Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'astronomia' .
-
Kometa - długowłosa gwiazda Miesiąc temu odkryto kometę, która leci kursem prawie kolizyjnym z orbitą Ziemi i przeleci 0,838 au od niej. Hipotetycznie można ją obserwować ale praktycznie jest to niemożliwe. Kometa C/2023 P1 (Nishimura) porusza płasko, praktycznie, po płaszczyźnie ekliptyki i znajduje się blisko Słońca. Można ją zobaczyć na wschodzie, w gwiazdozbiorze Lwa, ok 30-60 min przed wschodem albo, analogicznie po zachodzie po zachodzie ("powyżej" Słońca). Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że odkrył ją miesiąc temu, amator a nie żadne rządowe centrum obserwacji ani ostrzegania, i gdyby nie to, że równie dobrze mogła nam spaść na głowę i nic byśmy o tym nie wiedzieli. Znaczy, w dzisiejszych, jakże nowoczesnych i postępowych czasach, dowiedzielibyśmy się tydzień przed. I co byśmy zrobili? Uciekli? Gdzie? Na Księżyc? W związku z tym, pozwolę sobie użyć tego wydarzenia jako pretekstu do rozważań nad tym zjawiskiem. Etymologia słowa kometa z łaciny: cometa, cometes, często jako sidus/aster cometes a ta z kolei z greki: κομήτης < κομήτης + ἀστήρ (komḗtēs astḗr) → gwiazda z długimi włosami < κόμη (kómē) → długie włosy < κομάω → zapuszczam włosy. Nie dziwi takie, obrazowe porównanie i nazwanie, ale to nie jedyna "droga" w nazywaniu komet. Celtyccy druidzi nazywali ją wiedźmą (dziś ang. witch) albo miotłą (dziś ang. broom). Słowianie prawdopodobnie też, co by tłumaczyło wszystkie wiedźmy na miotłach i legendy z tym związane. Nie jest to odosobniony przypadek. "Starożytni", a nawet średniowieczni Chińczycy nazywali je tak samo (gwiazda miotła). Przedstawiali je za pomocą miotłopodobnych rysunków, a nawet "swastyki". Przez wieki a nawet tysiąclecia były złym omenem, zwiastunem nieszczęścia. Być może był to "przesąd" a być może doświadczenie. Jak wieki ciemne kojarzą się ze średniowieczem, a w Polsce z ciemnotą. Jest to jednak związek nieuprawniony. W angielskim wieki ciemne to dark ages, ale dark to ciemność a nie ciemnota. To tylko polski wynalazek znaczeniowy. Wieki ciemne a raczej ciemne lata, kojarzą się ze średniowieczem bo w średniowieczu wystąpiły, i nie miały nic wspólnego z ciemnotą, bo ludzie wtedy budowali katedry takie jak ta w Kolonii czy w Paryżu[1], czego w "odrodzeniu" ani nawet później, do XIX wieku nie potrafili zrobić. Lata ciemne, być może wielokrotne, były spowodowane przez naturalną katastrofę[2], tak jak w 536 "Słońce wydało swoje światło bez jasności, podobnie jak księżyc, przez cały ten rok"[3] i nie miały nic wspólnego z ciemnotą ludzi, którzy niejednokrotnie wyprzedzali swoich potomków o setki lat. Dlatego tzw. przesądy mają swoje korzenie w rzeczywistych, raczej mrocznych wydarzeniach, raczej niż w ciemnocie. To tylko upływ czasu i głupota nie tylko ludzi a też królów, rządców, rządów i ich polityki prowadzą do degeneracji wiedzy i zamiany w przesądy. Tak było w przypadku wolnomularzy, alias masonów, tak było w przypadku kabały, tarota, astrologii, i alchemii, dlaczego nie miałoby tak być w przypadku komet i legend o nich. Tym bardziej, że w czasach przed pismem ludzie przekazywali wiedzę ustnie, w postaci historii, i symboli. Takie historie nazywają się dziś, choć nie od dziś, legendami i mitami. A mit to grecki μῦθος [mŷː.tʰos] porzekadło, powiedzenie, mowa, słowo; historia, opowieść, narracja. Nie ma tu słowa o tym, że jest to historia nieprawdziwa. Może byc symboliczna, ale nie znaczy to nieprawdziwa. Legendy i mity o kometach też mogą opowiadać o prawdziwych wydarzeniach, tylko przez lata obrosły przesądami a ludzie zapomnieli symboliki i stracili umiejętność i wiedzę jak traktować i interpretować te historie. Jeszcze niedawno, bo w XVII wieku komety się całkowicie niejednoznacznie kojarzyły z nieszczęściem, pożarami, piorunami z nieba, zarazą i śmiercią bo to dokładnie przynosiły. Nie zawsze ale jednak, z jakiegoś powodu były kojarzone z nieszczęściem. Wiadomo, że jakby taki kamień z kosmosu średnicy wielu kilometrów spadł to by było nieszczęście ale jednak od dawna się tak nie stało. Czy aby na pewno? Może w czasach historycznych a już na pewno nowożytnych taka wielka katastrofa nie nastąpiła to jednak mniejsze, związane zadziwiającą korelacją czasową z pojawieniem się komet występowały wielokrotnie. Jednym z najlepiej udokumentowanych jest, średniowieczny, a jakże, "incydent" (cóż za eufemizm...) z 1490 roku w Ćingjang[5] (pinyin: Qingyang) kiedy to, jak opisują kroniki historyczne „kamienie spadały jak deszcz”. Przypadek ten, który według zapisów miał doprowadzić do śmierci ponad 10 000 osób, jeśli był deszczem meteorytów, i mógł być wynikiem rozpadu asteroidy na skutek w wejścia w ziemską atmosferę. W tym samym roku azjatyccy astronomowie przypadkowo odkryli kometę C/1490 Y1, obecnie uważaną za możliwego protoplastę roju meteorów Kwadrantydy. Tu się należy zatrzymać na dłużej bo powiązanie roju meteorytów z przelotem komety jest dość dobrze uzasadnione. Wystarczy zdać sobie sprawę, z tego jak zbudowana jest kometa. To nie jest, jak się w mediach wydaje, duża, naprawdę duża, kostka lodu. To nie jest tylko lód. To tylko konglomerat sklejony przez lód właśnie. Bardziej jak zmarznięta bryła błota - (czasem) więcej kamieni niż lodu Kiedy taka bryła znajduje się blisko Słońca to lód paruje (właściwie sublimuje) i, w ten sposób, uwalnia wodę, pył, które tworzą warkocze komety, drobne fragmenty kamieni, które są rozrzucane dookoła ciała przez jego ruch obrotowy. Dla przykładu, nasza kolejna bohaterka, kometa Hale'a-Boppa [6] wyrzuca ze swojej powierzchni kamienie z prędkością ≅ 4,3 [m/s]. Jeśli się to wydaje mało, to jest to 16 [km/h], co jest 375 [km/d]. Takich kamieni, lecących w stronę Ziemi są tysiące, jak nie miliony, bo ta kometa ma 40-80 km średnicy i masę ≅ 50-500 bilionów (1000000000000) ton. Materiału wystarczy na tysiące, dziesiątki tysięcy lat bombardowania. Aby sobie uzmysłowić ile tak jest gruzu, to ta może się rozpaść na 64000-512000 jednokilometrowych kawałków albo na 64-512 dziesięciokilometrowych, takich samych jaki zabił dinozaury, i 75% pozostałych gatunków na Ziemi 66 milionów lat temu. Rozpad na skutek sublimacji to jednak najmniejszy problem komety i nas. Komety rozpadają się też, na pewno najszybciej pod wpływem grawitacji. Grawitacji obiektów, które mijają. Tu wkracza na scenę trzecia nasza bohaterka, kometa Shoemaker-Levy 9 [6], która latała sobie gdzieś aż niedawno kometa ta została przechwycona przez oddziaływanie grawitacyjne Jowisza i na pewien czas stała się jego satelitą wraz z nim obiegając Słońce (o okresie obiegu wokół Jowisza wynoszącym około 2 lata). Obliczenia wykazały, że podczas ostatniego przed odkryciem przejścia komety przez peryjowium w odległości 0,3 promienia planety, kometa przekroczyła granicę Roche’a i pod wpływem silnego pola grawitacyjnego rozpadła się na sznur pereł, składający się z wielu (ponad 20 widocznych z Ziemi) części. Przy kolejnym powrocie – 16 lipca 1994 roku – nastąpił upadek tych pozostałości na powierzchnię Jowisza. Gdyby Jowisz był z kamienia to wyglądałoby to mniej więcej tak: Wreszcie czwarta nasza bohaterka, kometa Enckego [7], ma ok 10 razy mniejszą średnicę od Hale'a-Boppa, co przy podobnej prędkości obrotowej daje 10 razy mniejszą prędkość "odlotu" z powierzchni (0,38 [m/s]) ale to nie znaczy, że te kamienie nie trafią w Ziemię. Trafią. Co więcej jest to najważniejsza bohaterka naszych, historycznych i przedhistorycznych czasów, sięgająca swoją historia ok 20-25 tys. lat kiedy to mając ok. 100 km średnicy przyleciała się przywitać. I tak nas odwiedza, co 3,3 roku. Nie ma już 100 km średnicy ale zostawiła nam po sobie pamiątki. Te pamiątki, które możemy oglądać 3 razy w roku to roje meteorytów - Taurydy Północne, Taurydy Południowe i Chi Orionidy [7]. Cokolwiek przylatuje w okolicach 30 czerwca, 1 listopada z gwiazdozbioru Byka, zwłaszcza spod jego łopatki, czyli z Plejad, pochodzi z komety Enckego, która napsuła ludzkości dużo krwi przez ostatnie 15 tys. lat. To może temat na inną opowieść. Roje meteorytów, pochodzące z kometarnego gruzu krążącego na orbicie, generują setki a czasem dziesiątki tysięcy meteorytów na godzinę i niektóre z nich, nawet jeśli tylko 1 na tysiąc, spadają rozżarzone na ziemię i, w lecie kiedy bywa sucho, zdarza się im rozniecić pożar. Czasem więcej niż jeden. Takich, a nawet większych pożarów było w historii więcej, jak np. Wielki pożar Chicago (data: 8 października 1871) [9], Pożar Peshtigo (8 października 1871), Port Huron Fire of 1871 (October 8, 1871), Great Michigan Fire (October 8, 1871). Wszystkie tego samego dnia, wszystkie związane ze szczytem roju Perseidów albo hipotetycznie z rozpadem komety 3D/Biela. O tych i innych ogniach z nieba opowiedzą więcej panowie Gene Shoemaker and David Levy, ci sami Shoemaker i Levy od komety Shoemaker Levy 9 [10]. Tak, że nie ma powodu, żeby nie traktować poważnie albo tym bardziej traktować niepoważnie komety które pojawiają się na niebie, bo w końcu, ostatecznie, zawsze spadną. Bo co wisi, musi spaść. -- 1. https://en.wikipedia.org/wiki/Cologne_Cathedral https://pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_Notre-Dame_w_Paryżu 2. Why 536 was ‘the worst year to be alive' https://www.science.org/content/article/why-536-was-worst-year-be-alive Alpine ice-core evidence for the transformation of the European monetary system, AD 640–670 https://www.cambridge.org/core/journals/antiquity/article/alpine-icecore-evidence-for-the-transformation-of-the-european-monetary-system-ad-640670/0727B4230C5DA92634B6251B9FBD3898# 3. "the sun gave forth its light without brightness, like the moon, during this whole year" https://www.gutenberg.org/files/16765/16765-h/16765-h.htm 4. Prints from "Theatrum Cometicum" by Stanislaw Lubieniecki - 1668 http://www.sunflower-astronomy.com/Books/Theatrum_Cometicum_Lubieniecki_1668/Theatrum_Cometicum_Lubieniecki_1668.html 5. Incydent w Qingyang (1490) https://pl.wikipedia.org/wiki/Incydent_w_Qingyang_(1490) Meteorite falls in China and some related human casualty events https://articles.adsabs.harvard.edu/cgi-bin/nph-iarticle_query?bibcode=1994Metic..29..864Y&db_key=AST&page_ind=0&data_type=GIF&type=SCREEN_VIEW&classic=YES https://www.mail-archive.com/[email protected]/msg80757.html Rój meteorów "Kwadrantydy" https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwadrantydy 6. Kometa Hale-Boppa https://pl.wikipedia.org/wiki/Kometa_Hale’a-Boppa Kometa Shoemaker-Levy 9 https://pl.wikipedia.org/wiki/Shoemaker-Levy_9 7. Kometa Enckego https://pl.wikipedia.org/wiki/Kometa_Enckego Kompleks Taurydów https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompleks_Taurydów Beta Taurids https://en.wikipedia.org/wiki/Beta_Taurids 8. Meteor may have caused fire that destroyed California home, firefighters say https://www.latimes.com/california/story/2022-11-07/meteor-may-have-caused-fire-that-destroyed-california-home-firefighters-say NAPA CA fires 100% verifiable proof meteor/meteorite same time as fires reported https://www.youtube.com/embed/0Wo9m6N6QMo 9. Wielki pożar Chicago https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_pożar_Chicago Pożar Peshtigo https://pl.wikipedia.org/wiki/Pożar_Peshtigo Port Huron Fire of 1871 https://en.wikipedia.org/wiki/Port_Huron_Fire_of_1871 Great Michigan Fire https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Michigan_Fire Perseidy https://pl.wikipedia.org/wiki/Perseidy Kometa Biela (3D/Biela) https://pl.wikipedia.org/wiki/3D/Biela Wood, Robert M. (2004). "Did Biela's Comet Cause The Chicago And Midwest Fires?" (PDF). American Institute of Aeronautics and Astronautics. https://web.archive.org/web/20090325065110/http://pdf.aiaa.org/preview/CDReadyMPDC04_865/PV2004_1419.pdf Ep078 Ekpyrosis Conflagrations - Witness to Great Firestorms - Kosmographia https://www.youtube.com/watch?v=LYpuW6UMjXU Ep079 Firestorm Intense 1871 Conflagration Chicago/Peshtigo - Kosmographia Ep080 SURVIVE the Atmosphere on FIRE Great 1871 Firestorms - Kosmographia Ep081 Swept Bare by Giant Broom of FIRE / Hinckley & BIG BURN - Kosmographia Ep082 FIRE-breathing DRAGONS Scorch the Earth - Draconids - Kosmographia 10. 'Fire from the Sky' TBS 1997 with Gene Shoemaker and David Levy (ci sami Shoemaker i Levy od komety Shoemaker Levy 9) https://www.youtube.com/embed/q8lFjilZ90M
- 9 odpowiedzi
-
- 10
-
- mity i legendy
- astrofizyka
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zastanawia mnie wasze zdanie Bracia odnośnie lądowania człowieka na księżycu. Ostatnio po obejrzeniu filmów i materiałów Wujka Timo zmieniłem zdanie na ten temat. Kiedyś wierzyłem w lądowanie człowieka na księżycu (bo dlaczego by nie ,TV nie kłamie , po obejrzeniu tej serii zmieniam zdanie. LINK DO SERII AUDYCJI O "LĄDOWANIU NA KSIĘŻYCU" Czy ,żyjemy aż w takim zakłamaniu ? Jeśli te lądowanie to fejk to co dalej w niesamowitej historii naszej ludzkości jest ściemą? Zapraszam do dyskusji i ankiety.
- 668 odpowiedzi
-
- 1