-
Postów
473 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez FraterPerdurabo
-
-
7 godzin temu, meghan napisał:
Cechy temperamentu a satysfakcja ze związku
file:///C:/Users/maggi/Downloads/8Rawicka_in.pdfTak z ciekawości zapytam:
Jak mamy pobrać pliki z linków, które prowadzą do partycji C na Twoim prywatnym komputerze?
- 1
-
6 minut temu, slusa napisał:
?
30 wiosen na karku i ponad 14 lat w związkach?
No co, pewnie nadgodziny robił.
- 1
-
2 godziny temu, Brat Jan napisał:
Temat typowo "studencki".
Pany!
Wy tak to serio podliczacie? 😁😁😁
Prowadzenie budżetu i dbanie o finanse osobiste uważasz za temat typowo studencki, czy tylko świadomość odnośnie tego ile mniej więcej wydaję miesięcznie na poszczególne rzeczy typu mieszkanie, utrzymanie samochodu, czy rzeczone jedzenie?
-
Teraz, xander99 napisał:
Trochę się boję tgo eteru etylowego wypic
Czy może być gorzej? Przecież ten klej już totalnie cię zakleił i nie daje żyć...
- 1
-
Myślę, że nie ten dział i zaraz polecą punkty za ucieczkę z rezerwatu.
- 4
-
Śniadanie to najczęściej kanapka z bufetu w robocie + jogurt wysokobiałkowy - 11zł
Obiad to jakieś 150g mięsa, jakaś surówka + ziemniaki, makaron lub ryż - 15 zł
Jakiś owoc lub orzechy - 2-3 zł
Kolacja to buła pełnoziarnista, chuda wędlina, ser, warzywa - 5-6 zł
Całość za dzień wychodzi mi w okolicy 35 zł za dzień.
Jedzenie na mieście lub zamawiane powiedzmy raz w tygodniu za 50-70 zł średnio. Total miesięczny okolice 1300 - 1500 zł. Jak tak patrzę to może obiad wychodzi mieć mniej niż 15 ale niech już będzie.
-
16 minut temu, SuperMario napisał:
Bułgaria
Mojego dobrego znajomego żona jest z Bułgarii i ma tam całą rodzinę. Z pierwszej ręki:
1. Korupcja level hard. Jak nie posmarujesz to zupełnie nic nie załatwisz, wliczając w to wizytę u lekarza z katarem.
2. Bardzo mocny wpływ Turków. Do tego stopnia się tam panoszą, że w telewizji, takim bułgarskim odpowiedniku TVP, po normalnym dzienniku, masz później dziennik po Turecku. Jak ci to nie przeszkadza to ok.
3. Ogólnie biedny kraj i biedne społeczeństwo. Coś jak Polska w latach 90 XX wieku lub nawet trochę gorzej.
- 3
-
25 minut temu, Miraculo napisał:
Nie wiem czy to kwestia poprawności politycznej, naiwności, czy niewiewiedzy, ale czy któryś z was sądzi, że to jest naturalna sylwetka w tym wieku? Podejrzewam, że pan Robert jest na 3-4 środkach, a dopiero potem wchodzą czynniki o których mówicie. Załóżmy jednak, że jest tym genetycznym odmieńcem 1 na 100,000, to dalej nikt z nas by tak nie wyglądał, bo żaden trener nie zastąpi genetyki. Otwórzcie oczy.
Zapewne jest na jakiś środkach, z tym się zgodzę. Natomiast co do wieku Lewandowskiego to bym aż tak nie przeszkadzał. Ma 34 lata i w takim wieku też da się zrobić taką formę bez wspomagania. Kwestią kluczową jest fakt, że on taka formę ma cały rok. A to już naturalnie wydaje się ciężkie nawet w młodszym wieku.
-
Szczupła acz dość atletyczna sylwetka. Poziom tłuszczu pewnie faktycznie w okolicy 10%. Sylwetka dla większości osób nie do utrzymania przez cały rok. Widać ogrom pracy i dyscypliny. Co oczywiste widać też ogrom pomocy dietetyków, fizjoterapeutów i trenerów różnej maści.
- 1
-
Jakaś opcja mogą być pożyczki inwestycyjne. Zobacz sobie np. inwestycje jakie proponuje Janusz Palikot. Oczywiście jest to związane z ryzykiem, jednak jak patrzę na to jak rozwija biznes to myślę, że ciężko znaleźć na kogoś kto robi to tak dobrze jak on jeśli chodzi o robienie szumu i budowanie zainteresowania i przekazu. O ile pamiętam daje jakie 14% w skali roku. Można jakieś małe kwot wpłacać, chyba od 1000 się zaczyna.
-
1 godzinę temu, krzaki napisał:
Rozjeżdża mi się powoli nawyk chodzenia wcześnie spać i odkładania elektroniki na godzinę przed snem, muszę nad tym popracować.
Ja też z tym nieco walczę. Pierwsze co zrobiłem to ustawiłem sobie budzik na wieczór. Dzwoni w momencie kiedy mam odłożyć rzeczoną elektronikę na bok i zacząć się szykować do snu. Trochę nawet pomaga bo nie masz wymówki na zasadzie, że jakoś umknęła ci ta godzina odkładania sprzętu.
- 3
-
Zdecydowana większość osób zajmujących się zawodowo sportami siłowymi, kulturystyką itp. powie Ci jedno: jeżeli nie jesteś zawodnikiem, nie planujesz startować w zawodach, nie masz zamiaru zostać jakimś tak trenerem/influencere, ogólnie, jeśli nie będziesz robił pieniędzy dzięki swojej sylwetce, to doping czy to sarmy czy sterydy jest mocno odradzany, a często wręcz nazywany głupotą. Osobiście nie brałem i nigdy bym nie polecił samrów.
Do rozważenia pozostawiam taki temat: większość sterydów dostępnych dla osoby uczęszczającej na siłownię to niestety undergrund, a nie leki z apteki; bardzo często są albo czymś zanieczyszczone, albo kiepskiej jakości typu stężenie substancji aktywnej mniejsze niż podawane itp. Skoro zatem jest taki problem z przygotowaniem dobrej jakości środków, których skład i działanie są dobrze zbadane i znane od lat, to jaka musi być jakość sarmów, które tylko kilka/kilkanaście lat są na rynku.
To co chcesz osiągnąć jest do zrobienia w rok jeśli jesteś początkujący (jak masz jakiś staż lub blisko limitu genetycznego to inna sprawa). Załóżmy, że bez wspomagania zajmie Ci to 1,5 roku. Czy wiesz jak bardzo i jakim kosztem przyspieszą Ci to sarmy? Czy w ogóle przyspieszą? Pytanie czy wolę dochodzić do czegoś pół roku krócej i później potencjalnie kilka lat krócej żyć?
Co do blokowania. Przecież w opisie produktu masz info, że blokuje. Tak wiem, tylko estrogen, ale z jakiegoś powodu ten hormon mężczyźni też mają. Więc potencjalnie jakiś odblok może być potrzebny.
- 3
-
Jak ktoś może zarzucać tendencyjność?
Przecież to jest prawdziwe życie męczennika Bożego akuratnego, jedynego...
- 1
-
2 minuty temu, xander99 napisał:
Czy myslicie że kobietom podobają się samce które mogą je zdominować w intymnej fazie relacji?
Tak.
Ps.
Temat można już zamknąć. Wszystko wyczerpująco wyjaśniłem.
- 6
- 5
-
9 godzin temu, SamiecGamma napisał:
Płacenie faktur na małe kwoty "w ostatniej chwili" i tankowanie "za 50/100 zł" to taka domomrosła "psychologia", czyli oszukiwanie samego siebie.
Być może jest to domorosła psychologia i oszukiwanie samego siebie, jednak dla mnie jest to pewna rutyna, która mam wypracowana i nad którą nie myślę. I nie ma znaczenia czy płacę 50zł za telefon czy 15000zł podwykonawcy. Zawsze płacę w tym samym terminie tj. 48godzin roboczych przed terminem wskazanym na fakturze. Jak gdzieś kiedyś mówił Peterson, rutyna w codziennych, małych sprawach ma znaczenie i ja to po sobie widzę.
Co do uzasadnienia ekonomicznego. Ok, to że zapłacę 50 zł za telefon później dla mnie wielkiej różnicy nie robi. Może te pieniądze zarobią z 5 gr w skali roku. Ale taki dostawca usługi ma miliony klientów takich jak ja. I dla niego to już jest jakiś wymierny pieniądz. I zawsze zadaję sobie pytanie: czy te wszystkie banki i inne molochy nie zarabiają już na mnie wystarczająco dużo? Odpowiedź dla mnie jest jedna i skłania do płacenia faktury raczej później niż wcześniej.
- 1
-
54 minuty temu, elogejter napisał:
Kilka treningów już za mną, niestety mam w b. Dużo pracy, jestem często ostatnio w delegacji i ciężko mi to wszystko ogarnąć. Teraz tydzień jestem w swoim mieście więc zrobię treningi, za dwa tygodnie znów delegacja tygodniowa. Po wracam i cisne. Do usłyszenia.
Ja od siebie polecam power bandy/gumy oporowe. Praktycznie nie zajmują miejsca, nie są drogie, a mając zestaw 3-4 gum o różnych grubościach można fajny trening zrobić. Zapewne nie będzie jakiegoś wielkiego progresowania w wynikach, ale spokojnie utrzyma się formę. A może nawet zaskoczy mięśnie jakimś nowym bodźcem.
- 1
-
Osobiście robię tak, że w ciągu roku robię 2 no max 3 okresy po 6-8 tygodni kiedy mocniej cisnę i trzymam się planu możliwe sumiennie. To jest okres kiedy staram się progresować itd. Resztę czasu raczej na zasadzie utrzymania tego co jest. Jak jest jakiś cięższy okres w robicie czy coś to zdarza mi się nawet ćwiczyć np. co 5 dni albo nawet 1 raz w tygodniu FBW.
Generalnie już od dawna podchodzę raczej na zasadzie zachowania zdrowia i sprawności, a nie walki o niewiadomo co. Poza tym, mam świadomość jaka część społeczeństwa tak faktycznie regularnie coś ćwiczy. I nie jest to wcale tak duży procent jakby się wydawało. Dlatego ćwicząc nawet 2 razy w tygodniu jestem prawie pewien, że jestem zdrowszy i sprawniejszy od 90% mijanych na ulicy osób.
- 3
-
-
Spokojnie, ogarniesz temat. Najważniejsze, że już kilka razy udało Ci się zrobić spoko formę. Oznacza to, że dokładnie wiesz z czym się to wiąże i że masz wystarczająco samozaparcia. Teraz jedyne co dzieli Cię od powrotu "na szczyt" to czas.
-
Teraz, zuckerfrei napisał:
Tak było.
Przecież prawie na 100% wciąż na forum jacyś "tajni agenci" są. Opłata 25 zł za rejestrację pewnie ich odstraszyła jeśli chodzi i działania typu masowe zakładanie konta i jakieś działania sabotujące. Jednak na bank jakieś mniej przychylne społeczności stworzonej na forum jednostki się na forum znajdują i coś tam sobie działają.
- 2
-
1 minutę temu, tmr napisał:
Dołączyłem do klubu TRT
Można zapytać o Twój wiek i wyniki badań? Lekarz nie robił problemu?
-
Czy wiesz jak powinna wyglądać praca magisterska? Miałeś możliwość zobaczyć kilka prac napisanych na różne tematy? Może nie idzie Ci bo nie wiesz do czego dążyć i jak powinien wyglądać rezultat końcowy.
- 1
-
1 minutę temu, matthewx napisał:
Zjadłem z 5 opakowań jak pamiętam.
No to na Ciebie nie działa. Ewentualnie można spróbować kropli, niby lepiej się przyswajają no ale nie sądzę.
-
2 minuty temu, matthewx napisał:
Brałem z Olimpu. Dawki jak były na opakowaniu zalecane.
Hmm... Tam jest 2 *15mg witanolidów, więc w sumie dawka raczej ok.
No cóż, w takim razie masz pecha i najwidoczniej należysz do tej małej grupy, na którą nie działa.
A jeszcze taka kwestia - jak długo brałeś? Bo to też ma znaczenie.
Zmiana Pracy
w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Opublikowano
Jeśli to robota na morzu na jakiś kontenerowcach lub coś w tym stylu, to może być że na tydzień...