Niby ładnie wyjaśnione jak wygląda właśnie głęboka depresja, choć pierwsze zdanie w kontekście reszty tekstu pasuje jak pięść do nosa...
Dakota, jestem na podobnym etapie ,świadomości’ jeśli chodzi o swoją psychę, jeśli czujesz się na siłach to nie rwij się do szpitala, szukaj innego psychoterapeuty. To, że aktualna nie jest w stanie ci pomóc inaczej niż farmakoterapią nie znaczy, że inny pschiatra/terapeuta do ciebie nie trafi co do leków nie będę doradzać, bo ja akurat ich potrzebuję, coś na sen warto wykupić jeśli masz problem ze spankiem- z wypoczętym umysłem łatwiej jakoś ruszyć i coś zaplanować. Małymi krokami do przodu, powodzenia
Miałam taki miesięczny ,maraton’ człowiek zombie... mój rekord 4 dni bez snu. Podobno najgorsza tortura nie dać człowiekowi zasnąć... a jeszcze gorsza kiedy ma się zapewnione komfortowe warunki do spania, a nawet 450mg trazodonu nie pomaga... ?