Skocz do zawartości

SzanownyPan

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

339 wyświetleń profilu

Osiągnięcia SzanownyPan

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Witam, sprawa już wydaje się rozwiązana. Po koło trzech tygodniach braku atencji z mojej strony, cos przebąkiwała, co zamieniło się w rozmowę. przeprowadziłem dziś rozmowę. Dowiedziałem się: - odsuwam się od niej, a ona się stara (z jej strony zero inicjowania czegokolwiek, od strony rozmów jak i działania) - w takiej sytuacji może się rozstaniemy (łatwa wymówka, pewnie powód jest inny, coś powoduje zero chęci walki z problemami, może ma już kogoś/jest znudzona) - to wszystko to nie jest moja wina (z ciekawości dopytam jeszcze gdzie jest moja, bardzo ciekawi mnie ten punkt widzenia i będę drążył ku własnej satysfakcji, ciekawe czy powie prawdę) - ciągle masz do mnie pretensje (przeprowadziliśmy tylko dwie poważne rozmowy na temat, w obie zbytnio się nie angażowała) Czyli typowo, jak powyżej. Podwójne standardy, złe traktowanie z mojej strony (moja wina, zbyt łagodne podejście), chyba na ostre ruchanie już za późno Pzdr!
  2. Dziękuję Szanownemu Gronu za odzew, wezmę sobie rady do serca. Dobre rady zawsze w cenie. Myślę że większość z Waszych komentarzy zbiega się z moimi wnioskami, i chcę to potraktować dalej jako poligon doświadczalny. Co mam do stracenia? Nie wiele. Informacje o poprzedniku, i first time zaczerpnąłem z FB. Ponieważ ja się nie wylogowuje, ona przeczytała jakieś moje wiadomości (do kumpla, pytał czy zaliczyłem ) i zrobiła mi scenę - więc uznałem że ja też tak mogę, ze zwykłej przekory. Tak sie złozyło że przeczytałem co przeczytałem. Od 3 tyg biorę już na wstrzymanie, z mojej strony nie ma podejścia i zainteresowania zbliżeniem, dotykaniem, miłych słówek, nie inicjuje nic. Własciwie jak się zastanawiam nad tym głębiej, nad odczuciami, to mi się nie chce, nie męczy mnie ten stan. Włączyliśmy sobie dzis jakis film, na liście było coś o nazwie dzikie historie (coś Almodovara) - na pytanie ooo a co to za tytuł - powiedziałem że zacząłem ściągac sobie porno. Niech się zastanawia. W ciagu tych dwóch tygodni zaliczyłem dwa małe fochy, jestem bardzo ciekaw co będzie dalej. Pozdro!
  3. Hejho, Panowie, gubie się w domysłach. Chciałbym poznać mechanizmy które tu zadziałały i wykorzystać je oczywiście na swoją korzyść. Panna z którą jestem, pozwalała byłemu na więcej. Robił z nią co chciał, w moim przypadku stawia ściany takie jak: - no wiesz? chcesz być taki jak on? - co z tego że kończył mi w ustach, nie lubię tego. Potem biegłam do łazienki i wypluwałam. - zmuszał mnie, (krzyczała pierdol mnie mocniej, kocham cię). To o analu. Mnie podobno też kocha. Podobno jestem dla niej atrakcyjny. Nie krzyczy. To był jej pierwszy. Błędy młodości? Syndrom sztokholmski? Zwykłe kłamstwa? Nie daje mi spokoju. Jestem w jakimś stopniu zbyt... no właśnie. Zbyt mało chamski? Jak wyprowadzić na prostą? Nie mam nic do stracenia, potraktujmy to jako eksperyment. Pozdro, piąteczka. red: dodaj avatar, zapoznaj się z zasadami forum, przywitaj w odpowiednim dziale
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.