądował w jeziorze, ale nic go nie mogło pokonać, wyłowiony działał jak ta lala
  17. http://fabrykamemow.pl//uimages/services/fabrykamemow/i18n/pl_PL/201305/1368480493_by_robertboss22_500.jpg taki plakacik
  18. POkorna, nie wierz mu, pewnie pindrzy się dwie godziny przed tym lustrem btw to przecież nic złego, że ktoś przykłada uwagę do tego jak wygląda i czy czuje się dobrze w tym, czy tamtym
  19. Zapewne też się zdarza,ale to w zależności od tego na kim ta kiecka :-P Mężczyźni czasem bardziej wybredni są co do wyboru stroju niż kobiety ;-)
  20. Klamka,klamka,ja tu o ścianach i kolorach rozprawiam ;-) Ale fakt faktem że mężczyznę warto podpytać o sprawy techniczne :-)
  21. Z tym zbieractwem to chyba modne się zrobiło ostatnio. Co rusz ktoś mi mówi że bryka po lasach i polach z wyszukiwaczem metali. Acha i tak cichutko napamkne że to mężczyźni są :-P
  22. Ne,Ne,Ne.aż tak źle nie jest :-P co jak co,ale takie 'wysilki' zazwyczaj przynoszą wymarzone efekty :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.