Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla 'loszka'.
-
Moja rozmowa z pewną loszką z portalu randkowego
Icerock87 opublikował(a) temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Cześć Bracia. Piszę ten post, ponieważ niedawno przypomniałem sobie, że mam konto na pewnym portalu randkowym. Kiedyś, założone jeszcze w czasach totalnego białorycerstwa i wyprania szarych komórek przez system. Przejrzałem sobie archiwum korespondencji i znalazłem coś czym musze się z Wami podzielić Była to moja druga rozmowa z tą loszką. W sumie zadna piękność, tak 6,5/10. Miała wówczas 19 lat ja o 10 więcej Pierwsza rozmowa nam się nie kleiła. Takie typowe pierdu-pierdu nie wiadomo o czym. Szybko sie pokapowałem, ze nie mój poziom intelektualny (mimo, że byłem wówczas totalną pizdą, to jednak odrobinę się ceniłem), więc sobie ja odpuściłem. Poza tym mieszkała kilkadziesiąt kilometrów ode mnie. Jakże się zdziwiłem, jak za parę dni sama do mnie napisała. I teraz będzie hit: Loszka: Hej Ja: hej L: co tam? L: jakie plany? J: Odnośnie? L: Dzisiejszego dnia L: Na dzisiejszy dzień jakieś plany? J: Nic konkretnego L: Aha ja tez, tylko e-papierosa mi się chce a nie ma mi kto kupić L: Spoko L: Sama się stydzę J: Czemu się wstydzisz? L: Bo tak moze się spotkamy i mi kupisz? J: Kiedy? L: Dziś J: Ej, pisałem Ci, że mieszkam ponad godzinę drogi od Ciebie J: Czemu się wstydzisz kupić sama? L: Bo sie wstydzę, wolę jak facet bo sie na takich rzeczach zna L : Kup u siebie i przywieź ja ci kasę oddam J: nie da rady, jest 18:00 a ja jeszcze z pracy nie wyszedłem L: To nie!!! L: Jesteście tacy sami!!! Wszyscy!!! J: Tzn jacy? L: Nara!! Pokazuję tą rozmowę z dwóch powodów. Po pierwsze w celach humorystycznych (100% autentyk). A po drugię, fakt, że od owej rozmowy minął nie cały rok, i zdałem sobie sprawę, jaka ja dupą wtedy byłem. Tłumaczyłem się przed jakąś obcą gówniarą (która w dodatku uważałem za tępą i co najwyżej przeciętna z wyglądu), jak jakiś pantofel przed zoną. Zobaczcie Bracia co programowanie społeczne moze zrobić z ludźmi. Na szczęście jest to forum, na które trafiłem zupełnym przypadkiem, które pokazuje szczerą prawdę. Jak każdy nowicjusz tutaj staram się wyzbywać wpojonego białorycerstwa i pierwsze sukcesy w tym mam. Acz kolwiek widzę, ze przede mną daleka droga. Pozdrawiam Bracia! -
Fanka Marka - czyżby mityczna loszka z Tybetu?
StonekZiemniaczany opublikował(a) temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Moja historia jest schematyczna. Po 10 latach się odkochała, zabierając dzieci z którymi utrudnia mi kontakt. Pozostały mi tylko długi po niej... Ale nie o tym chciałem się w Was wypróżniać. Poznałem nową kobiete. Jako że jestem zagorzałym fanem nurtu myslowego Marka i nabyłem Jego wszystkie PDFy, Modlitwe, Relaksacje i Bój o Godność. Mam także zestaw papierowy, oraz wysłuchałem wszystkie audycje na YT to postanowiłem na wstępie nowej znajomości zaznaczyć pani iż jestem po stronie swiatła puszczając jej jedną jedyną audycje Ojca Załorzyciela. Jakie było moje zdziwienie gdy pani złapała bagcyla. Sama pod moją nieobecność wysłuchała kilkanaście audycji i nawet nabyła zestaw 3 książek. Wiem że jeszcze ich nie przeczytała bo dopiero do niej dotarły. Tak drogi Stulejmanie (jeśli to czytasz) to ta Pani D z woj. Dolnośląskiego, która pisała do Cb w sprawie problemów z odbiorem zestawu książek, ale na szczęście już są. Jest bardzo opiekuńcza, gotuje mi obiadki wspaniale się z nią kopuluje, oraz ma pasje które pielęgnuje od lat. Nie są to tipsy czy ploty z życia gwiazd, ale górskie wędrówki i motoryzacja. Lubi wyzwania, grę w szachy i do wszystkiego co ma i czym się zajmuje doszła sama. Brzydzi się jak twierdzi ślizgania się po cudzych plecach. Jest także założycielem stowarzyszenia promującego Polskość a za zebrane środki na wiecach i ewentach załatwia wieńce na groby poległych w walce o wolność Polskich żołnierzy oraz przygotowuje paczki swiąteczne dla biednych rodzin. Jest o 180st inna od mojej grubej, pyskatej i butnej ex. Moje pytanie brzmi czy to nie urabianie mnie z jej strony, że zgadza się ze slowem Marka i posunęła się aż tak że kupiła zestaw książek? Zaznaczę tutaj ze bohaterka tej opowieści ma 30lat i nie chce dzieci, bo jak twierdzi "Ty już masz swoje, a ja dzieci nie chce" -
Jeszcze nie spotkałem się z takim zachowaniem, więc opiszę temat w skrócie Target 21 lat, z tego co się orientuję po dłuższym związku. Kobieta stwarzająca pozory wrażliwej Na ustalony termin pierwszego spotkania coś spaprała, jakaś głupia wymówka. Oczywiście przepraszała. Inicjatywa na inny termin wyszła z jej strony. Na weekend gdzieś wyjechała, ale w poniedziałek mieliśmy ustalić szczegóły żeby się spotkać pod wieczór. Dzwonię w poniedziałek w południe, głucha cisza. Myśle sobie, ok poczekam - zobaczymy jak się sprawa potoczy. Do tej pory totalna cisza Oczywiście kolejny raz nie dzwoniłem W piątek coś pisała ale zlałem temat, bo wiem że wiadomości na komunikatorze są do dupy i zwyczajnie jej nie odpisałem. Marudziła nie raz, że wgl ja nie zadzwonię ani nic nie napiszę. Uważam że smsy i komunikatory są najgorszą formą komunikacji z loszką. Pytanie czy to ona przypadkiem nie strzeliła foszka? Zastanawiam się nad jakimś opierdoleniem w postaci sms-a, pytanie czy warto czekać i się nie odzywać czy też napisać jej że "znów spierdoliła sprawę i że mnie takie gierki nie bawią bo to strata czasu" Laska codziennie wydzwaniała do mnie jak na haju, a tu nagle cisza... Kolejny teścik? doradzcie bo mam wkurwa i chętnie bym ją opierdolił
- 17 odpowiedzi
-
- loszka
- młoda dziewczyna
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Loszka która nie zna swojego miejsca w szeregu...
AlexLogan opublikował(a) temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Witam wszystkich. Taka sytuacja z kolegą oboje w podobnym czasie poznaliśmy nasze loszki ( ja z ex P. już nie jestem ) a on się kurewsko męczy z swoją. Najgorsze jest to że do niego nic kompletnie nie dociera. To jest tak że jego laska robi co chce i kiedy chce. Przykład jak byłem jeszcze z moją dziewczyną wtedy. 1) Siedzimy na piwie razem w cztery osoby. To dziewczyna kumpla normalnie przy nim wrzuca teksty typu zobacz jak Alex się ubiera i jak dba o siebie a Ty co ? Wpędza go w poczucie winy a on że no teraz tak wszyło... efekt zapierdziela na drugi dzień do sklepu i wydaje sporo kasy żeby się przypodobać. 2) Impreza firmowa ja wtedy pracowałem z tą kretynką. Na imprezie standard upiła się ostro i zaczyna się dobierać do wszystkich no i pod koniec imprezy ktoś ją tam w kiblu wydupczył. ( Okazał się kumpel z innego działu akurat IT znamy się wiec się o tym do wiedziałem dość szybko) Stwierdziłem że mu powiem i co jaki efekt ? Moja myszka taka nie jest coś Ci się przywidziało, pewnie pijany byłeś ech brak słów.... 3) Ona do kumpla ze go zostawi że nie czuje tego i tamtego.... On do niej zostań to kupie Ci auto ( no i debil kupił jej auto cabiro) 4) On do mnie z lamentem żebym mu pomogł ją zatrzymać ? Ja się pytam po cholere i po co Ci to ? 5) On ze to miłość jego życia i inne tego typu bajery ? 6) Co kieruje facetem który myśli że zatrzyma kobietę pierścionkiem i wyznaniem miłości ??? 7) Ona dostała od niego kartę z limitem 2 k na drobne przyjemności ??? Wiecie co lubię tego kumpla jest spoko, jak coś to można na niego liczyć i poza tym całym jego biało rycerstwem w sumie równy gościu z niego Czy uważacie że starać się go z tego wyciągnąć czy pozwolić mu się w tym wszystkim utopić i powoli pomóc podnieść ?