Czołem Bracia Samcy !
Jest mi niezmiernie miło dołączyć do elitarnego grona Samców, jak większość z Nas, trafiłem tu po lekturze publikacji Ojca Założyciela, pragnąc więcej. Bez cienia wątpliwości i z otwartą przyłbicą przyznaję, że przez młodzieńcze lata zaliczałem się do grona białych rycerzy i śmiem twierdzić, że przez lata pracy nad sobą jestem na ostatniej prostej do przeobrażenia się w mrocznego rycerza
Jak widzicie, wstęp ze szczyptą humoru i autoironii, a tak bardziej serio - dołączam, bo chcę podzielić się własnymi doświadczeniami z borderkami, a konkretnie jedną, przez którą cierpiałem latami, ale też latami treningu kalistenicznego (z masą własnego ciała), który wzniósł na wyżyny nie tylko moją sprawność fizyczna.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia !
Spartan