Skocz do zawartości

AdamPik

Użytkownik
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez AdamPik

  1. Nie wiem co się dzieje. Faceci teraz z byle powodu wpadają w takie rozedrganie i strach...Prawdopodobieństwo, że złapią akurat koronowirusa, jest mniejsze o sto razy niż to, że zachorują na jakieś choroby wieńcowe, a mimo to boją się koronowirusa, siedząc przy kompie cały dzień i jedząc ciastka, popijane kawą z cukrem, i słodkimi napojami.
  2. To aż tak źle ma być teraz? Pamiętam, że ludzkość w ostatnim tylko 20 leciu przeżyła z 5 plag, które to już na pewno, ostatecznie miało doprowadzić do załamania cywilizacji, i masowych zgonów. Świńska grypa, ptasia grypa, zmutowana ptasia grypa, zmutowana świńska grypa SARS, BSE szalone krowy, A/H1N1 , koronawirus, i kilka pomniejszych wystrzałów które się nie przyjęły wcale. Panika powoduje tylko wzrost cen w sklepach. "Pandemia" minie, a ceny zostaną.
  3. To zależy dla kogo. Jak nie był zamożny to sporo na zadowalanie wybranki. Ale sam znam gamonia co auta kupuje swojej dziewczynie. Płaci za wczasy za nią, za siebie i za jej córkę.
  4. Sprawiedliwe rozwiązanie tego brzmi "chcącemu nie dzieje się krzywda". To w normalnych czasach. Ww takich jak żyjemy, chcącemu nie dość, że się świetnie zyło nie pracując, a wychowując dziecko które chciała, to jeszcze za to dostanie sute odszkodowanie. To jest rak.
  5. Przecież to proste. Wystarczy iśc do notariusza, i spisać kto może. Tak jest teraz. W przyszłości można zapisać to tak, że ktoś przychodzi, i pytają chorego czy ta osoba go może odwiedzić. To są proste sprawy do zrobienia. Tylko, że jakby było tak prosto, to nie byłoby tego bicia piany w tv, i prawnicy by mniej zarabiali.
  6. Jestem po lekturze wątku o rozstaniu chłopaka, który miał kobietę z dzieckiem, i w obliczu poważnych problemów z jej zachowaniem, i zachowaniem jej syna, miał dylemat czy odejść, i jak to ewentualnie zrobić. Teraz trafiam na ten wątek, czytam i co sobie przypomniałem? To, że autor tego wątku tam, napisał autorowi takie coś...
  7. Jestem po lekturze wątku o rozstaniu chłopaka, który miał kobietę z dzieckiem. Teraz trafiam na ten wątek, czytam i co sobie przypomniałem? To, że autor tego wątku tam, napisał autorowi takie coś... Przepraszam, pomyliłem się. Proszę o usunięcie posta. To dotyczy innego użytkownika.
  8. Oczywiście, że mogła iść do pracy, a dzieci posłać do przedszkola. Tak jak jest u innych ludzi. Tylko, że ona nie chciała. Dobre w tym artykule jest to, że nagłaśnia sprawę, i faceci będą mieli inny pogląd na sprawę żony zostającej w domu z dziećmi. Po prostu wypier...do roboty. Dzieci do przedszkola czy opiekunki, i tyle. A jak nie, to podpisuj papier, że świadomie się decydujesz na taki układ, i nie chcesz robić kariery zawodowej.
  9. No tak, przez ten czas pewnie zostałaby królową angielską. Synku ( pisze tak, bo widzę, że jesteś młodym przemądrzałym teoretykiem, który z kobietami miął niewiele albo wcale do czynienia) motywacją tego ze ona zostanie w domu a nie pójdzie do pracy, było to, że z jego wypłat będą zyli wygodniej i dostatniej. To był jej wybór, i to bardzo egoistyczny, i przemyślany do cna. Nie ucz ojca dzieci robić, bo mało wiesz o kobiecych ścieżkach myślowych.
  10. Ok, robi. Gotuje, sprząta, zajmuje się dziećmi itd. Wyceń więc pracę takiej osoby ( nie całodobowo, bo on tez partycypował w jakichś aspektach, i godzinach po pracy zawodowej w pracach domowych, i zajeciach z dziećmi) sprzątająco/gotujęcej i zajmującej sie dziećmi, i wyceń pracę wziętego prawnika pracującego na utrzymanie domu, jej i dzieci. I odejmij. Nie wiem ile, ale kilka milionów ona ma mu do zwrócenia.
  11. Przyjmując Twój tok rozumowania, on tez ma prawo pozwać ją o to, że siedziała w domu nic nie robiąc, a zaprzęgając go do zarabiania dużej kasy na nią i jej wydatki. Wiesz ile kosztuje godzina pracy dobrego prawnika w UK? Od 80F wzwyż. Policz więc te godziny, i zobacz ile ona mu jest dłuzna, za czas poświęcony na utrzymaniu jej.
  12. Chajtałem się więcej niż 10 lat temu. Feminizm wtedy jeszcze nie szalał. Kobiety były trochę inne, układniejsze, milsze. Kto mógł wiedzieć co będzie. Ani ja, ani ten facet z artykułu. Najwięcej do powiedzenia mają ci, którym małżeństwo nie grozi, bo nie maja w ogóle widoków na to, że jakaś kobieta by ich w ogóle zechciała. Domorośli teoretycy.
  13. Nie bądź taki cwany jakbys wszystkie rozumy pozjadał. Facet się, żenił 10 lat temu, jak wynika z artykułu, więc wtedy, kiedy były inne uwarunkowania prawne. Za kolejne dziesięć lat może pośmiejemy się z Ciebie, kiedy wprowadzą bykowe, i zaczniesz płacić za to, że z braku zainteresowanych, jesteś sam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.