Skocz do zawartości

Czerwona666

Użytkownik
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Czerwona666

  1. Ten facet mi tak pisał. Żaden inny nie pisał tak. Mam ała na takim punkcie. Niekiedy piszą wprost . No, różni tam ludzie są. Też mnie denerwuje negowanie tego co czuje . Nieraz mu pisałam ,że wszystko mnie wkurza . On pisał ,o seksie. Innym razem podobna rzecz mi napisał bardzo ok , kolega . Ze on by się mną zajął itp. że chłopa mi potrzeba. O to się obraziłam . Pierwsze normalnie słuchał moich problemów ,a potem takie coś .i że on jest tylko facetem. Co to za tłumaczenie
  2. Wulgarnością? " Wypad prostaku " to słabość? W pewnym sensie ,uniesienie emocji. Większość by tak zareagowała . Mi się takie coś nie podoba . Gdyby mi ktoś napisał , inaczej to nie miałabym nic przeciwko.ruchasz się , bzykadx oto to z szacunkiem nie ma nic wspólnego . Większość by tak zareagowała gdyby ktoś obcy tak powiedział .
  3. Ale co ty wogole gadasz? Normalnie napisał się piwa. Dorośli ludzie je piją. Nic do tego gościa się nie odzywałam.i nie ibacywalam się z nim. On to był prostak i tyle. Do mnie to nie jest żart. Do mnie to jest obraza. Analogicznie napisałabym tu,że gardło mnie coś dziś boli. A ktoś z was by mi odpisał ,że chętnie w moje gardło wlakby miksturę ,czy że by je przepchal. To dla mnie jest nic więcej jak prostactwo. Ktoś kto sobie pozwala na takie teksty musi drugiej osoby nie szanowac. Ja sobie nie życze, żeby jakiś byle ntech się do mnie tak odzywał, proste.
  4. Bo zostałam upokorzona? Myślę,że gdybym była ładna nie miałoby to miejsca. W sumie wszystko wyjaśnione. Nie szukam żadnych atencji. Brzydka kobieta ma przerąbane. Wypad, prostaku.
  5. Chyba twarz. Może głos. Zastanawiam się , czy ten facet się zgrywał. Czy rzeczywiście chciał mnie wyśmiać tylko. Facet koło 50 i takie texty. On chciał seksu i wypytywał mnie czy mam kogoś ,czy się wstydzę . Potem obrażał,że gdy nie dam znajdzie inna. Kiedyś mu napisałam,że serce mi pękło. On ,że gdy pojechałam znalazłam sobie innego chłopa... Czy wszyscy wy myślicie ,że kobieta sobie znajduje innego już od tak. No może jakaś laska tak. Albo ,że czy kogoś masz. Nie. Po prostu uważam się za gorszą ☺️
  6. Czy ja wiem. Teraz mam 33 nie 23, gdy miałam te 19 czy 22. Na wzgląd tego,że nie miałam super zarobków. Czułam się gorsza. Do tego chłopak powiedział mi,że jestem inna, nie jestem żadną modelka jak inne,ale coś tam ... I myślałam wtedy ,że uważa mnie za brzydka. Do tego środowisko moje...
  7. Hatmehit, było to duże upokorzenie w moim życiu. Myślę,że picie nic tu nie znaczyło . Gdybym była ładna zostałabym inaczej potraktowana.
  8. Myślę,że dużo wynika z tego ,że nie byłam kochana w dzieciństwie. Nie byłam chciana. Do tego życie pod jednym dachem z przyrodnim bratem, awanturującym się i nadużywającym alkoholu. Ja byłam niewidzialna. I tak czuję się do teraz. Nic nie nauczona.
  9. Nie mam,nie miałam i nigdy nie będę mieć powodzenia. Te wasze brednie, o lochach , co zawsze kogoś znajdą. Czemu nie dodacie,że tyczy się to tylko ładnych albo bogatych kobiet. Reszta się nie liczy.
  10. To nie jest użalanie się tylko fakty. Śmieszne jest,że wy którzy znęcacie się nad kimś słabszym ,zaczynacie wygadywać teksty o jakimś uzalaniu. Zupełnie nie rozumiesz mnie i mojego punktu widzenia.
  11. Nie chcę mi się wszystkiego opisywać. Ludzie,których spotykam na swojej drodze dają mi przekaz,że jestem niczym. Te wstrętne kreatury mają się za coś więcej. Frajdę im sprawiło,że mogli mnie poniżyć ,tak puste jest ich życie. Niestety oni się rozmnożyli . Nie ja. Wielcy.
  12. Cóż innego miałoby wyjść. Po prostu urodziłam się nie taka jak trzeba. W sumie to gardzę ludźmi. To wszystko co wypływa z ich ust to brednie. Ta nowa o miłości do bliźniego i inne bzdety... Ten facet,który też mnie traktował gorzej jak przydrożna pannę , chwalił się ,że katolicy to tacy źli. Nadęci pyszalkowie. A w czym on niby był lepszy od nich. W sumie to nie cierpię ludzi, bo tylko dlatego ,że jestem brzydka traktują mnie okropnie. Jakby to była moja wina. Wszystko to jest dla mnie puste i sztuczne.
  13. Dlaczego uważasz,że zniechęcam ludzi? Twierdzisz,że powinnam chodzić z uśmiechem na twarzy? I udawać?
  14. Mi się wydaje,że to nie kwestia wyglądu. Pulchne mają no ładna twarz. Ładnie się umaluja. To kwestia genów wszystko. Co mam robić ? Uganiać się za nimi?
  15. Nie byłam. Jeśli jestem z natury spokojna. To źle czy dobrze? Czy lubicie takie kobiety? Nie chciałabym być czyimś podnóżkiem? Czy mając 33 lata powinnam celować w facetów po 40 ? Czy po 30 już nie?
  16. W sumie może i rzeczywiście dać sobie spokój. Tylko też potrzebuje różnych pieszczot. Tyle,że znaleźć kogoś na poziomie chyba byłoby trudna sztuka. Znając moje szczęście. Jakaś pechowa jestem. Skoro w mija stronę lecą tak ohydne teksty. To nie wiem co we mnie musi być. To chyba przez tą nieśmiałość , czy niepewność. To śmieszy. Nie wiem.
  17. Raczej ta filozofia nigdy mnie nie przekonywała. Urodzić się w takim domu to jest ,tak jak gdyby urodzić po prostu z zupełnego przypadku.
  18. W zasadzie nie wiem czy jest sens cokolwiek robić. Nigdy specjalnie nie byłam żywą osobą. Czułam się niechciana i nieważna od zawsze w swojej rodzinie.
  19. Z drugiej strony. Trochę strach. Mówisz 40 plus. Tylko , co jak trafię na takiego jak tamten. " Pisz normalnie albo nie będę odpisywał " itp. To takie jakby ktoś chciał mnie sprowadzić do ziemi.
  20. No, dałam mu spokój. Już dawno. Mniejsza z tym,że potem znów się odezwał jakoś za rok. Zwyzywałam go od buców . I już się zamknął . Jakieś mi pisał ,że wie ,że go kocham itp.
  21. No serio? Albo nie dasz znajdę inna? Albo pisze mu,że gardło mnie boli, a on żeby je chętnie przepchał ,żałosne . I czy się obraziłam , i że ma beke że mnie . Ze sztywniara jestem.
  22. Mam zdjęcie z sama twarzą. I takie do pasa. Całej sylwetki nie mam .
  23. Nie jestem księżniczką. Te rzeczy mogę. Tylko ty pisałeś o całym życiu.
  24. To po co z takimi się spotykasz? Nie rozumiem. Pracuje w korpo źle, pracuje na produkcji źle. Siedzi w domu źle. To jaką ta kobieta ma być? Mi np tamten facet pisał " nie jedź tyle bo Ci dupa pęknie". Gdy mu napisałam ,że idę po prostu coś zjeść. Napisałam,mu też kiedyś,to życzę miłej podróży. A on ,że napisałam mu to tak jakbym powiedziała...spier... Był to facet po 40. Nie adonis. Żadnych mięśni. Czy super pracy ani pieniędzy. Więc nie celowałam jakoś wysoko. Pisałam do niego też czasem to odpisywał , pytasz jakby cię to cokolwiek interesowało . I potem było coraz gorzej. Trochę mu też pisałam ,że taka z natury jestem. Niespecjalnie go obchodziłam. Nie wiem jak inaczej pokazać facetowi,że mi zależy. Miałabym naskakiwać ? To taki mi wciskany,teraz możesz wszystko. Gówno prawda. Nie możesz, choćby przez uwarunkowania biologiczne,środowisko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.