Skocz do zawartości

Czerwona666

Użytkownik
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Czerwona666

  1. Tyle, że do niczego nie doszło. Nie rozumiem dlaczego ten gość mnie tak potraktował. Po prostu pogubiłam się. Gdybym była ładna pewnie nie byłabym tak potraktowana. Niestety bycie kobieta niczego nie ułatwia, bo jak jest jest się brzydka to cóż.
  2. Napisałam, jestem zdystansowana osoba. Jeden mnie nazwał sztywna nawet. Nie miałam nigdy przygodnych relacji. Opisałam tu wątek gdzie gość mnie potraktował jak prostytutkę .
  3. Na poznanie kogoś . W dodatku z osobowością raczej wycofana? Raczej nie cenicie takich kobiet?
  4. Czerwona666

    Hejo

    Cześć , przedstawiam się jak nakazano. Mam nadzieje że długi tu pobędę.
  5. Cześć, nie wpisuje się w standard forum. Bo jestem już bliżej wiekowo 30stki niż 20stki. Jestem osoba raczej skryta i wycofana niż otwarta. Doświadczeń związkowych tez nie mam zbyt wiele. I seksualnych tez.Nie mogę sobie poradzić z tym jak zostałam potraktowana przez obcego faceta. W skrócie popijałam sobie w samotności , bo wiele problemów mnie przygniotło. I pewnego razu źle się to skończyło bo dosiadł się do mnie obcy facet. Odprowadził mnie , do stosunku nie doszło do oralnych rzeczy tez nie. Było tylko całowanie. To i tak było dla mnie żenujące spic się i z obcym. Tylko potrzebowałam tego. Potem zamiast zapomnieć o temacie wypisywałam do tego faceta w stanie upojenia oczywiście. Raz nawet spotkałam się z nim, byłam pijana a on wyskakiwał do mnie z testami „ choć się bzykać „ . Proponował dom , wyzwalam go ale dalej pisałam Do niego. Najgorsze stało się potem bo pojechałam do niego prawie pol Polski a on oczekiwał seksu tylko. Ja byłam w złym stanie psychicznym on mi pisał „ czego się kurwa boisz”, „ nie zależy ci”. Tam tez popijałam on wynajął mi pokój i zapłacił . Chciał seksu ale nie przemogłam się, wypytywał czy jestem dziewica. I tak trzy dni to trwało nie doszło do seksu , były pocałunki , on mnie pieścił ale ja go nie. Potem jak wróciłam do siebie pisał, tam mi mówił ze zakochała się we mnie. Pewnie po to by mnie przelecieć. Aż któregoś razu mi napisał ze „ jak mi nie dasz znajdę inna”. Nie rozumiem tego czy to ze byłam pijana oznacza ze daje na prawo i lewo ? Czy już nie można się wyżalić i napić ? Wiem uznacie mnie za naiwna idiotkę co myśli ze ktoś obcy ja wysłucha . Tak myślałam bo byłam załamana psychicznie. Do tej pory nie mogę się po tym otrząsnąć za kogo mnie uznał ten gość ze tak wstrętnie się do mnie odzywał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.