Eryonia

Witam, chciałam się odnieść do pierwszego akapitu tego artykułu, dokładniej fragmentu w którym Pan pisze, że po II wś. Niemcy otrzymali pomoc lecz Polska nie. Rzeczpospolita otrzymała ofertę pomocy finansowej lecz nie przyjęła jej że względu na wpływy ZSRR, które bardzo nie lubiło się z USA Dodatkowo, z tego co pamiętam część aktualnych Niemiec (dokładniej NRD) także była pod wpływem wschodniego kolosa więc warunki były bardzo podobne jak w Polsce. Naszą sytuację godpodarczą pogorszyła też komuna, która nie aż tak dawno się skończyła. Dlatego uważam, że nie "dostajemy po dupie", tylko częściowo sami sobie taki los zgotowaliśmy. Pozdrawiam serdecznie Ps. Komentarz nie ma na celu obrazić ani hejtować, chciałam wtrącić tylko ciekawą dygresję w tym artykule.