Skocz do zawartości

borsuk96

Użytkownik
  • Postów

    165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez borsuk96

  1. Mi się trzy razy zdarzyło, że nieświadomie wyruchalem komuś dziewczynę.

     

    - Pierwsza miała chłopaka który pracował za granicą na budowie, dowiedziałem się jakiś czas po.

     

    - Druga miała kryzys w związku (że w nim jest też dowiedziałem się jakiś czas po)

     

    - Trzecia wyszła za mąż trzy miesiące po naszym ostatnim spotkaniu (tutaj nie mam pewności czy byli razem wcześniej) 

     

    Przez każą z nich czułem się wykorzystany, biedny ja 🥲

    • Haha 2
  2. Teraz, Krugerrand napisał:

    Fantastycznie. Masz szansę wreszcie się ustatkować. Ona sprawi, że nie będziesz latał za innymi dupami. Wreszcie masz szansę zmądrzeć i oddać całego siebie oraz swoje zasoby dla tej niewiasty. Nie dość, że będziecie się widzieli w domu, to jeszcze dodatkowo w pracy, niemal 24h na dobę. Może załatwi Ci jakiś awans przy okazji. Pamiętaj tylko o szybkim zaobrączkowaniu bez intercyzy połączonym z "zabombelkowaniem". To dopiero szczęście. Zazdroszczę. Chciałbym mieć takie dylematy.

    Inna niż wszystkie 😇

     

     

  3. 3 minuty temu, Orybazy napisał:

    A może ci awans załatwić? A na poważnie mleko się rozlało, po mojemu mniejsze komplikacje będą gdy się elegancko wywiniesz niż gdy zaczniesz coś poważniejszego kręcić i się rozpadnie.

    Pogadaj wprost, że was poniosło a relacje osobiste w pracy to nie jest dobry pomysł. Jak mądra babka, to zrozumie. 

     

    6 minut temu, Orybazy napisał:

    A może ci awans załatwić? A na poważnie mleko się rozlało, po mojemu mniejsze komplikacje będą gdy się elegancko wywiniesz niż gdy zaczniesz coś poważniejszego kręcić i się rozpadnie.

    Pogadaj wprost, że was poniosło a relacje osobiste w pracy to nie jest dobry pomysł. Jak mądra babka, to zrozumie. 

    Ogolnie w pracy to się ludzie ruchają na potęgę, prawie każdy kogoś ma na boku, ja po prostu nie chce krzywdzić całkiem spoko dziewczyny.

  4. 1 minutę temu, trek napisał:

    Gdzie się mieszka i pracuję tam się ch**** nie wojuje 😉. Widzę że sobie racjonalizujesz, czyli aż tak bardzo może Ci się nie podoba.  W tym samym dziale pracujecie? Często się widzicie? Może nie być za dobrego wyjścia z tej sytuacji.

    Ja wiem, że w pracy sie nie rucha, moja wina, moja bardzo wielka wina, bo wypiłem trochę wina. Pracuje na innym dziale, widuje ją 2 razy w tygodniu. Na trzeźwo bym się z nią nie umówił, bo wiem czym to grozi. Teraz myśle jak ugasić pożar który wywołałem...

  5. 16 minut temu, Matthew88 napisał:

     Miałem obawy jak w temacie, dlatego będąc uczciwym sam ze sobą, zaproponowałem jej, że jeśli chce to może spróbować z kimś innym jak to jest przed ślubem bo potem to już nie wchodzi w grę. Po prostu chciałem by nie rozmyślała w przyszłości o tym. Nie chciała. 

     

    Chciała :) 

     

    Jezu jaki kukoldzki wpis. Jak się boisz, że baba pójdzie bokiem to już przegrałeś. Trzeba mieć na to wysrane i samemu mieć opcje, koleżanki.

    • Like 8
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.