Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kodeina' .
-
Mój bardzo dobry znajomy jest uzależniony od morfiny oraz kodeiny. Nie wiem jak mógłbym mu pomoc. Codziennie stosuje. Nałóg bardzo silny, często prowadzący do kompletnego rozjebania życia. Jak mu pomoc? A może mieć wyjebane?
-
Syrop kodeina? I co k... jeszcze?
deleteduser28 opublikował(a) temat w Dragi, dropsy, piguły i psychodeliki
Zażywanie kodeiny kojarzyło mi się zawsze z gimbo-ćpunami, ale ze względu na interesujący mechanizm działania postanowiłem spróbować. Różne środki (nie mam na myśli psychoaktywnych) najczęściej słabo mnie klepią/nie wywołują zauważalnego wpływu, dlatego spodziewałem się braku reakcji. Ale było pozytywne zaskoczenie. Syropek popijany sokiem pomarańczowym wjechał ok. 22-giej kiedy byłem już trochę senny. Początkowo nic się nie działo, potem przejściowe uczucie odrętwienia i derealizacji. Zgasiłem światło i położyłem się, wtedy się zaczęło. Tok myślenia zauważalnie zwolnił, ale wszystko było zadziwiająco spójne i klarowne. Jednocześnie myślałem o jednym temacie i przeskok do następnego, zazwyczaj myślę wielowątkowo i o wielu sprawach jednocześnie. A tutaj spokój, gonitwa myśli ustąpiła, jakby ktoś przełączył ją na tryb off. Przez całe ciało przechodziło przyjemne uczucie ciepła, oddech robił się coraz cięższy i przez chwilę musiałem się "zmuszać" do oddychania, ale było gitara, zasnąłem. W czasie snu ze 4 realistyczne marzenia senne, w każdym obserwowałem akcję z perspektywy 1-szej osoby, czyli inaczej niż zwykle (tak jakby z różnych kamer). Kiedy się obudziłem przez chwilę miałem wesołkowaty nastrój i sieczkę w bani, niestety w ogóle nie mogłem się wysłowić. Chwilowe zerwanie kontaktu ze światem. Dojmujące uczucie niezrozumienia przerodziło się w wyartykułowanie sentencji: "ja o zupie, wy o dupie...i chuj wam w dupę". Wtedy byle co mnie śmieszyło i natłok myśli uderzył mocniej niż zwykle. Jak już wszystko się uspokoiło to na drugi dzień ból głowy dręczył i nie wyspałem się dobrze mimo 15 godzin snu. Udany eksperyment ogólnie, dobry punkt wyjścia jeżeli chodzi o zrozumienie pracy mózgu.