Skocz do zawartości

Złoty lew

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Złoty lew

  1. Witam, pytanie bardziej do ludzi którzy siedzą w temacie kodeksu pracy i prawa. Sytuacja jest następująca : Na moje inżynierskie stanowisko, na którym pracuje około 9 miesięcy, chce wrócić mój poprzednik, który pracował 7 lat na tym stanowisku. Nie mam nic na sumieniu, nie dostałem nigdy nagany ani jakieś krzykliwej uwagi na temat mojej pracy. Zwolnienie dostałbym tylko dlatego, że po prostu chcą jego bo dłużej tu robił i wszystko zna itp. Sytuacja taka miała już miejsce w zakładzie bo znajomy tym sposobem pożegnał się ze stanowiskiem, tylko że on sam chciał odejść, więc sytuacja była mu na rękę. Umowa o pracę, pewnie jak nie zgodzę się na porozumienie stron to wymyślą sztuczny powód zwolnienia związany z nie wykonywaniem przeze mnie swoich obowiązków. Tutaj rodzi się moje pytanie, czy opłaca się z tym jakkolwiek walczyć? Jestem w stanie w razie czego udowodnić, że wykonywałem swoje obowiązki i przebić się przez durnie wymyślone powody i pomówienia, ale czy to ma sens? Zdaje sobie sprawę, że to może być czasochłonne i kosztowne. Z góry dziękuję za opinię i pozdrawiam.
  2. Ja bym chyba polecił jakieś ułożenie włosów do tyłu, twarz z kształtu wygląda na diament.
  3. Zagadujesz, mówisz jej, że czujesz się z tym źle, nie powinna była tak robić, nie jest to w porządku z jej strony. Żądasz przeprosin/zadośćuczynienia i zaprzestania rozpowiadania takich rzeczy, pod groźbą, ze ty też dużo wiesz.
  4. Witam zgromadzoną wspólnotę, liczę na owocną współpracę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.